„Inaczej to wygląda, kiedy ksiądz mówi o Ewangelii, o relacji z Bogiem, a zupełnie inaczej młody człowiek odbiera, gdy jego rówieśnik lub niewiele starszy mówi o swoim doświadczeniu z Bogiem, o doświadczeniu z Chrystusem” – wskazuje bp Janusz Ostrowski, członek Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji, były misjonarz w Togo.
Tematem przewodnim obecnego Roku Jubileuszowego jest nadzieja. To pojęcie bardzo ważne w kontekście misji. Bp Ostrowski podkreślił, że współcześnie wielu ludzi nie żyje nadzieją, ale z dnia na dzień. Jego zdaniem mieć nadzieję znaczy „widzieć przyszłość. Widzę przyszłość przed sobą, widzę drogę, widzę cel, do którego chcę zmierzać”.
Dwa rodzaje peryferiów
Pomocniczy biskup warmiński wskazał na dwa rodzaje peryferiów, do których w swoim nauczaniu nawiązywał papież Franciszek. To peryferie geograficzne i duchowe.
„Papież Franciszek zachęcał nas do wychodzenia na peryferie świata. Peryferie to są miejsca dziś oddalone, ale nie tylko materialnie, w kilometrach, ale czasami oddalone duchowo” – mówił bp Janusz Ostrowski.
„Mamy ludzi na peryferiach życia ludzkiego, którzy żyją obok nas. Nie gdzieś tam tysiąc kilometrów czy dziewięć tysięcy kilometrów. Oni żyją na peryferii własnego życia duchowego. To są też te peryferie, które musimy odkrywać, do nich docierać”.
Doświadczenie misyjne
Wspominając czas spędzony na misjach w Togo w latach 1999-2006, członek Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji zaznaczył, że była to dla niego „wielka łaska”, że mógł po studiach w Rzymie wyjechać na misje. Wyjazd misyjny traktował jako wyzwanie, ale nie przypuszczał, że „to będzie tak głębokie i tak pełne nadziei i radości doświadczenie”. Zachwyciła go „ogromna radość ludzi, którzy spotykają się, aby wielbić Boga, aby formować się, aby wspólnie się modlić w grupach i indywidualnie”. W Afryce spotkał liczne grupy modlitewne, młodzieżowe, powstające z inicjatywy młodego Kościoła, który w Togo istnieje dopiero od kilku pokoleń.
Zaangażowanie świeckich
Rozmówca odniósł się też do znacznego zaangażowania świeckich w życie Kościoła w Togo.
„Każdy, kto był bierzmowany, wiedział, że ma obowiązek świadczyć o swojej wierze i wielu z tych młodych ludzi prowadziło grupy katechetyczne dla dzieci czy młodzieży, przygotowujących się do przyjęcia sakramentu chrztu” – opowiedział biskup.
Nikt nie zastąpi świeckich w ich roli świadków wiary w swoim własnym środowisku.
„Inaczej to wygląda, kiedy ksiądz mówi o Ewangelii, o relacji z Bogiem, a zupełnie inaczej młody człowiek odbiera, gdy jego rówieśnik lub niewiele starszy mówi o swoim doświadczeniu z Bogiem, o doświadczeniu z Chrystusem. To jest tak żywe, tak namacalne i tak przekonujące, że być może czasami nawet ksiądz nie potrafi tak dotrzeć do młodego człowieka, jak to robili rówieśnicy” – dodał.
„Zaangażowanie w życie parafialne to również wszystkie inne kwestie organizacyjne, które w parafiach realizują rady duszpasterskie, rady ekonomiczne – mówił bp Janusz Ostrowski. – Tam nie ma problemu znaleźć ludzi, którzy chcieliby współpracować i podejmować różne zadania i pomysły”. Jak dodał, tak znaczące zaangażowanie świeckich jest wzorem dla chrześcijan w Polsce i nie tylko, gdzie niektórym wiara bardzo spowszedniała.
Źródło: polskifr.fr