Komentując sprawę ze szpitala w Oleśnicy były Marszałek Sejmu Marek Jurek stwierdził: „zabijanie dziecka strzykawką to coś horrendalnego. W Polsce mamy do czynienia z metodyczną akcją wywrotową”.
Słowa te padły na antenie Radia Wnet, podczas rozmowy z Łukaszem Jankowskim. W trakcie rozmowy podniesiono sprawę szpitala w Oleśnicy i interwencji europosła Grzegorza Brauna i posła Romana Fritza, którzy starali się dokonać obywatelskiego zatrzymania dr Gizeli Jagielskiej, odpowiedzialnej za aborcję dziecka w 36 tygodniu ciąży.
Dziecko, które cierpiało na wrodzoną łamliwość kości, chorobę, z którą umie sobie poradzić współczesna medycyna, zostało pozbawione życia zastrzykiem w serce z chlorku potasu, gdy jeszcze znajdowało się w łonie matki. To kolejna aborcja dokonana w tym szpitalu. To, co ją wyróżnia, to wiek dziecka, które zdolne jest do samodzielnego przeżycia poza organizmem matki. Pomimo otrzymania propozycji urodzenia dziecka przez cesarskie cięcie w szpitalu w Łodzi, matka zdecydowała się dokonać jego aborcji w oleśnickiej placówce.
Zabijanie dziecka strzykawką to rzecz horrendalna
Marek Jurek, były Marszałek Sejmu, podkreśla, że dokonanie aborcji na dziecku w tak późnym okresie ciąży to przypadek kryminalny. Przypomniał tu orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dotyczące kwestii ochrony życia poczętego, m.in. wyrok z 1997 r.
„Nawet jeżeli abstrahować od orzeczeń konstytucyjnych i wykładni artykułu 38 konstytucji, to pozostaje litera ustawy, która mówi jasno, że dziecko w momencie, kiedy jest zdolne choćby krótko przeżyć poza łonem matki jest nietykalne. Ale mamy do czynienia w Polsce z kompletną – anarchia to nie jest złe słowo – z metodyczną akcją wywracającą wszystkie podstawy porządku społecznego i nie tylko politycznego. Tu chodzi o wywracanie porządku społecznego, niszczenie współczucia – powiedział Jurek, przypominając przypadek małego Huberta pozostawionego żeby zmarł. – Ale zabijanie dziecka strzykawką to rzecz horrendalna”.
Polityk zwrócił uwagę na demontaż cywilizacyjnych podstaw naszego państwa i społeczeństwa. Cywilizacja europejska wyrosła na gruncie szacunku dla życia, w przekonaniu, że państwo powstaje po to, aby chronić życie i działa, żeby to życie było lepsze.
Źródło: Do Rzeczy