W stolicy usuwają, w Miętnem go bronią. 1,2 tys. osób na obchodach 40. rocznicy Obrony Krzyża

40 lat temu młodzież z małej wsi pod Garwolinem stanęła w obronie Krzyża. W rocznicę tego wydarzenia biskup siedlecki przypomniał, dlaczego tak ważna jest Jego obrona w przestrzeni publicznej: „Bóg przez Krzyż Chrystusa broni człowieka, staje po jego stronie, staje po stronie prawdy. Nie pozwala człowieka zniszczyć. […] Ten, kto chce zniszczyć człowieka, dąży do usunięcia Krzyża Chrystusa” – wskazał bp Kazimierz Gurda.

Do Miętnego, małej wioski koło Garwolina na „Spotkania Młodych Przy Krzyżu”, upamiętniające wydarzenia sprzed 40 lat, przybyło ponad 1200 osób – przedstawicieli szkół ponadpodstawowych z terenu diecezji siedleckiej. Zwracając się w homilii do uczestników obchodów, biskup siedlecki Kazimierz Gurda w homilii podkreślał, że krzyż na co dzień jest obecny w naszym życiu. Dostrzegamy go w przestrzeniach ludzkiej codzienności.

„Wielu z nas nosi go na piersi; zawieszamy go w miejscach, w których mieszkamy, w miejscach naszej pracy i nauki. Czynimy tak dlatego, ponieważ Krzyż Jezusa będąc znakiem zwycięstwa nad złem i śmiercią, jest także znakiem miłości Boga do nas, do każdego człowieka. Każdy pragnie być taką miłością, obdarzany. Miłością, która nigdy nie zawodzi” – wskazał hierarcha.

Biskup odniósł się w ten sposób do wydarzeń, które miały miejsce w Miętnem 40 lat temu. Chodzi o strajk młodzieży, który trwał od grudnia 1983 r. do kwietnia 1984 r. Podkreślił, że potrzeba było wielkiej determinacji młodych ludzi w trwaniu przy swych żądaniach oraz wielkiej odporności na działania podejmowane wobec nich przez ówczesną władzę.

„Pomimo zastraszania, pomimo akcji milicji i oddziałów ZOMO, wierząca młodzież nie zrezygnowała ze swych żądań. Upominała się o swe prawa. Jesteśmy dzisiaj, po 40 latach od tamtych wydarzeń, wdzięczni wam, drodzy uczestnicy obrony Krzyża, za wasze świadectwo trwania przy nim” – powiedział bp Gurda.

Jednocześnie biskup siedlecki przypomniał, dlaczego krzyż jest tak ważny w życiu człowieka.

„Bóg przez Krzyż Chrystusa broni człowieka, staje po jego stronie, staje po stronie prawdy. Nie pozwala człowieka zniszczyć. […] Ten, kto chce zniszczyć człowieka, dąży do usunięcia Krzyża Chrystusa, znaku obecności miłującego Boga z przestrzeni publicznej i z serca człowieka. Potrzeba nam dzisiaj wspólnego wysiłku, aby nie pozwolić sobie odebrać Chrystusa” – wskazał hierarcha.

Msza św. była także okazją do wyrażenia wdzięczności rodzicom, nauczycielom oraz księżom, którzy wsparli protestujących uczniów. Dziękowano za tych, którzy wierząc i kochając Boga, wsparli młodzież w ich świadectwie wiary. „Dzisiaj Panu Bogu dziękujemy za wszystkich, którzy modlitwą, wyrzeczeniem towarzyszyli młodzieży” – wskazał ksiądz biskup.

„Pragniemy i oto Pana Boga prosimy, aby nowe pokolenie uczniów Jezusa, było świadkiem Chrystusowego Krzyża dla pokolenia, które przyjdzie. Chcielibyśmy, aby i ono wiedziało, że na naszej mazowieckiej i podlaskiej ziemi, byli młodzi, dla których Krzyż Chrystusa był znakiem zbawienia, od którego nie odeszli, o który się upominali, którego bronili.  Chcielibyśmy, aby owe pokolenie wierzących, które po nas przyjdzie, widziało w nas odważnych świadków miłości Boga, ukazanej w Krzyżu Chrystusa” – zakończył biskup siedlecki.

Przed Mszą św. odbyło się zawiązane wspólnoty. Młodzi uczestniczyli w nabożeństwie drogi krzyżowej. Na początku modlitwy, bp Grzegorz Suchodolski pobłogosławił nowy krzyż usytuowany przy parafialnej świątyni oraz pamiątkowe krzyżyki. Przedstawiciele szkół otrzymali je z rąk bpa Kazimierza Gurdy na pamiątkę uczestnictwa w jubileuszowych obchodach. Trasa nabożeństwa wiodła od kościoła parafialnego do Zespołu Szkół w Miętnem. Tam przybyli wysłuchali także świadectw uczestników wydarzeń sprzed 40 lat. Po Mszy św. był czas na wspólną agapę.

Źródło: KAI

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama