Katecheci na posiedzeniu parlamentarnego zespołu: ten społeczny zryw nie może być przez MEN niezauważony

„W całej przestrzeni sporu o religię w szkole dla minister Nowackiej jesteśmy niewidzialni” – powiedział przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, Piotr Janowicz. Zaapelował do członków Parlamentarnego Zespołu na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej o poparcie obywatelskiego projektu „Religia lub etyka w szkole”. „W wykonaliśmy naprawdę gigantyczną pracę” – dodał.

Przedstawiciele Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Religia lub etyka w szkole” wzięli udział w posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej, które odbyło się 9 lipca. Tematem posiedzenia były decyzje MEN związane z nauczaniem religii oraz etyki w szkołach po 1 września. Zgodnie z rozporządzeniem minister edukacji, od nowego roku szkolnego religia lub etyka będą się odbywać w wymiarze jednej godziny tygodniowo – bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich.

Przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, Piotr Janowicz powiedział, że rozporządzenia wydanie przez ministerstwo „bezpośrednio uderzają w nauczycieli religii”. „Myślę, że każdy z nas jest w stanie sobie to wyobrazić, że z dnia na dzień, my, jako nauczyciele religii musimy zorganizować sobie życie zawodowe od nowa” – powiedział. 

Przewodniczący SKŚ zaznaczył, że wbrew deklaracjom MEN, nie ma żadnego systemu wsparcia dla katechetów. Według szacunków pracę straci około 10 tys. nauczycieli religii. „Były to deklaracje pozorne oraz próba wciągnięcia w konflikt świeckich nauczycieli religii z duchownymi” – dodał. 

Janowicz zwrócił także uwagę, że działające od półtora roku Stowarzyszenie Katechetów Świeckich jest dla ministerstwa „niewidzialne”. „W całej przestrzeni sporu o religię w szkole dla minister Barbary Nowackiej jesteśmy niewidzialni” – powiedział.  

Piotr Janowicz wyjaśni, że pierwszą publiczną próbą, zwrócenia uwagi na dramatyczną sytuację katechetów był happening, który w sierpniu ubiegłego roku odbył się na pl. Zamkowym w Warszawie. 

„Następnie, skorzystaliśmy z konstytucyjnego prawa i jako Stowarzyszenie Katechetów Świeckich powołaliśmy Komitet Obywatelski Inicjatywy Ustawodawczej »Religia lub etyka w szkole«. I to był strzał w dziesiątkę. Zebraliśmy ponad pół miliona podpisów. Zrobiliśmy to w pięć osób, bez żadnego budżetu. Spotkaliśmy się z ludźmi dobrej woli, którzy nas wsparli, na którymś etapie otrzymaliśmy także wparcie ze strony Kościoła” – mówił. „To jest naprawdę spektakularny sukces. Do naszego Komitetu jeszcze spływają podpisy. Myślę, że gdybyśmy mieli wydłużony czas, zebralibyśmy milion” – powiedział. 

Dodał, że przed powołaniem komitetu SKŚ od strony kościelnej otrzymał sygnał, że nie ma społecznego poparcia, żeby lekcja religii była w szkole. „Bardzo często w takich sytuacjach mówiliśmy, że się z tym nie zgadzamy. Jako nauczyciele religii pracujemy na co dzień z młodzieżą, mamy także kontakt z rodzicami i widzimy wielką potrzebę kształcenia w tym zakresie – w zakresie edukacji o wartościach” – mówił. 

Janowicz dodał, że ważnym aspektem obywatelskiego projektu było „pobudzenie ludzi do dialogu”. „Z poparciem episkopatu udało nam się przekonać najpierw proboszczów, a potem różne grupy społeczne, co przełożyło się na wynik” – mówił. 

„Ten społeczny zryw, który się odbył na oczach nas wszystkich, nie może być przez MEN niezauważony” – dodał Janowicz.

Do posłów i senatorów zaapelował, by „ten społeczny kapitał nie został zmarnowany”. „Bardzo nam zależy, bo wykonaliśmy naprawdę gigantyczną pracę, żeby” – dodał. 

Nawiązując do sytuacji nauczycieli religii, powiedział, że dla tej grupy zawodowej to kolejne wakacje, przeżywane w „dramatycznej sytuacji”. „My nie wiemy, co dalej, czego mamy się spodziewać po 1 września” – mówił.

„Zafundowano nam, nie znajduję innego wyrazu – barbarzyństwo. To, co robi się z nauczycielami religii, to jest barbarzyństwo” – powiedział. 

Dodał, że nauczyciele religii czują się przez MEN „poniewierani” jakby byli „drugim sortem”. „Bardzo mocno odczuwamy to także w gronie pedagogicznym na zasadzie: »jesteś nauczycielem religii – nie masz prawa tu być«. Takie są niestety sytuacje” – mówił. 

Projekt ustawy „Religia lub etyka w szkole” zakłada obowiązkowy wybór pomiędzy lekcjami religii a etyki w szkołach. Inicjatywa została zainicjowana przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich, którego celem jest troska o wychowanie młodego pokolenia w duchu dialogu, refleksji nad wartościami i świadomego kształtowania światopoglądu. Projekt ma na celu uregulowanie kwestii nauczania religii i etyki na poziomie ustawowym, a nie tylko rozporządzenia, co ma zapobiec zmianom w organizacji nauczania przez resort edukacji. 

Obywatelski projekt ustawy z 500 tys. głosami poparcia został złożony 26 czerwca do Marszałka Sejmu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama