Zraniony świat potrzebuje orędzia z Fatimy

Kapłani, którzy posługują w sanktuariach, najlepiej zdają sobie sprawę, jak wiele cierpienia wynikło z tej pandemii – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Carlos Cabecinhas rektor sanktuarium maryjnego w Fatimie.

 Przyznaje on, że pielgrzymi przynoszą do Maryi wielkie cierpienie. Dlatego postanowiono zintensyfikować peregrynację figury Matki Bożej Fatimskiej. Świat potrzebuje Jej przesłania, które daje nadzieję, ale zarazem wzywa do nawrócenia.

Ks. Cabecinhas zauważa, że pielgrzymi, którzy przybywają do Fatimy często są dziś głęboko zranieni. Niektórzy stracili swych bliskich, innym zawalił się cały świat. U Maryi szukają nadziei. Rektor portugalskiego sanktuarium przypomina, że figura peregrynującej Matki Bożej Fatimskiej została sporządzona według wskazówek siostry Łucji, której objawiła się Maryja. Dziś takich figur wyruszających z sanktuarium w świat jest trzynaście. W Fatimie jest to liczba szczególna, bo trzynastego dnia miesiąca Maryja ukazywała się dzieciom – przypomina ks. Cabecinhas.

„Przed pandemią sanktuarium nie było w stanie zaspokoić oczekiwań wszystkich, którzy prosili o peregrynację figury Matki Bożej Fatimskiej. Teraz jest to już możliwe, możemy nawet zwiększyć liczbę peregrynacji. Mamy nadzieję, że ten rok 2022 będzie czasem powrotu do tych peregrynacji, a tym samym do szerzenia przesłania Matki Bożej Fatimskiej. Nasze sanktuarium zawsze kładzie bowiem wielki nacisk na to, by peregrynacja nie ograniczała się jedynie do wizyty figury Matki Bożej, lecz by przy tej okazji przypomniano również Jej wezwanie do nawrócenia, do bardziej autentycznego życia chrześcijańskiego. Chodzi o to, by przyjąć to, co Maryja powiedziała dzieciom z Fatimy, a za ich pośrednictwem nam wszystkim.“

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama