Kobiety mogą pełnić rolę liderek we wspólnotach i prowadzić modlitwy. Papież dał jednak do zrozumienia, że nie ma mowy o diakonacie, albo kapłaństwie. Mówił o tym prof. Aleksander Bańka, który brał udział w watykańskich obradach Synodu o synodalności.
Filozof z Uniwersytetu Śląskiego przypomniał, że „pewne środowiska na Zachodzie” mówiły o powierzaniu kobietom roli diakonów i księży. Jednak „nie są to głosy, które znajdowałyby poparcie w Kościele jako całości” – tłumaczył prof. Bańka. Jak dodał Aleksander Bańka, papież wyjaśnił, że święcenia kobiet „to nie ten kierunek”.
Jednocześnie podczas obrad Synodu wiele mówiono o roli kobiet w Kościele. W obradach brało udział wiele przedstawicielek płci pięknej” ponad 50 świeckich oraz siostry zakonne.
Z obrad Synodu i jego dokumentu końcowego (nie został jeszcze przetłumaczony na język polski) wynika, że świeccy powinni brać większą odpowiedzialność za funkcjonowanie Kościoła. Zdaniem Aleksandra Bańki brak ich odpowiedzialności sprawia, że np. wspólnoty niekiedy rozpadają się po przeniesieniu księdza, który je wcześniej prowadził.
Bp Jacek Grzybowski, który także brał udział w pracach synodalnych stwierdził, że w diecezji warszawsko-praskiej, gdzie posługuje, stworzono statut duszpasterskich oraz ekonomicznych rad parafialnych i każda z parafii powinna mieć taką radę.
Kolejny z uczestników watykańskich obrad, metropolita warmiński abp Józef Górzyński także odniósł się do roli świeckich. Jak powiedział, posługi lektora i akolity są w praktyce „przypisane niemal wyłącznie do liturgii, a to zadania wychodzące szerzej, to kreuje wspólnotę”.
Biskup z Warmii dodał, że wierni angażujący się w życie Kościoła potrzebują głębszej formacji duchowej.