Jeśli młodzi ludzie nie dbają o swe korzenie, o swe dziedzictwo, które otrzymali od swych rodzin, od swego kraju, jego historii, nigdy nie będą dojrzali i nie będą mogli poprowadzić swej ojczyzny w przyszłość – mówił Papież podczas wirtualnego spotkania ze studentami afrykańskich uniwersytetów.
Trwało ono półtorej godziny. Franciszek odpowiadał na pytania, które zadawali mu młodzi Afrykańczycy.
Franciszek wyraził nadzieję, że w końcu uda mu się zrealizować planowaną od dawna podróż apostolską do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego. Miał tam przyjechać na początku lipca, jednak z powodu choroby zmuszony był odwołać wyjazd. Teraz przyznał, że warunki zdrowotne pozwalają mu już na podróżowanie, a do te dwa afrykańskie kraje odwiedzi prawdopodobnie na początku lutego.
Podczas rozmowy z afrykańskimi studentami Papież usiłował ich przekonać do brania udziału w życiu społecznym. Jeśli młodzi się nie angażują, to kraj umiera. Jezus tymczasem chce byśmy pozostawali aktywni i walczyli o sprawiedliwość – mówił Franciszek.
Bądźcie gospodarzami Afryki
„Wiecie, co to znaczy mieć trudną historię. Wiecie, czym jest wyzysk. Wiecie, czym jest niewolnictwo. Wiecie, jak to jest, kiedy się mówi, że Afryka istnieje po to, by ją rabować, aby z niej wycisnąć, ile się da, a nie by dbać o jej rozwój. Wy znacie tę trudną historię. (…) Chcę prosić was, Afrykańczyków, abyście byli u siebie gospodarzami, abyście wzięli za to odpowiedzialność. Afryka nie istnieje po to, by ją wyzyskiwano. Afryka nie ma być jakąś subkulturą. Afryka ma ogromne bogactwa, nie tylko naturalne, których posiada bardzo dużo. Bogactwo Afryki to nie tylko jej piękno, choć jest ono wielkie. Bogactwo Afryki stanowią ludzie, afrykańska młodzież. Weźcie odpowiedzialność za ludzkie zasoby, którymi dysponujecie.“
Podczas wirtualnego spotkania z afrykańskimi studentami Papież poruszył wiele różnych tematów. Mówił między innymi o zmianach klimatycznych, tragicznym losie migrantów ginących w Morzu Śródziemnym, a także o zapomnianych wojnach, tak często napędzanych przez przemysł zbrojeniowy. Wyraził też zaniepokojenie sytuacją w Nigerii, gdzie narastająca przemoc uderza również w chrześcijan.