Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił wniosek rodziców Archiego Battersbee. Chłopiec ma zostać odłączony od aparatury

12-latek z Wielkiej Brytanii doznał poważnego uszkodzenia mózgu. Brytyjski sąd przychylił się do wniosku lekarzy o odłączenie go od aparatury podtrzymującej jego życie. Wniosek do EPTC był prawdopodobnie ostatnią możliwością zatrzymania wykonania decyzji sądu.

Trybunał w Strasburgu uznał jednak, że „warunki dopuszczalności (wniosku) nie zostały spełnione” i w związku z tym nie będzie ingerował w orzeczenia brytyjskich sądów. Wcześniej rodzice wykorzystali wszystkie możliwości odwołania się w brytyjskich sądach.

„Sędziowie, powołując się na przeprowadzone testy, które wskazują na nieodwracalne uszkodzenie pnia mózgu, uznali, iż w najlepszym interesie chłopca jest zakończenie podtrzymywania go przy życiu” – informuje Polska Agencja Prasowa.

Rodzice chłopca przekonywali jednak, że przyszłość dziecka „nie powinna zależeć od decyzji sądu czy szpitala”.

„Od początku myślałam: skąd ten pośpiech? Jego serce wciąż bije, chwycił mnie za rękę i jako jego matka wiem, że nadal tam jest. Dopóki nie stanie się to z woli Bożej, nie zaakceptuję, że powinien odejść. Znam cuda, kiedy ludzie wracają po śmierci mózgowej” – mówiła po jednym z sądowych orzeczeń matka chłopca.

Źródła: PAP, gosc.pl, lifesitenews.com, pch24.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama