Proaborcyjna grupa Doctors for Choice UK rozpoczęła bożonarodzeniową kampanię zbierania datków, w ramach której sprzedaje kartki świąteczne, promujące aborcję w domu.
Dochód ze sprzedaży zostanie przekazany organizacji Doctors for Choice UK, która prowadzi kampanię na rzecz „pełnej dekryminalizacji aborcji w Wielkiej Brytanii” i „inspiruje do świadomego zaangażowania w aborcję”. Pełna dekryminalizacja aborcji oznacza, że aborcja byłaby dostępna na żądanie, z dowolnego powodu, aż do porodu. Górny termin zostałby całkowicie zniesiony.
Jedna ze sprzedawanych kartek przedstawia jemiołę, której owoce zastąpiono tabletkami. W środku znajdują się życzenia „Pokoju, miłości i pigułek w kopercie”.
Chodzi o tabletki, umożliwiające dokonanie aborcji farmakologicznej w domu. Przepisy dotyczące aborcji, które zezwalały na przyjmowanie tabletek aborcyjnych poza placówką kliniczną, zostały wprowadzone pod koniec marca 2020 r. w ramach reakcji rządu na Covid-19. Chociaż miało to być rozwiązanie tymczasowe, w marcu 2022 r. parlament Westminster uczynił aborcję w domu stałym elementem prawa.
To nie pierwszy raz, gdy organizacja Doctors for Choice UK wywołuje kontrowersje. Przewodnicząca grupy, prof. Wendy Savage, zasłynęła już wypowiedzią, z której wynikało, że aborcji można dokonywać, bo „dzieci umierają każdego tygodnia”. Wtedy chodziło o aborcję dokonaną w co najmniej 32 tygodniu ciąży (to 8 tygodni po ustawowo dozwolonym w Wielkiej Brytanii terminie).
W 2017 r. trafiła na pierwsze strony gazet po wywiadzie dla „The Mail on Sunday”, w którym wyraziła pełne poparcie dla aborcji selektywnej ze względu na płeć. Powiedziała: „Jeśli kobieta nie chce mieć płodu tej czy innej płci, zmuszanie jej [do zajścia w ciążę] nie będzie dobre dla ewentualnego dziecka”.
„Te niesmaczne kartki świąteczne trywializują bardzo poważną sprawę, celebrując domowy dostęp do tabletek aborcyjnych, które kończą życie nienarodzonych dzieci” – powiedziała rzeczniczka Right To Life UK, Catherine Robinson.
„Boże Narodzenie to czas, kiedy powinniśmy wspierać osoby najbardziej bezbronne, a nie zbierać fundusze na promowanie dostępu do tabletek aborcyjnych, które kończą życie bezbronnych nienarodzonych dzieci” – podkreśliła.
Źródło: righttolife.org.uk