Choć nie zmieniły się przepisy, aborcja ma być powszechniejsza. Minister zdrowia Izabela Leszczyna wydała wytyczne w sprawie wykonywania aborcji w polskich szpitalach. Rząd nie ukrywa, że jest to próba działania pomimo obecnych przepisów chroniących dzieci nienarodzone.
Wytyczne zostały przesłane do placówek medycznych. Jednym z kluczowych punktów, które mają służyć jako wykładnia dla szpitali, ma być niepodważalność zaświadczenia psychiatrycznego.
Chodzi o sytuację, kiedy do oddziału ginekologicznego zgłasza się ciężarna kobieta z wydanym przez psychiatrę zaświadczeniem, że ciąża zagraża jej zdrowiu psychicznemu. To sytuacja wątpliwa nawet dla lekarzy, którzy nie mają nic przeciwko zabijaniu poczętych dzieci.
Medycy często nie znają ani pacjentki i jej stanu psychicznego, ani autora opinii, więc musieliby przeprowadzać aborcję wiedząc tylko tyle, że zaświadczenie wydano po jednej wizycie u psychiatry, bez standardowej obserwacji.
To tym bardziej wątpliwe, że w mediach można znaleźć wywiady z psychiatrami, którzy chwalą się wydawaniem zaświadczeń w zasadzie każdej chętnej.
Taka wątpliwa sytuacja miała miejsce w Pabianickim Centrum Medycznym. Placówka ta przeprowadza aborcje. Jednak tamtejsi lekarze poprosili o dodatkowe badania kobietę, która zażądała usunięcia dziecka na podstawie pojedynczego zaświadczenia. Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył za to na Centrum półmilionową karę, od której placówka próbuje się odwołać.
Zgodnie z nowymi wytycznymi, szpital będzie miał obowiązek uznać każde zaświadczenie bez weryfikacji. Ma to dotyczyć dokumentu od lekarza dowolnej specjalizacji, nie tylko od psychiatry.
„Jeśli w podmiocie leczniczym będzie żądanie drugiego orzeczenia lekarza bądź zwoływania konsylium, to należy to uznać za utrudnianie dostępu do procedury medycznej, która jest w koszyku świadczeń gwarantowanych”
– powiedziała minister Leszczyna. Szpitalowi groziłaby więc kara.
Wytyczne stwierdzają ponadto, że za zagrożenie życia lub zdrowia uzasadniające aborcję można uznać sytuację, kiedy to zagrożenie nie jest nagłe lub bezpośrednie. W praktyce oznacza to, że za zagrożeni będzie można uznać niemal wszystko.
Ministerialne wytyczne nie są obowiązującym prawem. Stanowią jednak formę silnego nacisku, bo NFZ na możliwość nakładania kar, albo niepodpisywania kontraktów z dają placówką.
Jak dotąd próby zliberalizowania przepisów aborcyjnych normalną drogą nie powiodły się. Jeden z czterech proaborcyjnych projektów ustaw został odrzucony przez Sejm. Losy trzech pozostałych są niepewne.
Premier Donald Tusk tłumaczył podczas Campusu Polska, że nie ma w parlamencie większości, która chciałaby wprowadzić aborcję na życzenie. Jednocześnie zapowiedział, że zmieni się „praktyka”.
„Szukamy takich sposobów działania, oczywiście zgodnego z prawem, które w praktyce umożliwi dostęp do legalnej aborcji kobiet, które z różnych powodów do tej aborcji powinny mieć prawo” – mówił Tusk, ogłaszając wytyczne minister Leszczyny.
Źródło: gov.pl, x.com
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023. Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.