Z psalmami na ustach

Bogactwo tematyczne i literackie psalmów sprawia, że modlitwa tymi tekstami może stać się dla nas nieocenioną pomocą w przeżywaniu wiary.

Stary Testament zawiera 150 różnych psalmów, którymi modlimy się na każdej Mszy św., są również wykorzystywane w Liturgii Godzin. 

„Psalmami modliła się na co dzień Maryja, także Jezus, w którego ustach słowa psalmu 118: «Nie umrę, lecz będę żył i głosił dzieła Pańskie», nabrały pełnego sensu” – mówi ks. Rafał Pietruczuk, wykładowca Pisma Świętego w Wyższym Seminarium Duchownym w Nowym Opolu i moderator Dzieła Biblijnego Diecezji Siedleckiej. „Modlitwa psalmami jest mało znana, a może pomóc w zrozumieniu sytuacji, które towarzyszą człowiekowi, niezależnie od czasów, w jakich żyje” – dodaje.

Pomoc w przeżywaniu wiary

Zarówno żydowska, jak i chrześcijańska tradycja autorstwo Księgi Psalmów przypisuje królowi Dawidowi, żyjącemu na przełomie XI i X w. przed Chrystusem. 

„Badania egzegetyczne wykazały jednak, że z owym wyjątkowym władcą łączyć należy autorstwo jedynie części tej księgi” – wyjaśnia ks. R. Pietruczuk, zauważając, iż najczęściej wskazuje się na psalmy 3-41. W niektórych można znaleźć odniesienia historyczne do niewoli babilońskiej (VI w. przed Chr., np. Ps 137) czy nawet czasów machabejskich (poł. II w. przed Chr., np. Ps 149), co wskazuje, że Księga Psalmów jest zbiorem utworów powstałych na przestrzeni wielu wieków i w różnych okolicznościach. 

„Fakt ten nie przeczy bynajmniej ani natchnionemu charakterowi psalmów, ani ich wyjątkowej wartości dla życia duchowego” – zauważa ks. R. Pietruczuk. „Poszczególne psalmy są świadectwem, jak starożytny Izrael na co dzień przeżywał swoją więź z Bogiem. Jedne koncentrują się na zagadnieniach społecznych, inne wyrażają niepokój duszy człowieka. Wczytując się uważnie w treść psalmów, usłyszeć możemy zarówno głos wojowników, jak i królów, proroków czy poetów, ludzi majętnych i ubogich. Wszyscy oni za pomocą tej w sumie prostej formy modlitewnej wpisywali swoją aktualną sytuację w kontekst wiary. Stąd pośród 150 utworów składających się na Księgę Psalmów natrafiamy na różne rodzaje tekstów: pochwalne, błagalne, lamentacyjne, mądrościowe, hymniczne, królewskie itd. Owo bogactwo tematyczne i literackie sprawia, że modlitwa psalmami może stać się dla nas nieocenioną pomocą w przeżywaniu wiary, co dzisiaj również odbywa się w zmiennych okolicznościach”.

Bogactwo treści

Kościół zachęca do modlitwy psalmami przypisanymi na dany dzień przez odmawianie brewiarza. Osoby, które lepiej znają teksty psalmów, mogą wybierać spośród nich te, którymi chcą się pomodlić. Psalmy – ,,pieśni chwały” – zawierają przesłanie na „każdą okazję”, są w nich błagania, dziękczynienia, żale czy czułości, a także proroctwa. Mogą być zachętą do głębszej modlitwy i medytacji.

„Mająca swoje korzenie w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Liturgia Godzin, popularnie zwana brewiarzem, jako oficjalna modlitwa Kościoła sprawowana jest według ściśle określonego schematu i w konkretnych momentach dnia” – wyjaśnia ks. R. Pietruczuk. „Księża i osoby życia konsekrowanego posługują się czterotomowym wydaniem Liturgii Godzin. Istnieje jednotomowe wydanie skrócone, a nawet tzw. brewiarz dla świeckich. Jakiejkolwiek formy modlitwy psalmami byśmy nie wybrali, ważne jest, by nie stała się ona jedynie zwykłym urozmaiceniem naszych zwyczajów modlitewnych, lecz wejściem w głębszą relację z Bogiem i bardziej świadomym wpisaniem naszej codzienności w Jego miłość” – przekonuje biblista.

Modlitwa jutrzni i nieszporów towarzyszy od kilkunastu lat Marii Łukasz z Siedlec. „Sięgając po teksty psalmów, odnajduję w nich bogactwo treści i przez to modlitwa nie powszednieje” – wyznaje kobieta. „Kiedy brakuje mi słów w osobistej modlitwie, poszukuję odpowiedniego psalmu. W momentach, gdy pragnę wyrazić Bogu swoją wdzięczność, gdy samo «dziękuję» nie jest wystarczające, odnajduję psalm i jego słowami składam Panu dziękczynienie. Kiedy jest mi smutno lub przeżywam trudną sytuację, zastanawiam się: «Panie Boże, jak Ci o tym powiedzieć?» i wyszukuję tekst psalmu” – dopowiada.

Warto byłoby przeczytać najpierw całą Księgę Psalmów, wraz ze wstępem, wynotowując sobie, do jakich sytuacji życiowych odnoszą się poszczególne utwory – to rada od ks. R. Pietruczuka. „Mając do dyspozycji taki swego rodzaju spis treści, łatwiej byłoby na co dzień znaleźć psalm, który najbardziej odpowiadałby naszej aktualnej sytuacji życiowej” – zaznacza. „Warto przy tym pamiętać, że psalmy, jak każdy inny fragment Pisma Świętego, nawet jeśli bezpośrednio wyrażają nasze uczucia czy stany duchowe, są punktem wyjścia do refleksji. Będąc tekstami natchnionymi, przede wszystkim stanowią żywe słowo Boga. Medytując nad nimi, możemy usłyszeć głos Ojca, który chce mówić do serc swoich dzieci. Z doświadczenia wiem, że rozważanie treści psalmów potrafi niesamowicie porządkować nasze wnętrze. To, co Bóg podsuwa nam w określonym psalmie, okazuje się być w danej chwili najbardziej potrzebne”.

Nie tylko od święta

„Psalmy wprowadzają do mojego serca wielką radość i pokój” – wyznaje Urszula Pałka z Siedlec. „Są takie, które prowadziły mnie przez życie, m.in. psalm 37: «Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca». Psalmami modlę się od momentu, kiedy na zakończenie kilkutygodniowych rekolekcji Seminarium Odnowy Wiary w maju 2018 r. otworzyłam dla Pana swoje serce i powierzyłam życie Jezusowi Chrystusowi. Od tamtego momentu często powracają do mnie słowa psalmu 103: «Błogosław, duszo moja, Pana, i całe moje wnętrze – święte imię Jego!». A kiedy otwieram Pismo Święte, odnajduję te: «Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu». Moje życie jest teraz wielkim dziękczynieniem Bogu za prowadzenie i doświadczanie Jego żywej obecności” – mówi pani Urszula. 

W treści psalmów, które przynajmniej przez pół godziny odczytuje każdego dnia, kryje się żywe słowo. „Ono działa, przemienia myślenie, oczyszcza, leczy, uzdrawia” – wyznaje kobieta. „Aż 365 razy, na każdy dzień roku, mamy od Pana zachętę do porzucenia lęków, tyle razy pojawiają się słowa: nie bój się, nie drżyj. Kiedy napotykamy sytuacje trudne, brak przebaczenia, gdy towarzyszą nam ból, żal, wtedy mamy słowa psalmu ze wskazaniem, by nie pielęgnować w sobie tych emocji i uczuć. Módlmy się 25 psalmem: «Oddal uciski mojego serca, wyrwij mnie z moich udręczeń!»”.

Św. Jakub w swoim liście pisze o mocy wytrwałej modlitwy, dlatego opierając się na przesłaniu tego apostoła, siedlczanka codziennie żyje tym słowem. Jest ono kluczem do rozwiązywania wszystkich sytuacji życiowych, ale również dodaje odwagi. „Sprawia, że mogę dzielić się wiarą i słowem” – podkreśla U. Pałka. „Powinno się trwać przy źródle, z którego czerpiemy siłę” – dodaje.

Ta forma modlitwy została dana ludziom po to, aby mogli być przez nią uświęceni. Jak przekonuje biblista, rozważanie treści psalmów potrafi porządkować wnętrze i uświadomić człowiekowi, że jego codzienność wpisana jest w miłość Boga.

JS
Echo Katolickie 29/2023

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama