Francja: władze traktują modlitwę o uśmierzenie pożądania jako terapię konwersyjną i zapowiadają surowe sankcje

Podczas letniego obozu „Strumieni Życia” we Francji modlono się o „uśmierzenie ognia pożądania” w przypadku osób o skłonnościach homoseksualnych. Organizacja oskarżona została o prowadzenie terapii konwersyjnej, a władze zapowiadają skierowanie sprawy do prokuratury.

„Strumienie Życia” to międzynarodowa organizacja międzywyznaniowa zajmująca się szeroko pojętą pomocą psychologiczną i terapią. Działa w dziesięciu francuskich miastach jako Torrents de Vie, organizując seminaria, pomoc duszpasterską i konferencje, aby pomóc ludziom znaleźć „łaskę, prawdę i wolność w związkach i seksualności”. Częścią tej działalności są obozy dla osób zmagających się ze swoją orientacją seksualną. Gdy informacja o tym dotarła do ministra ds. równości, uznał to za przejaw homofobii, grożąc zamknięciem organizacji i oskarżając ją o prowadzenie terapii konwersyjnej.

Zamieszanie rozpoczęło się po tym, jak dziennikarz działający w ukryciu wziął udział w jednym z obozów, nagrywając potajemnie rozmowy osób, które szukały duchowej pomocy w kwestiach związanych z tożsamością i orientacją seksualną. Swoje materiały, w tym zdjęcia zarejestrowane ukrytą kamerą, opublikował w programie telewizyjnym.

Nadawca programu, BFMTV, nazwał te działania „niepokojącymi terapiami”. Do studia zaproszona została francuska minister ds. równości kobiet i mężczyzn oraz walki z dyskryminacją, Bérangère Couillard, która stwierdziła, że jest oburzona tym wydarzeniem. „Potępiam to z całą mocą”, skomentowała. Ponadto powiedziała, że zdjęcia zostaną przesłane do prokuratury w celu przeprowadzenia dochodzenia. Minister dodała, że idee Torrents de Vie są „homofobiczne i transfobiczne”. Zaapelowała również o zakazanie działalności tej organizacji.

Władze nie poprzestały jednak na tym. Sekretarz stanu ds. obywatelskich, Sonia Backès, zwróciła się do Miviludes z poleceniem zbadania wszystkich możliwych sposobów ukarania Torrent de Vie. Miviludes to Międzyresortowa Misja Czujności i Walki z Nadużyciami Sekciarskimi. Jak twierdzi Sonia Backès „zjawisko sekciarstwa jest dziś w naszym kraju na bezprecedensowym poziomie. Konieczne jest, aby Francuzi byli lepiej poinformowani o zagrożeniach z nim związanych i aby państwo wyposażyło się w nowe narzędzia, aby skuteczniej reagować na tę plagę". Innymi słowy, według francuskich władz modlitwa za osoby doświadczające problemów natury seksualnej kwalifikuje się jako działalność sekciarska.

Jeśli organizacja zostanie uznana za winną praktykowania terapii konwersyjnej, jej organizatorom grożą dwa lata więzienia i grzywna w wysokości 30.000 euro, pisze Le Parisien. We Francji terapia konwersyjna została prawnie zakazana od stycznia 2022 roku. Według współprzewodniczącego SOS Homophobia, byłby to pierwszy przypadek zastosowania tego prawa.

Krajowa Rada Ewangelików we Francji (CNEF), do której należy Torrents de Vie po wprowadzeniu zakazu terapii konwersyjnej zobowiązała się do „ochrony jednostek oraz sprzeciwu wobec wszelkich form nadużyć, w szczególności tych popełnianych wobec osób kwestionujących swoją orientację seksualną i tożsamość płciową”, podkreśliła jednak również, że ludzie powinni mieć swobodę szukania pomocy i wsparcia religijnego, nie można więc zakazywać modlitwy za osoby, które przeżywają problemy związane z własną seksualnością.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama