7 października 1571 tak jak dzisiaj kultura europejska stanęła na skraju przepaści. Uratował ją różaniec!

W 1571 roku wszystko w Europie i Kościele rzymskim zdawało się chylić ku zagładzie. Turecki sułtan wyczuwał to osłabienie, wywołane przez luterańskie rozdarcie jedności Kościoła i polityczne uwikłanie protestantyzmu. Zwycięstwo tureckich janczarów wydawało się być czymś nieuchronnym, a jednak Europę uratowała Maryja. Dziś także może to zrobić – podkreśla ks. Tomaszewski w komentarzu do czytań liturgicznych.

Zwycięska bitwa pod Lepanto, która ocaliła Europę to początek dzisiejszego święta ku czci Matki Bożej Różańcowej, ustanowionego przez papieża Piusa V.

Nie należy ani przesadnie fascynować się doczesnymi pomysłami polityków, ani zajadle prześladować ich defekty. Linia historii to nie tylko kartki wiatrem oderwane z kalendarza. Czas wydarzeń przebiega szlakiem planów człowieka niewidocznie uległych wobec pragnień Boga. Historia zbawienia jest szczytem ludzkich historii i to ona ostatecznie zdecyduje o wielkim finale.

Choć historia wydaje się toczyć własnym rytmem, jej karty ostatecznie przewraca zawsze Bóg, który czuwa nad wszystkim.

W istocie zaś wielkie rozdziały historii można pisać tylko z Panem Bogiem. Eliminacja Stwórcy jest skrajnie niebezpieczna dla dziejów człowieka, bo inżynierowie ateizmu wcześniej czy później komplikują ludziom życie. 

Więcej w dzisiejszym komentarzu liturgicznym.

« 1 »
TAGI:

reklama

reklama

reklama

reklama