Niezwykłe freski Drogi Krzyżowej w areszcie śledczym. Namalowali je więźniowe wraz z kapelanem

Więźniowie: Bartłomiej i Łukasz wraz z kapelanem ks. Grzegorzem Drausem namalowali łącznie ponad 60 postaci towarzyszących Chrystusowi w drodze na Golgotę, na tle ulic i bram Jerozolimy. Kapelan poświęcił też drewniane krzyże, wykonane i pomalowane również przez więźniów a przeznaczone do cel.

Pod poszczególnymi stacjami namalowano ciąg gór, bo Jerozolima położona jest na wzgórzach, które okalają też Świątynię, jak wspomina o tym Psalm: „Góry otaczają Jeruzalem, tak Pan otacza opieką swój lud”. Trudna wędrówka i podejmowanie swojego życiowego krzyża są możliwe w mocy Chrystusa, z królewską godnością (co ukazano w symbolice czerwonej, złoconej szaty).

Artyści namalowali również grafiki nawiązujące do szat świętych ukazanych na absydzie kaplicy. Uczestnicy nabożeństw, mając je za plecami, wyglądają tak, jakby sami byli owymi świętymi. W czerwcu 1991 Jan Paweł II powiedział w Zakładzie Karnym w Płocku: „Jesteście skazani, ale nie potępieni. Każdy z was, za łaską Bożą może zostać świętym”.
 
Na suficie namalowano i pokryto prawdziwym złotem gwiazdy w formie Krzyża Południa. Oprócz swego znaczenia teologicznego ma to też bezpośrednie odniesienie do adresu Aresztu i tytułu magazynu wydawanego w jednostce.

Podczas święcenia fresków z udziałem dyrekcji i wychowawców więziennych, jak też artystów i innych osadzonych odprawiono pierwsze nabożeństwo Drogi krzyżowej. Jeden z twórców nie był na nim obecny, gdyż kilka dni wcześniej wyszedł na wolność.

Źródło: KAI

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.