„Zdrój miłosierdzia Mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz, nikogo nie wyłączyłem” – powiedział Jezus do św. Faustyny w jednym z wielu objawień związanych z Jego męką, o których siostra pisała w swoim „Dzienniczku”.
„Wielki Piątek o godzinie trzeciej po południu, kiedy weszłam do kaplicy, usłyszałam te słowa: - Pragnę, żeby obraz ten był publicznie uczczony. Wtem ujrzałam Pana Jezusa na krzyżu konającego i w ciężkich boleściach i wyszły z Serca Jezusa te same dwa promienie, jakie są w tym obrazie” – pisze św. siostra Faustyna Kowalska w „Dzienniczku” (Dz. 414). Wielki Piątek jest dniem, w którym zdrój miłosierdzia został otwarty na oścież. Jezus umarł za wszystkich grzeszników.
Św. Faustyna często rozważała Mękę Pańską, pogrążała się w niej cała, ale jednocześnie podkreślała, że jej doświadczenia są niczym w porównaniu do tego, co wycierpiał Pan Jezus. W jej „Dzienniczku” możemy znaleźć takie słowa o Męce Jezusa: „Kiedy się pogrążam w Męce Pańskiej, często widzę Pana Jezusa, jak po biczowaniu kaci zabrali i zdjęli z Niego szatę własną, która już się przywarła do ran; przy zdejmowaniu odnowiły się rany Jego. W ten zarzucono na Pana czerwony płaszcz, brudny i poszarpany na odświeżone rany. Płaszcz ten zaledwie w niektórych miejscach dosięgał kolan i kazano Panu usiąść na kawałku belki, wtenczas spleciono koronę z cierni i ubrano głowę świętą i podano trzcinę w rękę Jego i naśmiewali się z Niego oddając Mu pokłony jako królowi, pluwali na Oblicze Jego, a inni brali trzcinę i bili głowę Jego, a inni kułakami zadawali Mu boleść, a inni zasłonili twarz Jego i bili Go pięściami; cicho znosił to Jezus. Kto pojmie boleść Jego? Jezus miał wzrok spuszczony na ziemię, wyczułam, co wówczas się działo w najsłodszym Sercu Jezusa. Niech każda dusza rozważa, co Jezus cierpiał w tym momencie. Na wyścigi znieważali Pana. Zastanawiałam się: skąd taka złość w człowieku? Spotkała się Miłość i grzech” (Dz. 408).
W Wielki Piątek, jedyny dzień w roku, w którym nie ma Mszy św., bo Jezus sam złożył z Siebie ofiarę na Drzewie Krzyża, zaczyna się też nowenna do Bożego Miłosierdzia. Modlitwa ta kontynuowana jest przez dziewięć dni, aż do pierwszej niedzieli po Wielkanocy, czyli do Niedzieli Bożego Miłosierdzia.
Tu możesz nas wesprzeć
Darowizna