Tłumy na wernisażu „Polski bez cenzury”. Celebryci chcą odwołania dyrektora. Jest też list poparcia

Otwarcie wystawy „Polonia Uncensored / Polska bez cenzury” Ignacego Czwartosa przyciągnęło rzeszę miłośników sztuki. W odpowiedzi grupa celebrytów zażądała od minister kultury „działań naprawczych”, czyli pozbycia się dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej, gdzie prezentowana jest wystawa.

Ignacy Czwartos, malarz Teologia Polityczna

„Polonia Uncensored / Polska bez cenzury” Czwartosa od początku wzbudza ogromne emocje. Seria obrazów nawiązujących tematyką do polskiej historii wygrała konkurs na prezentację podczas Biennale w Wenecji. Później decyzją ówczesnego ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza resort wystawę wycofał. Przez miesiąc była pokazywana w Wenecji, ale bez wsparcia państwa i poza oficjalnym programem Biennale.

„Włosi pytają, czy wy nie chcecie przez tak dobrą sztukę opowiadać o polskiej historii?” - relacjonował dyrektor Centrum Sztuki Wwspółczesnej Zamek Ujazdowski dr Piotr Bernatowicz w Telewizji Republika.

Teraz wystawę można zobaczyć w CSW.

Wernisaż wystawy okazał się wielkim sukcesem. Do Zamku Ujazdowskiego przyszły tłumy zwiedzających.

Wczoraj był wernisaż obrazów Ignacego Czwartosa w Centrum Sztuki Współczesnej. A dziś odwołano dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej. Brawo ministra MKiDN! Niech żyje WOLNA sztuka! pic.twitter.com/CorYKG97Z5
— Wojciech Korkuć (@WojciechKorkuc) June 8, 2024

„Było mnóstwo osób, bardzo dobra atmosfera” – mówił Piotr Bernatowicz. Jak dodał, w CSW można zobaczyć „najsłynniejszy obraz europy, «Nord Stream 2»”, który „zanim powstał opisywany był przez «Guardian» i «New York Times»”.

Tłumy na wernisażu „Polski bez cenzury”. Celebryci chcą odwołania dyrektora. Jest też list poparcia

„Nord Stream 2”, obraz Ignacego Czwartosa

W odpowiedzi na to grupa celebrytów wystosowała list otwarty do minister kultury Hanny Wróblewskiej z żądaniem „pilnych działań naprawczych” w CSW. Pod listem podpisało się już ponad 500 osób, w tym znani z politycznego zaangażowania twórcy: Maja Komorowska, Krystyna Janda, Krzysztof Warlikowski, Wilhelm Sasnal, Mirosław Bałka i Mikołaj Grynberg.

„Z tonu tego listu wynika, że jest sztuka słuszna i niesłuszna; jeśli jest niesłuszna, to potrzebne są natychmiastowe działania naprawcze” – mówił dyrektor Bernatowicz. Jak stwierdził, chodzi o to, żeby poprzez sztukę mówić o „kwestiach związanych z klimatem i tożsamością płciową, żebyśmy mówili o zaimkach”.

Powstał też list poparcia dla dyrektora CSW dr. Piotra Bernatowicza. „Uważamy, że Centrum realizuje znakomicie swoje zadania określone statutem – czytamy w liście. – Jeśli program realizowany przez dyrektora nie odpowiada całemu środowisku artystycznemu zaświadcza to tylko o pożądanej przecież różnorodności sceny artystycznej w Polsce. Nadrzędnym i często deklarowanym celem działań dyrektora Bernatowicza jest wolność artystyczna i brak cenzury”. Można go podpisać tutaj.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska powiedziała:

„W Centrum Sztuki Współczesnej trwa kontrola, czekam na jej wyniki. Jeśli pytanie dotyczy tego, czy jestem zadowolona ze sposobu działania CSW i dyrektora Piotra Bernatowicza, to odpowiadam, że nie jestem”.