Duchowa strona sportu: poznać siebie, przezwyciężać trudności, dochodzić do doskonałości

Bo przecież poza wysiłkiem czy sukcesem w sporcie chodzi też o szacunek dla innych, bycie razem, doprowadzenie fizycznej, intelektualnej oraz mentalnej doskonałości do najwyższego poziomu, czyli kwestie bardzo związane z duchem.

Na takie powiązania zwróciła uwagę ambasador Francji przy Stolicy Apostolskiej, Florence Mangin.

Dla Radia Watykańskiego wypowiada się również założyciel l’Academy ProAbile, projektu edukacyjnego wspomagającego dzieci z różnymi niepełnosprawnościami w uprawianiu sportu, Arturo Mariani. Ten atleta sam urodził się z jedną nogą i w wywiadzie wychodzi od swojego osobistego doświadczenia. „Sport był dla mnie niesamowitym medium, dzięki któremu mogłem naprawdę poznać siebie, sprawdzić się. Ale podstawy zostały mi przekazane dzięki moim rodzicom: kwestie zaufania, przyjmowania trudności i wyzwań życiowych jako szans, jako możliwości – opisuje Włoch. – Czyli w sporcie (…) odkryłem tę drogę, ten ciągły trening, jako formę modlitwy, która doprowadziła mnie do tego, kim jestem dzisiaj i do dzielenia się z ludźmi, z młodymi ludźmi, ze szkołami, z parafiami, z diecezjami, inspirującym przesłaniem, że można żyć pełnią życia z radością poprzez sport”.