Niewielu świętych darzono w pierwszych wiekach taką czcią, jak jego. Jego kult na Wschodzie był tak popularny, że zajmował pierwsze miejsce po Najświętszej Pannie Maryi i św. Michale. W samym Egipcie i na Cyprze wzniesiono ku jego czci 60 kościołów, a nie było ani jednej świątyni bez jego wizerunku. Legenda o smoku powstała ok. tysiąca lat po śmierci Jerzego.
Pochodził z Liddy w Kapadocji (Azja Mniejsza). Niewiele wiadomo o jego życiu. Istnieją za to bardzo liczne i wczesne dowody kultu Świętego. Jego ojcem miał być Pers imieniem Geroncjusz, który razem z żoną długo modlił się o syna. Jerzy jako ochotnik wstąpił do legionów rzymskich. Doszedł do rangi wyższego oficera (trybuna?). Podczas prześladowań za czasów Dioklecjana jako chrześcijanin odmówił złożenia ofiary bóstwom rzymskim (mógł to być 305 r.). Rozdał wcześniej całą swą majętność ubogim. Poddano go okrutnym i długim męczarniom. Według niektórych źródeł tortury trwały aż 7 lat. Okrucieństwo musiało być wyjątkowe, bo Jerzemu nadano tytuł Wielkiego Męczennika. Przybijano go do krzyża, torturowano na katowskim kole. Umęczono go w Diospolis na terenie Palestyny.
Jego kult na Wschodzie był tak popularny, że zajmował pierwsze miejsce po Najświętszej Pannie Maryi i św. Michale. W samym Egipcie i na Cyprze wzniesiono ku jego czci 60 kościołów, a nie było ani jednej świątyni bez jego wizerunku. W Jerozolimie już w wieku IV istniał kościół, a od wieku VI również klasztor ku jego czci. Podobny kościół i klasztor powstały w wieku VI w Jerychu. W Etiopii (Abisynii) do dzisiaj jego kult jest bardzo żywy. Na Kaukazie cała prowincja otrzymała jego imię (Georgia - Gruzja).
W Kościele Zachodnim kult świętego Jerzego zauważalny jest już od VI wieku. Wówczas w Rzymie zbudowano kościół pod jego wezwaniem. Wkrótce i inne miasta w Italii oddawały się jego opiece, obierając go sobie za patrona, jak np. Ferrara, która od czasu wypraw krzyżowych posiadała relikwie jego głowy. Krzyżowcy bowiem przyczynili się w znacznej mierze do rozpowszechnienia jego kultu na Zachodzie Europy. Po wyprawach krzyżowych święty Jerzy stał się głównym patronem rycerstwa europejskiego, zaś Anglia obrała go w 1222 r. swoim szczególnym patronem. Jest także patronem różnych bractw i stowarzyszeń kościelnych; ustanawiano także odznaczenia świętego Jerzego, zwane orderami. Na przykład w Anglii order świętego Jerzego nazwano „Orderem Podwiązki”. Jest także patronem Litwy, która jego postać ma w swoim herbie.
Do Polski kult św. Jerzego przybył wraz z przyjęciem chrześcijaństwa, a więc już w drugiej połowie X wieku. Jemu była poświęcona kaplica grodowa w Gnieźnie. Wiele miast polskich posiada jego wizerunek swoim herbie. Archidiecezja białostocka obrała go sobie głównym patronem, a diecezja pelplińska drugorzędnym patronem.
Od jego imienia ponad sto miejscowości w naszym kraju wzięło swoją nazwę.
Pod wezwaniem św. Jerzego powstało wiele bractw rycerskich oraz zgromadzeń zakonnych. Stał się patronem rycerzy, żołnierzy, ludzi mających związek z bronią i walką - rusznikarzy, zbrojmistrzów, puszkarzy, kawalerzystów, wojsk pancernych, a także rolników, skautów i harcerzy. Jest orędownikiem podczas epidemii, zwłaszcza trądu, oraz w chorobach skóry.
W ikonografii Święty ukazywany jest w krótkiej tunice jako rycerz na koniu zabijający smoka. Jego atrybutami są: anioł z wieńcem laurowym lub z koroną, baranek, biała chorągiew lub lanca z czerwonym krzyżem, koń, palma męczeństwa oraz m.in. przedmioty jego męki - gwoździe, kamień młyński i koło, miecz, smok u stóp, smok zabity.
Smok na obrazach (symbolizujący szatana) pochodzi z podań o św. Jerzym, prawdopodobnie średniowiecznych. Historię opisał m.in. Jakub de Voragine OP około roku 1260 w „Złotej legendzie”. Na źródle, którego woda zaopatrywała miasto Silene (prawdopodobnie późniejsza Cyrena w Libii), smok zrobił swoje gniazdo. Na czas nabierania wody mieszkańcy musieli wypędzać smoka. Aby potwór ruszył się, musiał dostać każdego dnia owcę. Kiedy owiec zabrakło, mieszkańcy musieli oddawać codziennie jedną z dziewcząt. Ofiara była wybierana przez losowanie. Pewnego razu losowanie wskazało księżniczkę. Monarcha żebrał o jej życie, jednak bez skutku. Miała już zostać ofiarowana smokowi, gdy na jego drodze pojawił się święty Jerzy. Stanął twarzą w twarz ze smokiem, przeżegnał się znakiem krzyża, pokonał smoka i uratował księżniczkę. Wdzięczne miasto porzuciło pogaństwo i przeszło na chrześcijaństwo.
Broń, którą św. Jerzy pokonał smoka, nazwano Ascalon. Na miejscu, gdzie padł smok, król zbudował kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny i św. Jerzego.
Źródła: brewiarz.pl, adonai.pl