Ks. Aloysius Ezoenyeka – wyrwany ze szponów śmierci przez Bożą Opatrzność
Nigeryjscy bandyci otworzyli ogień do jadącego autem kapłana w chwili, gdy kończył mówić różaniec. Kule uderzyły w auto, poważnie raniąc ks. Aloysiusa. To, co zdarzyło się później, to historia niezwykłej interwencji Bożej Opatrzności i wysiłków „miłosiernych Samarytan”, którzy nie pozwolili mu umrzeć.
Nowości w serwisie
- Nie będzie Chanuki w Pałacu Prezydenckim? Ambasador USA reaguje na słowa Nawrockiego
- Pinochet i wtorkowe randki. Wielki sukces prawicy w Chile
- „Bezsensowny akt przemocy” – Leon XIV potępił zamach w Sydney podczas święta Chanuki
- Ojcostwo wiary to nie sprytna gra o zachowanie twarzy w kościelnych instytucjach
- „Nie poszedłem tam z zamiarem zabicia”. Ruszył proces w sprawie zabójstwa księdza z Kłobucka
- Józef, mąż sprawiedliwy
- Ponad 1 tys. szkolnych okręgów prowadzi politykę genderową i nie informuje rodziców
- Szefowa dyplomacji UE: jeśli Putin przejmie Donbas, będzie kontynuować podbój Ukrainy
- Czy wiesz, czym jest „pełnia czasu”? Co znaczy, że Bóg przychodzi cztery razy?
- Rynek żywności halal we Francji jest wart 7 mld euro rocznie
