Brat Jarosława Sellina od czerwca zeszłego roku przebywa w areszcie. Śledztwo ma dotyczyć powoływania się na wpływy w ministerstwie kultury, ale Sellin do dziś nie usłyszał zarzutów. „Działania podjęte przeciw panu Ryszardowi Sellinowi godzą w powszechne przekonanie o niedopuszczalności przetrzymywania osób podejrzanych bez zakończenia przewodu sądowego” – napisał Marek Jurek.
Były marszałek Sejmu napisał list otwarty z apelem o zwolnienie Sellina z aresztu. „Wystarczającym powodem do tego byłby jego stan zdrowia (utrata 20 kg wagi), ale jest nim przede wszystkim niedopuszczalny charakter samej praktyki (w teorii) śledczej, a faktycznie mającej charakter «aresztu wydobywczego»” — napisał w liście Jurek, który opublikował w mediach społecznościowych Jarosław Sellin.
Jurek dodał:
„Jesteśmy przede wszystkim przekonani, że działania podjęte przeciw panu Ryszardowi Sellinowi godzą w powszechne przekonanie o niedopuszczalności przetrzymywania osób podejrzanych bez zakończenia przewodu sądowego. Taka praktyka jest od bardzo wielu lat krytykowana, niezależnie od zmieniający się rządów. Jest jasne, że odchodzi od właściwych reguł postępowania i może być stosowana jedynie wyjątkowo, w szczególnie uzasadnionych przypadkach (jak zorganizowania przestępczość czy bezpośrednie zagrożenie fizyczne dla innych osób). (…) Działania podjęte przeciw panu Ryszardowi Sellinowi stanowią jasny przykład takiego właśnie nadużycia władzy, budzącego tak szeroki sprzeciw społeczny. Apelujemy raz jeszcze o niezwłoczne zwolnienie pana Ryszarda Sellina z aresztu”.
Bez zarzutów
Ryszard S. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w czerwcu 2024 r. Razem z nim zatrzymano jeszcze 6 innych osób, ale tylko on trafił do aresztu tymczasowego i do dziś w nim pozostaje.
Mężczyzna podejrzewany jest o oferowanie pomocy przy umożliwieniu budowy siedmiopiętrowego hotelu w Międzyzdrojach. Obiecywał, że przekona generalnego konserwatora zabytków, powołując się na swoje wpływy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W zamian miał trzy razy wspólnie z żoną korzystać bezpłatnie z hotelu w Międzyzdrojach.
Ryszard S. miał też przekonać proboszcza parafii w Kaliszu, że załatwi dotację na remont ściany w kościele. Chodziło o 750 tys. zł z Programu Ochrony Zabytków.
Ostatecznie w żadnej z tych dwóch spraw Sellin nie pomógł.
Później pojawiały się informacje o kolejnych podejrzeniach, m.in. o pomocy w załatwieniu dokumentów w resorcie kultury warszawskiemu mecenasowi i powoływanie się na wpływy w Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Jednak Sellina do dziś nie postawiono w stan oskarżenia.
Jak dotąd prokuratura nie zdecydowała się na przesłuchanie konserwatora zabytków, ani Jarosława Sellina.
Zero działań
„Z informacji pochodzących od obrońcy mojego brata wynika, że pomimo stosowania wobec niego wielokrotnie przedłużanego aresztu nie są z nim przeprowadzane praktycznie żadne czynności procesowe” – alarmował niedawno Jarosław Sellin. Poseł PiS w ostatnich dniach poprosił o modlitwę i okazanie wsparcia dla jego brata poprzez wysyłanie listów.
„Z tego co wiemy, to w tej sprawie, praktycznie nic się nie dzieje – mówił z kolei Dawid Selloin, syn Ryszarda. – Jakieś czynności na początku były. Te osoby, które zostały zatrzymane na początku zostały wypuszczone za kaucją po przesłuchaniu. Natomiast nasz tata jest trzymany tylko dlatego, że jest bratem Jarosława Sellina, byłego wiceministra, posła PiS”.
Jakub, drugi syn Ryszarda powiedział natomiast, że ich matka nie ma prawa kontaktu z mężem, więc od roku nie rozmawiała z nim nawet przez telefon.
Źródła: x.com, wprost.pl, wpolityce.pl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.