Rzecznik rządu: polityka źle rozumianych otwartych drzwi jest po prostu szkodliwa dla naszego bezpieczeństwa

Polityka źle rozumianych otwartych drzwi jest po prostu szkodliwa dla naszego bezpieczeństwa; nie tylko w tym najbardziej radykalnym obszarze, ale także w obszarze drobniejszych przestępstw – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, pytany o sprawę zgwałconego w Monachium Polaka.

We wtorek niemieckie media poinformowały, że młody Polak został zgwałcony na stacji metra w Monachium. Domniemanym sprawcą, który przebywa w policyjnym areszcie, jest 20-latek z Afganistanu.

Do sprawy odniósł się podczas dyskusji w TVP Info w środę wieczorem rzecznik rządu Piotr Müller. Pytany, czy „wzrost tego typu przestępczości to skutek polityki otwartych granic” Müller ocenił, że „widać to nie tylko w Niemczech, ale też w Szwecji czy innych krajach Europy zachodniej”. „W ogóle ta polityka, polityka źle rozumianych otwartych drzwi, która nie stawia żadnych warunków wobec tych, którzy przyjeżdżają na teren Unii Europejskiej, jest po prostu szkodliwa dla naszego bezpieczeństwa w różnych obszarach – nie tylko tym najbardziej radykalnym, ale także obszarze tych drobniejszych przestępstw” – dodał.

„Wiemy, że w Szwecji są takie dzielnice, do których boją się wejść szwedzcy policjanci. Jak byłem z premierem Mateuszem Morawieckim w Szwecji na spotkaniu z premierem tamtego kraju, to oni wprost mówili w kuluarach, że sobie nie radzą z tymi problemami. (...) Dlatego my zadajemy pytanie w referendum: czy może być zgoda polskiego rządu na to, aby ten mechanizm przymusowej relokacji wprowadzać; my jesteśmy przeciwko temu, ale UE próbuje tylnymi drzwiami ten mechanizm wprowadzić i potrzebujemy silnej legitymacji obywateli” – powiedział rzecznik rządu

Jak przekazała rzeczniczka Ambasady RP w Berlinie Magdalena Szuber-Zasacka, „polskie służby konsularne w Monachium pozostają od wczoraj w kontakcie z miejscową policją i wyjaśniają szczegóły zajścia”. „Żaden obywatel polski nie zwrócił się dotychczas do służb konsularnych w Niemczech o udzielenie pomocy w związku z tym zdarzeniem” – przekazała. „Z uwagi na charakter sprawy i na dobro poszkodowanego nie będziemy udzielać szczegółowych informacji” – podkreśliła. (PAP)

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama