Całe rodziny, a przede wszystkim teściowe oraz pielgrzymi przyjechali dziś do Lipska, by dzień po wspomnieniu bł. Marianny Biernackiej – patronki teściowych, wspólnie modlić się w Sanktuarium Matki Bożej Bazylianki.
Mszy św. przewodniczył biskup ełcki Jerzy Mazur.
Bł. Marianna Biernacka pochodzi właśnie z Lipska. Coraz więcej kobiet, zwłaszcza wdów, teściowych i synowych, zwraca się do niej, jako do swej patronki i orędowniczki. O jej wstawiennictwo u Boga proszą całe rodziny, a także małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci oraz kobiety w ciąży. W czasie II wojny światowej bł. Marianna Biernacka oddała życie w zamian za ocalenie ciężarnej synowej.
„Dzisiaj jesteśmy tutaj, by z jednej strony dziękować bł. Mariannie za świadectwo życia, a z drugiej strony uczyć się od niej jak dać się prowadzić Duchowi Świętemu, jak żyć Duchem Świętym (...). Jesteśmy tutaj, by modlić się za małżeństwa i rodziny, by były Bogiem silne, by były domowymi Kościołami, by kobiety były dobrymi synowymi, teściowymi” – mówił w homilii bp Mazur.
Nawiązując do dzisiejszej Liturgii Słowa, ordynariusz podkreślił, że Jezus wybrał Mariannę Biernacką, by przynosiła obfity owoc i rzeczywiście owoc ten przynosi. Wspominając życie błogosławionej Marianny, wpisał je w wydarzenia historyczne naszej Ojczyzny, kiedy to 13 lipca 1943 r. została ona rozstrzelana z synem Stanisławem i 48 mieszkańcami Lipska za wsią Naumowicze.
Bp Mazur powiedział, że bł. Marianna Biernacka uczy współczesnych "umiłowania Boga, zawierzenia siebie Bogu przez Maryję, pokładania ufności w Bogu, umiłowania życia, drugiego człowieka, pokonywania trudności życiowych mocą Ducha Świętego, dawania świadectwa”. Ordynariusz ełcki podkreślił, że Błogosławiona uczy, jak przekazywać wiarę, jak ją formować, jak żyć wiarą w rodzinie. „To rodzina winna być podmiotem przekazywania wiary” – zaznaczył bp Mazur.
Hierarcha przedstawił świadectwo wiary człowieka, na którego patrzy cały piłkarski świat, trenera drużyny Chorwatów, Zlotko Dalića. „Dla niego najważniejsza jest osobista relacja z Bogiem, która pomaga mu być lepszym człowiekiem, lepiej spełniać obowiązki ojca, męża i selekcjonera” – powiedział bp. Zaznaczył też wartość różańca w życiu chorwackiego selekcjonera.
Przed Mszą młodzież z Miejskiego Domu Kultury przedstawiała wzruszający spektakl o życiu Patronki teściowych zatytułowany „Marianna”.
Ks. kan. Waldemar Sawicki, proboszcz parafii w Lipsku wyraził wdzięczność pielgrzymom za przybycie na to wyjątkowe spotkanie teściowych. Zachęcał, aby wypraszać u bł. Marianny łaskę bycia zarówno dobrą synową jak i dobrą teściową. Po uroczystej Eucharystii parafia podjęła pielgrzymów agapą.
Marianna Biernacka, pomimo prześladowań i okrucieństwa wojny nie utraciła wiary. Próbowała ratować życie swojego syna i synowej. Niemcy zgodzili się ostatecznie, żeby to Marianna poszła na śmierć i w ten sposób uratowała życie nienarodzonego wnuka i synowej.
Wywieziono ją wraz z innymi aresztowanymi do więzienia w Grodnie. 13 lipca 1943 r. na fortach w Naumowiczach Niemcy rozstrzelali 50 mieszkańców Lipska, w tym Mariannę i jej syna Stanisława.
13 czerwca 1999 roku Jan Paweł II ogłosił Mariannę Biernacką błogosławioną w grupie męczenników II wojny światowej. Beatyfikacja przyniosła wzrost zainteresowania jej życiem nie tylko w diecezji ełckiej, ale także w całej Polsce i poza jej granicami.
Jako wotum wdzięczności za heroiczną postawę, oddanie życia za synową w stanie błogosławionym, imieniem bł. Marianny Biernackiej został nazwany Dom Samotnej Matki w Ełku. Dom ten – funkcjonujący pod auspicjami Caritas Diecezji Ełckiej – pomaga kobietom w najtrudniejszym okresie życia.
Duchowość bł. Marianny przybliża modlitewnik dla teściowych „Ja pójdę za nią” wydany staraniem ełckiej Caritas.
ks. kz / Ełk