Giertych chce w prokuraturze rozliczyć „haracz PiS dla o. Rydzyka”. „Miał charakter korupcyjny”

„Haracz płaciły prawie wszystkie instytucje i ministerstwa polskiego rządu. Układ był taki: o. Rydzyk i jego podmioty medialne, a szczególnie Radio Maryja dostarczały wsparcia w kampaniach wyborczych PiS, a także w okresach między kampaniami” – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Roman Giertych. Przewodniczący zespołu ds. rozliczeń z PiS zapowiedział wniosek do prokuratury.

Podczas konferencji w Sejmie, przewodniczący zespołu ds. rozliczeń z PiS, Roman Giertych przedstawił efekt prac „w zakresie informacji od rządowych instytucji i ministerstw na temat wpłat na o. Tadeusza Rydzyka i prowadzone przez niego podmioty”.

Zapowiedział także złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego polegającego na tym, że „instytucje  rządowe, ministerstwa, wypłacały haracz dla podmiotów związanych z Radiem Maryja i o. Tadeuszem Rydzykiem”. „W przyszłym tygodniu będziemy je jako klub parlamentarny prezentować” – zapowiedział.

„Haracz płaciły prawie wszystkie instytucje i ministerstwa polskiego rządu. Haracz ten miał charakter korupcyjny” – powiedział R. Giertych. „Układ był taki: o. Rydzyk i jego podmioty medialne, a szczególnie Radio Maryja dostarczały wsparcia w kampaniach wyborczych PiS, a także w okresach między kampaniami” – wyjaśnił.

Przytoczył także niedawne wystąpienie ministra Przemysława Czarnka w kościele redemptorystów w Krakowie, które jak podkreślił Giertych – zostało zorganizowane „właściwie w ramach uroczystości religijnych”. „To wsparcie miało swoją cenę, tą ceną był haracz, który my wszyscy podatnicy płaciliśmy na instytucje związane z o. Rydzykiem” – powiedział. „Nie przesądzając, czy doszło do popełniania przestępstwa, bo od tego jest prokuratura i niezawisły sąd, jednak naszym obowiązkiem jest złożenie zawiadomienia w tej sprawie” – powiedział, zwracając uwagę, że w grę wchodziły bardzo duże pieniądze i „bardzo poważna relacja, która ma charakter chory”.

„Jako osoba wierząca jest mi szczególnie przykro, że do takich rzeczy dochodziło w instytucji Kościoła katolickiego. Mamy do czynienia z pewnym wypaczeniem, aberracją, polegającą na tym, że instytucja powiązana z Kościołem katolickim w praktyce zaangażowała się w działalność partyjną, działalność polityczną, wyborczą jednej określonej formacji politycznej” – podsumował.

„To jest niedopuszczalne zarówno jeśli chodzi o zasady koncesji, jak i zasady funkcjonowania radia społecznego, jakim jest Radio Maryja oraz zasady Konstytucji, która mówi o rozdziale Kościoła od państwa. Rozdział ten jest wsparty konkordatem, który jasno mówi o tym, że zarówno państwo jak i Kościół zachowuje autonomię" – dodał. Zaznaczył, że śledztwo – z tego powodu – powinien prowadzić zespół, który wszystkie te okoliczności przebadał.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama