Fragmenty pracy "Nauczanie filozofii moralnej na uniwersytetach i gimnazjach akademickich w Polsce i na Litwie od XV do XVIII wieku w świetle podręczników wykładowych "
|
Stanisław Pyszka SJ NAUCZANIE FILOZOFII MORALNEJ W UNIWERSYTETACH I GIMNAZJACH AKADEMICKICH W POLSCE I NA LITWIE OD XV DO XVIII WIEKU W ŚWIETLE PODRĘCZNIKÓW WYKŁADOWYCH ISBN: 978-83-7505-877-2 |
Ekonomika stanowiła część triady filozofii moralnej i była nauczana w trakcie drugiego etapu studiów wyższych na wydziale sztuk wyzwolonych. Wykłady z ekonomiki, poza celami naukowymi, stanowiły same w sobie cenną wartość społeczną, kształtując nową i bardziej światłą klasę społeczną, z której miały się w przyszłości rekrutować przyszli wykładowcy sztuk wyzwolonych. Dzięki wykładom z ekonomiki studenci nabywali umiejętności prowadzenia własnych domów, dowiadywali się o wychowawczej roli rodziny, uczyli się wewnętrznych praw rządzących jej życiem i jej poprawnego funkcjonowania52. Treść tych wykładów dostarczała wielu danych na temat roli ojca rodziny, zwanego yconomus, na temat kobiety i sposobów organizacji wychowywania kobiet, na temat dzieci i ich odniesień do rodziców, a wreszcie na temat służby domowej, a raczej domowników53.
Inaczej niż w przypadku arystotelesowskiej etyki i polityki, których nauczanie jest względnie lepiej znane dzięki badaniom w ostatnim czterdziestoleciu54, publikacja Anny Słomczyńskiej wydaje się pierwszą poświęconą ekonomice arystotelesowskiej w Krakowie w XV wieku55.
Obydwa dokumenty krakowskie statutowe, zarówno Statuta..., jak i Liber diligentiarum56, przytaczają za okres 1487-1563 listę nazwisk wykładowców ekonomiki na wydziale sztuk wyzwolonych. Wynika z niej, iż za wyjątkiem trzech lat: 1497, 1544 i 1561, wykłady z tej dziedziny były prowadzone w każdym semestrze przez kolejne 76 lat. Dowodzi to stałego zainteresowania uczelni i społeczeństwa problematyką gospodarczą, a także zapotrzebowaniem samych studentów wykładami z tej dziedziny57.
Odnośnie do treści nauczania ekonomiki w XV wieku w Krakowie, komentarz Pawła z Worczyna58 podkreśla pojęcie domus ze wszystkim, co to pojęcie zawiera. Kładzie zwłaszcza akcent na trzy relacje zachodzące pomiędzy mieszkańcami domus: relację pomiędzy panem a panią domu, pomiędzy rodzicami i dziećmi i wreszcie relację pomiędzy panami domu a ich służbą albo domownikami59.
Wyliczone trzy relacje są w komentarzach Pawła z Worczyna przedstawiane w optyce pedagogicznej, co upoważnia nas do traktowania jego komentarzy jako pierwszy traktat pedagogiczny, poprawiając o sto lat datę uważaną dotychczas za początek dzieł o tym charakterze na ziemiach polskich60.
Domus u Pawła z Worczyna stanowi nie tylko miejsce wychowania jego mieszkańców, czy miejsce ich pracy, lecz "centrum wychowawcze i kulturalne", wywierające wpływ na całe otoczenie61.
Szczególną rolę pełni w domus pan domu - yconomus - jednocześnie ojciec, mąż i pan majątku oraz wszystkich poddanych. Paweł z Worczyna przypisuje mu centralną rolę i najwyższą odpowiedzialność, wymagając od niego umiejętności w sprawach gospodarczych, zdrowego rozsądku, dobrego charakteru i cnót, sprowadzających się w istocie do czterech cnót kardynalnych: roztropności, sprawiedliwości, wstrzemięźliwości i męstwa62.
Drugą w kolejności ważną osobą domus jest żona, matka i pani. Cieszy się ona pewną niezależnością wewnątrz domu, natomiast jest zależna od pana domu w sprawach zewnętrznych. Jej rolę wyznacza jej funkcja matki i wychowawczyni dzieci, kogoś, kto rodzi dzieci i przedłuża biologicznie trwanie rodziny63.
Oboje państwo domus i ich poddani są powiązani relacją, którą Paweł z Worczyna nazywa communicatio dominalis/relacją zależności od pana. Poddany stanowi przedmiot własności pana - wewnętrzną własność domu - rodzaj żywego inwentarza, żywej rezerwy wewnętrznej domu64. A jednak są to przedmioty szczególnego rodzaju, ponieważ stanowią je osoby ludzkie. W poddanym spotykają się pojęcia człowieka i własności. Poddany stanowi więc najszlachetniejszą i najcenniejszą własność spośród wszystkich rzeczy należących do pana. We wszystkim tym Paweł z Worczyna szedł wiernie za myślą Arystotelesa65.
Ponadto, Paweł z Worczyna rozróżniał dwa rodzaje sług, stosownie do ich funkcji i kwalifikacji: servus curator - sługę administratora, zarządcę i servus operator - sługę wykonawcę. Podkreślał poza tym konieczność roztropności, życzliwości i umiarkowania panów w stosunku do sług, oparcia wychowania sług na zasadzie kary i nagrody, ale sprawowanego po ojcowsku. Dobre wychowanie sług powinno odbywać się zgodnie z czterema wskazaniami: powinno zaczynać się od dzieciństwa; powinno być oparte na łagodnym i życzliwym mówieniu do sług; powinno cenić i nagradzać rozsądne inicjatywy sług; oraz powinno strzec sługi przed alkoholizmem66.
W jakim stopniu sytuacja sługi z kart komentarza Pawła z Worczyna odzwierciedlała realia epoki? Trudno na to pytanie odpowiedzieć w pełni bez koniecznych i dostatecznych badań w tej dziedzinie. W czasach Pawła z Worczyna niewolnikami w sensie ścisłym byli jedynie jeńcy wojenni. Inni słudzy byli określani mianem famuli, czyli domowników. Nie wiadomo dokładnie, w jakim stopniu famuli cieszyli się pewną wolnością osobistą. Wydaje się pewne, iż ówcześni chłopi nie byli jeszcze wówczas pozbawieni ani własności osobistej, ani pewnej niezależności od swoich panów. Kim zatem dokładnie byli servi i famuli w komentarzu Pawła z Worczyna? Dziś trudno jeszcze odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie67.
52 Por. Paweł z Worczyna, (Komentarz do "Oeconomica" Aristotelis), napisany w 1416 roku,
w: BJ Kraków, sygn.sygn. 502; A. Słomczyńska, Krakowskie komentarze..., dz. cyt., s.s. 5.
53 Por. tamże.
54 P. Czartoryski, Wczesna recepcja "Polityki" Arystotelesa na Uniwersytecie Krakowskim, w:
MzBNiT 23, Wrocław 1963; J.B. Korolec, Kierunki i tendencje w nauczaniu "Etyki" Arystotelesa, w: FP XV 1972, s.s. 94-122; J. Rebeta, Komentarz..., dz. cyt.
55 A. Słomczyńska, Krakowskie komentarze..., dz. cyt., s.s. 6.
56 Por. przypisy 39 i 41.
57 A. Słomczyńska, Krakowskie komentarze..., dz. cyt., s.s. 38-41.
58
Paweł z Worczyna, (Komentarz do "Oeconomica"), napisany w 1416 roku, w: BJ Kraków, sygn.sygn. 502.
59 Paweł z Worczyna kładł nacisk na określenie d o m o w n i c y zamiast s ł u d z y. W początkach XV wieku domownicy uważani byli za członków rodziny. Dopiero w późniejszych
wiekach poddani i służba zaczęli być uważani niemal za niewolników.
60 Por. A. Słomczyńska, Krakowskie komentarze..., dz. cyt., s.s. 106.
61 Tamże.
62 Tamże.
63 Tamże.
64 Tamże, s.s. 76-77.
65 Tamże, s.s. 77. Cyt. za Pawłem z Worczyna: "Pierwszą, najbardziej niezbędną, najlepszą i najważniejszą z posiadanych rzeczy jest człowiek", w: BJ Kraków, sygn.sygn. 263 f.f. 257v. Por. także na ten temat: P. Rybicki, Arystoteles. Początki i podstawy nauki o społeczeństwie, Wrocław 1963, s.s. 51-56.
66
A. Słomczyńska, Krakowskie komentarze..., dz. cyt., s.s. 78-83.
67 Tamże, s.s. 84-85.
opr. ab/ab