W Hiszpanii hucznie obchodzi się Niedzielę Palmową. Jest to czas ważny nie tylko religijnie, ale też kulturowo i społecznie. Także w obecnym roku kultywowano takie tradycje. W wielu miejscowościach tamborrada, czyli bicie w bębny, rozpoczęła Wielki Tydzień.
W Niedzielę Palmową najpopularniejszą procesją jest Borriquita, która upamiętnia triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy.
Bractwa niosą duże paso, czyli scenę przedstawiającą Jezusa na oślicy, po hiszpańsku borrica, stąd nazwa popularnej procesji, która wychodzi dzisiaj na ulice hiszpańskich miejscowości. W Benetússer koło Walencji w burrecie Jezus jedzie na prawdziwym ośle. Borriquita przyciąga całe rodziny. Małe dzieci idą dumnie w procesji mocno ściskając gałązki oliwne. Inne dzielnie zmagają się z capirotami, czyli kapturami, które spadają im na oczy. Procesja jest radosna i kolorowa.
Także parafie organizują procesje z palmami. Na dzisiejszą niedzielę sprowadzają tzw. białe palmy z Elche. Pierwsze wzmianki o procesjach w tej miejscowości pochodzą z końca XIV w. Specjalną techniką mieszkańcy Elche wybielają palmy, które trafiają do wielu miejscowości w kraju i za granicą.
Polskie palmy, duże i kolorowe, przysłane przez rodzinę lub wykonane ręcznie, przyciągają uwagę ludzi w metrze i autobusie.
Wieczorem na ulice wychodzą pierwsze duże procesje pokutne Wielkiego Tygodnia.