reklama

„Z ran może wypłynąć dobro”. Msze św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

Nie cofniemy nigdy wydarzeń wiosny 1940 roku, czy 10 kwietnia 2010 roku, ale możemy podjąć wysiłek umysłu i serca, aby uczynić to samo, co Chrystus: pokrzyżować plany złemu duchowi poprzez wierność i świadectwo prawdzie – mówił abp Wacław Depo podczas Mszy św. w jasnogórskim sanktuarium.

JJ

dodane 10.04.2025 19:21

Nabożeństwo w intencji poległych było sprawowano w Kaplicy Matki Bożej. Abp Depo w homilii przypominał, że dar jedności Polaków musi być zbudowany na prawdzie, a wołanie o sprawiedliwość i pokój musi być związane z Bogiem.

„Nie cofniemy nigdy wydarzeń wiosny 1940 roku, czy 10 kwietnia 2010 roku, ale możemy podjąć wysiłek umysłu i serca, aby uczynić to samo, co Chrystus: pokrzyżować plany złemu duchowi poprzez wierność i świadectwo prawdzie. Polska została dotkliwie zraniona, ale z tych ran może wypłynąć przeogromne dobro, abyśmy z pomocą Ducha Świętego byli ludźmi sumienia, nazywając zło złem, a przemoc zwyciężając przebaczeniem i dobrem”

– mówił abp Depo.

Na Jasnej Górze Pamięć znajdują wota, które przekazywane były przez rodziny smoleńskie w ciągu kilku lat. Pierwsze trafiły do sanktuarium pamiątki po generale Andrzeju Błasiku, dowódcy Sił Powietrznych. Są też pamiątki po ks. Janie Osińskim i piuska ks. generała Tadeusza Płoskiego.

Msza obok samolotu

Biskup polowy Wiesław Lechowicz przewodniczył z kolei Mszy św. w intencji załogi samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem. Eucharystia odprawiona została w hangarze 1. Bazy Lotnictwa Transportowego.

Msza św. sprawowana była obok samolotu Boeing 737-800 „Roman Dmowski”, służącego do transportowania najważniejszych osób w państwie. Obok ołtarza zostały umieszczone portrety osób związanych z 36. Pułkiem, które zginęły w Smoleńsku. Liturgię słowa przygotowali żołnierze bazy.

„Tam gdzie jest miłość, tam również są rany. Tam, gdzie jest miłość, tam również jest krzyż, ale tam, gdzie jest miłość, dzięki Jezusowi wierzymy w zmartwychwstanie. Łączy nas zatem miłość”

– wskazał biskup polowy.

Podkreślił, że zgromadzonych podczas uroczystości żołnierzy i pracowników 1. Bazy Lotnictwa Transportowego łączy również miłość do tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 r.

„Łączy was ta sama służba dla naszej Ojczyzny. Łączy solidarność bólu i smutku, ale również łączy nas solidarność w nadziei. Ta właśnie nadzieja, jest kierowana przez wiarę i miłość. Zróbmy wszystko, aby dzięki Jezusowi Zmartwychwstałemu ta nadzieja była w naszych sercach zawsze żywa” – zachęcił biskup polowy.

Bolesne wspomnienie

Eucharystię koncelebrował ks. ppłk Marcin Janocha, szef sekretariatu biskupa polowego i zarazem kapelan 1. Bazy Lotnictwa Transportowego.

We Mszy św. uczestniczyły rodziny tragicznie zmarłych członków załogi samolotu. Po błogosławieństwie przed pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy związane z 36 Spec Pułkiem złożona została wiązanka kwiatów.

Do katastrofy doszło w Smoleńsku w sobotę, 10 kwietnia 2010 o godz. 8:41. W katastrofie samolotu Tu-154M zginęło 96 osób, w tym para prezydencka – Lech i Maria Kaczyńscy, a także siedem osób załogi, służącej w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego.

Źródła: KAI, vaticannews.va/pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama