Należąca do Patriarchatu Konstantynopolskiego nowojorska cerkiew św. Mikołaja, która przestała istnieć wskutek ataku terrorystycznego na pobliskie World Trade Center 11 września 2001, została odbudowana i otwarta 9 września jako Sanktuarium Narodowe.
W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS News proboszcz świątyni ks. Alexander Karloutsos przypomniał dzieje tej cerkwi, wzniesionej w 1916 przy 155 Cedar Street. Była ona „pierwszym punktem”, do którego przybywali początkowo greccy imigranci. Ze względu na jej lokalizacje różne instytucje finansowe wielokrotnie próbowały kupić ziemię, na której zbudowano ten kościół – powiedział duchowny. Zaznaczył, że „zawsze się temu sprzeciwialiśmy, aż nastąpił zamach terrorystyczny, który całkowicie zniszczył naszą świątynię”.
Miasto na jej odbudowę przedstawiło parafii dwie propozycje: w tym samym miejscu, co poprzednio lub w innym – przy 130 Liberty Street. „Uznaliśmy, że ta druga lokalizacja będzie bliższa pomnika «9/11», poza tym kościół będzie wówczas zwrócony w kierunku wschodnim, co jest zgodne z prawosławną tradycją budowania świątyń jako «zapowiedzi drugiego zmartwychwstania»” – wyjaśnił proboszcz.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że jako Amerykanie chcieli, aby „ten nowy kościół stał się świątynią, która będzie promieniowała pokojem na cały świat i nikt tu nie będzie czuł się obcym: chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, hindusi będą mogli tu przyjść i się modlić”. Podkreślił, że „będzie to w duchu patrona cerkwi, św. Mikołaja, który obejmował miłością życie i wszystko, co ludzkie”.
Na odbudowę obiektu złożyły się ofiary zbierane przez organizację non-profit „Przyjaciele św. Mikołaja”. Nowy budynek zaprojektował znany architekt Santiago Calatrava, który czerpał natchnienie ze sztuki bizantyjskiej, m.in. z klasztoru w Chorze (na greckiej wyspie Ios) oraz ze świątyni Hagia Sophia w Konstantynopolu (dziś. Stambule). Wszystkie prace budowlane mają się zakończyć w przyszłym roku.