Jeśli kobiecie trudno jest powiedzieć o kimś „moja żona”, to widocznie ciągle mamy walkę do stoczenia – mówi Sarah El Haïry.
Niespełna 35-letnia El Haïry jest ministrem delegowanym, czyli podlegającym innym członkom resortu. Będzie odpowiadać za sprawy związane z rodziną, mając nad sobą ministra pracy, zdrowia i solidarności. Ma też współpracować z ministrem edukacji narodowej i młodzieży oraz ministrem sprawiedliwości i strażnikiem pieczęci.
Sarah El Haïry należy Ruchu Demokratycznego (MoDem), partii uchodzącej za centrową. Jest pierwszą członkinią rządu Francji oficjalnie deklarującą się jako lesbijka. Działaczka wielokrotnie opowiadała w mediach o swoim związki. Niedawno urodziła dziecko poczęte z wykorzystaniem techniki sztucznego zapłodnienia.
El Haïry zasiadała już wcześniej w rządzie. Była sekretarzem stanu ds. bioróżnorodności. Opowiadała się za objęciem ochroną 30 proc. powierzchni Francji (także mórz), w tym 1/3 ochroną ścisłą. El Haïry mocno popiera też unijny Zielony Ład. Polityk była też sekretarzem stanu ds. młodzieży.
Działaczka twierdzi, że w kwestii postulatów środowisk LGBT „nadal jest walka do stoczenia”, choć jeśli chodzi o przepisy, środowiska gejowskie wywalczyły już to, co chciały. Od 2013 r. możliwe jest zawieranie ślubów przez osoby tej samej płci oraz adopcja dzieci przez takie pary.
Pochodząca z marokańskiej rodziny aktywistka 8 lutego znalazła się w rządzie Gabriela Attala, który także deklaruje homoseksualizm. Rówieśnik El Haïry został premierem na początku 2024 r. Powołanie jego gabinetu ma poprawić wizerunek władzy w roku igrzysk olimpijskich w Paryżu. Największym problemem są zamieszki na przedmieściach, które trwają z różnym nasileniem od połowy 2023 r. Bezpośrednią przyczyną była śmierć nastolatka zabitego w czerwcu 2023 r. przez policjanta, ale zajścia przerodziły się w akty chuligaństwa i kradzieże. Dochodzi do nich w miejscowościach, które wcześniej uchodziły za spokojne. Z początkiem roku we Francji zaczęły się też protesty rolników, które maja tu przebieg bardziej burzliwy, niż w innych krajach Europy.
Źródła: wszystkoconajwazniejsze.pl, euractiv.fr, europeanconservative.com, salon24.pl