Płótno czczone w turyńskiej katedrze powstało znacznie wcześniej niż w XIV w. – wynika z analizy włókien przeprowadzonej przez Liberato de Caro z włoskiego Instytutu Krystalografii. Przypominają one inne włókno, pochodzące z czasów oblężenia Masady.
Badanie opisane w magazynie „Heritage” po raz kolejny podważa ustalenia naukowców, którzy w latach 80. badali całun z użyciem metody datowania izotopem węgla C-14. Według tej analizy, płótno pochodziłoby z lat 1260–1390 po Chr. Byłoby zatem średniowieczną fałszywką, albo w najlepszym razie całunem jakiejś osoby ukrzyżowanej w średniowieczu (drugiej opcji w zasadzie nie brano pod uwagę, bo w wiekach średnich nie stosowano nigdzie takiej kary).
Badanie z lat 80. budziło jednak wiele kontrowersji. Nie wiadomo, jaką techniką miałby się posłużyć fałszerz.
Kilkakrotnie próbowano wykonać obraz podobny do tego na całunie, ale nie udało się to ani za pomocą metod możliwych do zastosowania w średniowieczu, ani z pomocą nowocześniejszej technologii.
W dodatku średniowieczni kaci nie potrafili krzyżować, a nie zachował się żaden opis tej tortury z czasów rzymskich. Tymczasem na całunie odwzorowane są np. rany po gwoździach wbitych w w ręce taki sposób, by wywołać wyjątkowo silny ból, a jednocześnie aby dłoń nie rozerwała się, ale utrzymała ciężar ciała. Zastanawiających szczegółów było znacznie więcej – na płótnie znaleziono pyłki bliskowschodnich roślin, na oczach zamordowanego znajdowały się ślady rzadkich monet z okresu życia Chrystusa itp.
Nowe badanie skupiło się na stanie płótna.
„Wyniki eksperymentów są zgodne z hipotezą, że Całun Turyński jest 2000-letnią relikwią” – stwierdzili naukowcy pracujący pod kierunkiem Liberato de Caro. Ich zdaniem poprzednia analiza mogła być wadliwa z powodu zanieczyszczenia.
W badaniu zastosowano metodę rozpraszania promieni rentgenowskich pod szerokim kątem (WAXS). W ten sposób można zbadać degradację strukturalną całunu. Nić pobrana z turyńskiego płótna okazała się podobna do innej, pochodzącej z Masady, którą Rzymianie oblegali w 73 r. po Chr. Wyniki były „w pełni zgodne”.
Analiza rentgenowska pokazuje, że całun jest znacznie starszy niż oceniono w latach 80. Aby osiągnął obecny stan degradacji, musiałby przed XIV w. (od kiedy jego historia jest najlepiej udokumentowana) być przechowywany w atmosferze ze średnią temperaturą 20,0–22,5 °C i wilgotnością między 55 a 75 proc. przez około 1300 lat.
Badanie Liberato de Caro zgadza się z analizą William Meachama, który także analizował włókna lnu, z którego wykonano całun. Porównał on stan włókien ze starożytności oraz współczesnych pochodzących z Europy i Bliskiego Wschodu. Włókno z całunu było takie samo, jak próbka z Lewantu z początku naszej ery.
Źródła: aleteia.org, thetablet.org.tysol.pl, independent.co.uk