Porwano trzy zakonnice. Gangi kontrolują 80 proc. stolicy Haiti

Siostry zostały uprowadzone z sierocińca, w którym pracowały. Placówka znajduje się na terenie kontrolowanym przez gang, który często dokonuje uprowadzeń. Wśród jego ofiar byli amerykańscy misjonarze.

Trzy uprowadzone zakonnice należą do Zgromadzenia św. Józefa z Cluny. Sierociniec La Madeleine znajduje się w stolicy Haiti, Port-au-Prince. O zdarzeniu poinformował ks. Gilbert Peltrop, były proboszcz parafii Saint-Gérard w Carrefour-Feuilles. Według księdza, uzbrojeni mężczyźni włamali się do La Madeleine i zabrali kobiety ze sobą. Jak dotąd nie ma informacji o tym, by sprawcy zgłosili się po okup.

Sierociniec La Madeleine znajduje się w okolicy, w której rządzi gang 400 Mawozo. To grupa działająca co najmniej od 2020 r. specjalizująca się w porwaniach dla okupu, a przy tym dokonująca innych przestępstw, w tym napadów, gwałtów będących częścią wojny z innymi grupami przestępczymi, a także zabójstw. Latem 2021 r. 400 Mawozo porwał 3 obywateli USA, a jesienią 17 kolejnych osób, w tym 5 dzieci. Uprowadzeni byli członkami protestanckiej misji. 16 pochodziło z USA, a jedna kobieta z Kanady. Gangsterzy zażądali 1 mln dol. okupu. Wszyscy cudzoziemcy uciekli lub zostali uwolnieni.

Troje szefów Mawozo 400 odpowiada przed amerykańskim sądem za przemyt na Haiti kupionej w Stanach Zjednoczonych broni. 31-letnia Jocelyn Dor usłyszała wyrok 5 lat pozbawienia wolności. W maju skazany ma zostać jej rówieśnik Joly Germine oraz jego partnerka Eliande Tunis. Oboje przyznali się do winy. Grozi im dożywocie. Równolegle toczy się ich proces dotyczący porwania Amerykanów.

Pozostali liderzy gangu są na wolności i biorą udział w zdarzeniach, które doprowadziły do obecnego dramatu Haiti. Po tym, jak premier i pełniący obowiązki prezydenta Ariel Henry udał się do Kenii, aby zorganizować wysłanie wielonarodowych sił do swojego kraju, gangi wspólnie wystąpiły przeciwko rządowi. Atak na dwa więzienia doprowadził do uwolnienia ponad 3 tys. skazanych. Grupy przestępcze kontrolują ok. 80 proc. powierzchni stolicy kraju.

Na Haiti obowiązuje stan wyjątkowy. Premier Henry nie może wrócić do kraju. Jeden z najważniejszych przywódców gangów, Jimmy Chérizier ostrzegł, że jeśli premier nie złoży rezygnacji, w kraju nieuchronnie wybuchnie „ludobójstwo”.

23 lutego w stolicy Haiti porwano także sześciu członków Zgromadzenia Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dotychczas ich nie uwolniono.
Źródła: justice.gov, aciprensa.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama