Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją – choroba coraz częściej dotyka dzieci i młodzież

Depresja jest chorobą, która u różnych osób może mieć nieco inny przebieg. To choroba bardzo podstępna i wciąż zbyt mało rozumiana przez nasze społeczeństwo.

23 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Depresja jest chorobą, która u różnych osób może mieć zupełnie inny przebieg. Potrafi rozwijać się stopniowo. Początkowo pojawiają niektóre z objawów, następnie jest ich więcej i najczęściej nasilają swój charakter. Osoba, u której podejrzewamy depresję, powinna jak najszybciej znaleźć się pod okiem specjalisty. Nie można traktować depresji tylko jako stanu smutku i mówić: wszystko będzie dobrze, nie przesadzaj. Depresja to choroba, którą trzeba leczyć, aby było lepiej. Jeśli nie będzie leczona może doprowadzić do najgorszego, czyli samobójstwa.

Częstymi objawami depresji są: długotrwałe pogorszenie nastroju (apatia, smutek, nerwowość, rozdrażnienie), które trwa przynajmniej kilka tygodni, porzucenie swoich pasji, czy aktywności, które wcześniej osoba bardzo lubiła, długotrwałe problemy ze snem, zmiana apetytu, pomniejszanie siebie, mówienie o sobie źle (np. jestem beznadziejny), w głębszym stanie można zauważyć już i mówienie o samobójstwie (czasami nie jest to mówienie wprost, więc warto być czujnym i czytać między słowami).

Warto być uważnym na drugą osobę, rozmawiać i szukać rozwiązań, a jeśli widzimy u siebie niepokojące objawy, które utrzymują się już jakiś czas, to nie trzeba bać się udania do specjalisty. Niektóre osoby potrafią początkowo długo skrywać swój stan pod uśmiechem, ale w końcu można zauważyć niepokojące sygnały i u nich.

Stresująca praca, presja otoczenia często sprzyja zapadaniu na tę groźną chorobę. Świat pędzi, wymaga, nie każdy jest w stanie tym wymaganiom sprostać. Teraz co trzeci ankietowany pracownik ma już pewne objawy depresji. Należy je zawsze sprawdzić. A jeśli okaże się, że to choroba, to najskuteczniejszą metodą jej leczenia jest połączenie farmakoterapii i psychoterapii. Trzeba wyjść ze strefy wstydu, który wciąż panuje w naszym społeczeństwie, aby dać sobie pomóc. Trzeba też akceptować i rozumieć innych.

Depresja to nie tylko choroba osób dorosłych. Obecnie narastają choroby związane ze zdrowiem psychicznym wśród dzieci i młodzieży. Najnowsze dane wskazują, że co najmniej 9% osób poniżej 18 roku życia boryka się z zaburzeniami psychicznymi i potrzebuje profesjonalnej opieki. Rośnie liczba samobójstw wśród nastolatków. Niestety, pandemia dodatkowo wpłynęła na ich sytuację psychospołeczną. Obecnie szacuje się, że zaburzenia depresyjne dotykają ok. 2% dzieci i 20% nastolatków. Warto być czujnym i obserwować dorastające dzieci. Im mocniej aktualne zachowanie nastolatka odbiega od tego, jak zachowywał się wcześniej, tym bardziej wskazana jest konsultacja psychologiczna i psychiatryczna. I nie ma się co tego bać, bo to może uratować życie.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama