Z kostnicy do Fatimy. Uznany za zmarłego 72-letni Manuel Silva przybył do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej

Manuel Silva, portugalski emigrant z Francji, przybył do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie w pielgrzymce dziękczynnej za uratowane życie. 72-letni mężczyzna znany jest mediom w Portugalii i Francji z powodu „ożycia” w jednej z francuskich kostnic.

Kilka godzin wcześniej w szpitalu, gdzie operowano Portugalczyka na schorzenie kręgosłupa, lekarze orzekli, że pacjent zmarł. Silva obudził się na sali kostnicy otoczony ciałami zmarłych, obiecując sobie, że za odzyskane życie i zdrowie uda się w pielgrzymce dziękczynnej do sanktuarium fatimskiego.

„Od tamtej pory staram się docierać tu możliwie często” – wyznał pielgrzym, który jak odnotowały media, podczas wizyty w Fatimie dużo miejsca spędził pod pomnikiem św. Jana Pawła II, który przylega do fatimskiej bazyliki Trójcy Przenajświętszej.

Na odbywające się z okazji 107. rocznicy objawień maryjnych uroczystości w Fatimie przybyło w sobotę i niedzielę kilkaset tysięcy osób z państw Europy, Azji, Afryki oraz obu Ameryk. Wśród pielgrzymów byli m.in. pątnicy z dalekich Filipin, Haiti, Wybrzeża Kości Słoniowej, a także Korei Południowej. Tradycyjnie już liczne grono stanowili pielgrzymi z Polski, których dotarło do tego miejsca kultu maryjnego ponad pół tysiąca.

Trwającym od soboty do niedzieli uroczystościom w Fatimie przewodniczył brazylijski kardynał Leonardo Steiner, arcybiskup Manaus. W swoich homiliach podkreślał on wagę modlitwy o pokój na świecie. Prosił wiernych, aby wraz z zanoszeniem do Boga modlitw o pokój działali oni w swoich środowiskach na rzecz pokoju.

Źródło: KAI

 

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama