Królestwo Boże w was jest... Królestwo Boże jest między nami, w naszym sposobie myślenia, odczuwania, życia, w naszych relacjach
Siostro i Bracie!
Pan Jezus konfrontuje nas dzisiaj z króciutkim dialogiem jaki przeprowadził z faryzeuszami.
Wszyscy oczekujemy przyjścia Królestwa Bożego. Od momentu wygnania ludzi z raju, aż po dziś dzień – oczekujemy Zbawienia. Ono się już dokonało poprzez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa, ale ciągle czekamy, abyśmy mogli w pełni w nim uczestniczyć.
Pomimo tego, że zwykło się mówić, iż nie ma głupich pytań, mogą być tylko głupie odpowiedzi – faryzeusze stawiają bardzo istotne pytanie, bardzo ważne i konkretne: kiedy przyjdzie Królestwo Boże?
W komentarzach do dzisiejszej Ewangelii[1] czytamy, że pytanie to niepokoiło od dawna wszystkich bez wyjątku Izraelitów. Niepokoi także ludzi współczesnej epoki...
Kochani, zwróćmy uwagę, co odpowiedział Jezus: Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny… Bo Królestwo Boże pośród was jest… Królestwo Boże w was jest!
Wynika z tego, że Królestwo Boże jest blisko, jest w zasięgu ręki. Abp. Ryś powiada, że nie ma co się rozglądać i szukać – a może jest tam, albo tu[2]...
Królestwo, o którego przyjściu mówi Jezus, nie jest z tego świata (J 18,36), ono nie oznacza żadnej materialnej potęgi, ani tego, że zjawią się aniołowie z nieba i zapanują nad światem.
Boże Królestwo, o które pytają faryzeusze i o którym mówi Jezus jest we mnie, jest w Tobie, jest we wnętrzu poszczególnych ludzi, w Twoim, moim, ich nowym sposobie myślenia, odczuwania i życia, oczywiście o tyle, o ile przebywa w nas i działa na swój sposób Duch Święty i Jego łaska.
Królestwo Boże w was jest... Królestwo Boże jest między nami, w naszym sposobie myślenia, odczuwania, życia, w naszych relacjach[3], w tym, co się w tych naszych relacjach dokonuje.
Królestwo Boże jest tam, gdzie jest pokój, radość, bezinteresowna miłość. Królestwo Boże jest tam, gdzie jest dobroć, życzliwość, wdzięczność – umiejętność powiedzenia – kocham, przepraszam, dziękuję…
Królestwo Boże w nas jest, bo jesteśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo – o ile tego obrazu w sobie nie zniekształcamy przez grzech.
Na koniec, dla zobrazowania tajemnicy Królestwa Bożego, pozwólcie, że posłużę się bajką o rybkach, Anthony’ego de Mello, za pomocą której ks. Mieczysław Łusiak skomentował fragment dzisiejszej Ewangelii:
- Przepraszam panią - rzekła jedna morska ryba do drugiej - jest pani starsza ode mnie i bardziej doświadczona, pewnie będzie mi pani mogła dopomóc. Proszę mi powiedzieć, gdzie mogę znaleźć to, co nazywają oceanem? Szukam już wszędzie - bez rezultatu.
- Oceanem jest miejsce, gdzie teraz pływasz - odpowiedziała stara ryba.
- To? Przecież to tylko woda… A ja szukam oceanu - odparła rozczarowana młoda ryba, odpływając, by szukać gdzie indziej.
Przestań szukać, mała rybko. Nie ma czego szukać. Musisz tylko stanąć spokojnie, otworzyć oczy i patrzeć. Nie możesz Go nie zobaczyć.
Homilia z czwartku 16. listopada 2017 roku, Rok A, I, do czytań: Mdr 7, 22 – 8, 1 | Ps 119 (118), 89-90. 91 i 130. 135 i 175 | Łk 17, 20-25. Trzydziesty drugi tydzień okresu zwykłego
Przypisy:
[1] gloria.tv/article
[2] gloria.tv/photo
[3] Tamże.
opr. ac/ac