Ostatnie tygodnie przyniosły zintensyfikowanie antykościelnych działań w Nikaragui. Obrońcy praw człowieka podkreślają, że rząd Daniela Ortegi stara się uciszyć Kościół i całkowicie go sobie podporządkować.
Najnowsze represje dotyczą zdelegalizowania 1,5 tys. organizacji pozarządowych w tym latynoskim kraju oraz nałożenia podatku od kościelnej jałmużny i darowizn przeznaczonych na pomoc najuboższym.
O zdelegalizowaniu 1,5 tys. organizacji pozarządowych poinformował rządowy dziennik „La Gaceta” publikując stanowisko ministra spraw wewnętrznych, który stwierdził, że jest to wynik zaniedbań administracyjnych z ostatnich 35 lat popełnionych przez te organizacje w dziedzinie fiskalnej i zarządzania.
Niezależne portale „100%Noticias” i „La Prensa” poinformowały, że w imieniu państwa ruchomy i nieruchomy majątek tych organizacji przejmie prokuratura. Ujawniły ponadto, że masowa delegalizacja wpisuje się w decyzję wiceprezydent Rosario Murillo, która zapowiedziała „nowy model sojuszu między organizacjami pozarządowymi a rządem”.
Organizacje, które ostały się jeszcze przy życiu, zobowiązane są do przedstawiania wszystkich projektów władzom państwowym, a ich realizacja będzie wymagała ich aprobaty.
Na liście ostatnio zdelegalizowanych organizacji są m.in. stowarzyszenia sportowe, fundacje charytatywne, centra wsparcia dzieci i osób starszych. Najwięcej zamkniętych organizacji należało do różnych wspólnot protestanckich. W Nikaragui zdelegalizowana została działalność Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów (już wcześniej kraj ten musiały opuścić m.in. misjonarki miłości) oraz zamknięta katolicka Caritas w diecezji Grenada, która dołącza do wcześniej już spacyfikowanych Caritas diecezji Matagalpa, Managua i Jinotega. Szacuje się, że od 2018 roku, kiedy to doszło do zaostrzenia kryzysu między rządem prezydenta Daniela Ortegi a społeczeństwem obywatelskim i wspierającymi je biskupami, w całej Nikaragui zdelegalizowanych zostało 5,2 tys. organizacji pozarządowych.
Najnowsze restrykcje rządu prezydenta Daniela Ortegi nakładają na Kościół katolicki zasady podatkowe obowiązujące w sektorze gospodarki prywatnej. Oznacza to m.in. wprowadzenie podatków od kościelnej jałmużny i darowizn przekazywanych na Kościół, które normalnie pozwalają parafiom, szkołom i innym instytucjom religijnym na prowadzenie ważnych inicjatyw w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej, pomocy humanitarnej i wszelkiej działalności religijnej. Jest to radykalna zmiana dla Kościoła i innych organizacji religijnych, ponieważ odtąd wszelkie otrzymywane fundusze traktowane będę tak samo jak zysk wypracowany w prywatnym sektorze gospodarczym i obwarowane podatkiem dochodowym według stawek od 10 do 30 procent. Obrońcy praw człowieka podkreślają, że jest to kolejny krok do przejęcia pełnej kontroli nad instytucjami kościelnymi i nacjonalizacji ich majątku.
Według najnowszego raportu – przygotowanego przez grupę „Nicaragua nunca más” kontrolującą stan praw człowieka w Nikaragui – w ciągu ostatnich sześciu lat w tym kraju doszło do 870 udokumentowanych ataków na Kościół katolicki. Raport podkreśla, że od kwietnia do lipca 2024 roku prześladowania religijne znacząco przybrały na sile, nie obejmuje przy tym represyjnych działań podjętych przez rząd Daniela Ortegi w sierpniu bieżącego roku. Raport mówi m.in. o 420 zdelegalizowanych organizacjach katolickich, 22 skonfiskowanych i zamkniętych mediach kościelnych. Ostatni los taki spotkał Radio Maryja, które nadawało w tym kraju od ponad 35 lat.
Od 2018 roku, czyli od wybuchu w tym kraju kryzysu z Nikaragui wydalonych zostało 245 duchownych. W tym gronie jest m.in. nuncjusz apostolski abp Waldemar Sommertag, trzech biskupów, 136 księży z różnych nikaraguańskich diecezji, trzech diakonów, jedenastu seminarzystów i 91 zakonnic lub braci zakonnych. Dwaj wygnani biskupi Rolando Álvarez i Silvio Báez oraz 14 innych księży zostało uznanych za „zdrajców ojczyzny” i pozbawionych obywatelstwa. Szacuje się, że na przymusowym wygnaniu znalazło się już 23 proc. nikaraguańskich księży.
Według raportu opracowanego przez Marthę Patricię Molina, nikaraguańską adwokat żyjącą na wygnaniu, z każdym rokiem dochodzi do coraz większej eskalacji przemocy wobec Kościoła. W pierwszym przygotowanym przez nią raporcie w maju 2022 roku mowa była o 190 atakach na Kościół; w listopadzie tego samego roku było ich już 396. W sumie – od maja 2018 do lipca 2024 – doszło do 870 udokumentowanych ataków na Kościół katolicki.
Źródło: KAI