Gubernator stanu Oklahoma podpisał we wtorek zakaz aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Ustawa zakazuje aborcji od momentu, kiedy można usłyszeć bicie serce dziecka. Podobna jest do tej z Teksasu, która obowiązuje już prawie 250 dni i której środowiskom aborcyjnym nie udało się zablokować na drodze sądowej.
Sygnowaną przez gubernatora Kevina Stitta ustawę uchwaliła legislatura stanowa Oklahomy. Natychmiastowo delegalizuje ona tam prawie wszystkie akty aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Dopuszczone zostają jedynie wyjątki w późniejszym terminie w nagłych przypadkach medycznych.
Obywatele mogą pozwać każdego, kto pomaga lub podżega do aborcji. Zakaz ten wzorowany jest na ustawie teksańskiej, która weszła w życie we wrześniu ubiegłego roku.
I am proud to sign SB 1503, the Oklahoma Heartbeat Act into law.
— Governor Kevin Stitt (@GovStitt) 3 maja 2022
I want Oklahoma to be the most pro-life state in the country because I represent all four million Oklahomans who overwhelmingly want to protect the unborn. pic.twitter.com/XQr7khRLRa
„Chcę, aby Oklahoma była najbardziej chroniącym życia stanem w kraju, ponieważ reprezentuję wszystkie cztery miliony mieszkańców Oklahomy, którzy w przeważającej większości chcą chronić nienarodzonych” – tweetował gubernator Stitt.
W amerykańskim stanie Oklahoma w kwietniu uchwalono całkowity zakaz aborcji, który ma wejść w życie w sierpniu.
Firma aborcyjna Planned Parenthood zasugerowała, że natychmiast skieruje nową ustawę do sądu.
Według statystyk stanu zdrowia około 4000 nienarodzonych dzieci jest usuwanych co roku w Oklahomie.
W całym kraju ustawodawcy wprowadzili setki prożyciowych ustaw w oczekiwaniu, że Sąd Najwyższy obali „Roe v. Wade” (sprawę rozpatrzoną na początku lat 70. przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. W wyniku tej sprawy aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży, dając jednak stanom możliwość wprowadzenia regulacji ograniczających możliwość aborcji w drugim i trzecim trymestrze) tego lata. We wtorek Sąd Najwyższy USA wydał oświadczenie, w którym potwierdził prawdziwość poniedziałkowych doniesień portalu Politico o projekcie zniesienia orzeczenia z 1973 roku w sprawie Roe przeciwko Wade.
Instytut Guttmachera szacuje, że 26 stanów „bezpiecznie lub prawdopodobnie zabroni aborcji”, jeśli Sąd Najwyższy pozbędzie się „Roe”. Naukowcy oszacowali, że liczba aborcji spadnie o około 120,000 w pierwszym roku, a może nawet więcej w kolejnych latach, jeśli Sąd Najwyższy zezwoli stanom na ponowne zakazanie aborcji.
Źródło: Twitter, LifeNews