Czerwony Kościół w centrum białoruskiej stolicy nadal znajduje się w czołówce zainteresowań rosyjskich turystów – w swoich wiadomościach w sieciach społecznościowych nazywają go wizytówką Mińska, zamieszczają zdjęcia, w tym zdjęcia z Dzieciątkiem Jezus, które leży w żłobie pod ścianą zamkniętej świątyni – informuje katolik.life.
Białoruskie władze 26 września 2022 r., po pożarze, do którego doszło w dziwnych okolicznościach, ogłosiły, że dalsze użytkowanie budynku jest niebezpieczne, wymaga remontu i zamknęły kościół dla wiernych. Pomimo, że niedawno dokument pieczętujący zniknął z głównego wejścia, to obecnie plomba pojawiła się ponownie. Jednak na jednych z drzwi bocznego wejścia plomba jest uszkodzona – drzwi zostały otwarte.
Czerwony Kościół, pw. św. Szymona i św. Heleny, jest jedną z głównych katolickich świątyń w Mińsku. Neoromańska budowla z czerwonej cegły, stojąca obok rządowych gmachów z lat 30., należy do najbardziej charakterystycznych zabytków miasta. Ufundował ją na początku XX w. ziemianin i działacz społeczny Edward Woyniłłowicz wraz z żoną Olimpią, by upamiętnić przedwcześnie zmarłe dzieci: Szymona i Helenę.
W 1923 świątynia została zbezczeszczona przez bolszewików, dziewięć lat później ostatecznie ją zamknięto, przekazując budynek Państwowemu Teatrowi Polskiemu Białoruskiej SRR. Przed II wojną światową zamieniono go na kino. Podczas okupacji niemieckiej (1941–1944) kościół był otwarty dla wiernych, po zajęciu Mińska przez wojska sowieckie znów służył jako kino („Sawieckaja Biełarus”), dokonano jego wewnętrznej przebudowy.
W roku 1988 w Mińsku rozpoczęto walkę o zwrot świątyni. Polacy, członkowie miejscowego Stowarzyszenia „Polonia”, organizowali liczne protesty i głodówki. Dzięki tym staraniom i zabiegom Prezesa Wiktora Dmuchowskiego „Czerwony Kościół” w Mińsku, jako pierwszy został zwrócony Polakom i katolikom Mińska. W czasach ZSRR to był wielki sukces. Dużą rolę w odzyskaniu świątyni odegrały Anna Niciejewska-Siniewicz i Edward Tarlecki, którzy podjęli strajk głodowy pod murami świątyni oraz osobistym zaangażowaniem przyśpieszyli odzyskanie kościoła. Ostatecznie świątynia została zwrócona białoruskim katolikom 15 kwietnia 1990 roku, po czym przeszła gruntowną rekonstrukcję.
W 2013 roku, na mocy rozporządzenia Prezydenta Republiki Białorusi i wbrew oczekiwaniom parafian, prawo własności do zespołu architektonicznego kościoła przekazano władzom Mińska, a parafia otrzymała jedynie prawo do jego nieodpłatnego użytkowania. Władze Mińska przekazały zarządzanie budynkiem przedsiębiorstwu komunalnemu „Minskaja Spadczyna” (tłum. Mińskie Dziedzictwo). Mieszkańcy Mińska i Kuria archidiecezji mińsko-mohylewskiej domagają się zwrotu świątyni parafii. W latach 2017-2019 przeprowadzono gruntowny remont budynku. 17 lutego 2019 r. ówczesny metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz poświęcił odlane w Polsce trzy dzwony zawieszone na wieży kościoła. Poprzednie zostały zrzucone z wieży i zniszczone przez bolszewików w 1923 roku.
W nocy z 25 na 26 września 2022 r. nieznani sprawcy włamali się do świątyni i podpalili jedno z pomieszczeń. Zniszczenia były nieznaczne, jednak władze nakazały zamknąć kościół, z powodu konieczności przeprowadzenia w nim remontu. 6 października 2022 r. przedsiębiorstwo „Minskaja Spadczyna” wymówiło parafii bezpłatną umowę najmu budynku ze skutkiem natychmiastowym.
Tymczasem wierni parafii Podwyższenia Krzyża Świętego na cmentarzu Kalwaryjskim przygotowują się do prawdopodobnego zamknięcia swego kościoła. Władze miejskie ogłosił plany rekonstrukcji świątyni na dużą skalę – informuje katolik.life.
st