Trener piłki nożnej został wyrzucony ze szkoły, w której pracował, ponieważ codziennie modlił się po treningu. Sąd Najwyższy USA uznał, że placówka naruszyła konstytucyjne prawa mężczyzny.
Trener Joseph Kennedy to były amerykański żołnierz piechoty morskiej, który w 2008 roku został asystentem trenera piłki nożnej w Bremerton High School w stanie Waszyngton – tej samej, którą ukończył w 1988 roku. Jest gorliwym chrześcijaninem, który po każdym meczu modli się na boisku.
Jesienią 2015 roku urzędnicy szkoły w Bremerton sprzeciwili się religijnej praktyce trenera. Powiedzieli, że Kennedy może modlić się po meczach w ustronnym miejscu.
Kennedy odmówił zaprzestania modlitwy. W konsekwencji mężczyźnie nie zaproponowano kontraktu w następnym sezonie.
Oddany swojej wierze i sportowcom z drużyny piłkarskiej, wniósł pozew do sądu, twierdząc, że szkoła naruszyła jego konstytucyjne prawa do wolności słowa i swobodnego praktykowania religii.
W sądzie tłumaczył, że ma prawo do wolności religijnej. Z kolei przedstawiciele ze szkoły w Bremerton twierdzili, że modlitwa trenera godzi w wolność religijną uczniów.
„Szacunek dla wyrażania religii jest niezbędny do życia w wolnej i zróżnicowanej Republice – niezależnie od tego, czy ma to miejsce w świątyni, czy na polu, i czy manifestują się poprzez słowo mówione, czy pochyloną głowę” – wyjaśnił jeden z sędziów.
Sąd Najwyższy w stosunku głosów 6-3, orzekł, że były trener piłki nożnej w Bremerton High School niesłusznie stracił pracę, a szkoła naruszyła prawo mężczyzny do wyznawania swojej wiary.
„Jednostka rządowa starała się ukarać osobę za udział w krótkiej, cichej, osobistej praktyce religijnej, chronionej klauzulami wolności słowa” – czytamy w opinii sędziego Neila Gorsucha. Jego zdaniem uzasadnienie, które przedstawiła szkoła „opierało się na błędnym przekonaniu, że ma ona obowiązek wytropić i stłumić obrzędy religijne”.
„Konstytucja nie nakazuje ani nie toleruje tego rodzaju dyskryminacji” – dodał sędzia.
To kolejny ważny wyrok SN USA. Wielu pracowników placówek publicznych zmuszanych jest do ukrywania swoich poglądów religijnych. Być może w naszych środowiskach są osoby, które dyskryminuje się za wartości chrześcijańskie. Niech postawa trenera Kennediego będzie dla nas przykładem obrony i działania w tym kierunku.
Źródło: ncregister.com, Pch24