Błogosławieni, czyli szczęśliwi... Jak mamy żyć, by obietnice Jezusa z Kazania na Górze stały się także naszym udziałem? Jak rozumieć treść tych ośmiu błogosławieństw?
Już sam początek opisu ośmiu błogosławieństw jest majestatyczny i uroczysty. Słuchacze Kazania na górze mieli świadomość, że za chwilę usłyszą ważne słowa.
Jezus nie mówi o tym, co mam zrobić, aby czuć się błogosławionym i szczęśliwym, ale kiedy już nim jestem. Jakie musiało być zaskoczenie wśród słuchających, gdy okazało się, że momenty przeżywania błogosławieństwa nie są im obce.
Jesteś błogosławiony, gdy jesteś ubogi w duchu, biedny duchem, bo gdybyś miał się za bogatego, jak puste byłoby to mniemanie o sobie. Tymczasem, jeśli wiesz, że Twój duch jest słaby, że potrzebujesz wzrostu, Królestwo niebieskie już do Ciebie należy. W jednym z przekładów wprost jest napisane: „ich jest Królestwo Niebieskie”. Już jest. Bogaci w duchu budują swoje „królestwa” i światy wokół siebie. Pyszni nie potrzebują Boga i Jego Królestwa. Jeśli wiesz, że jesteś ubogi, znasz tę Prawdę.
Jesteś błogosławiony/szczęśliwy, gdy się smucisz (cierpisz udrękę, bolejesz, płaczesz). Płaczą ci, którzy widzą dobro i zło, pomyślność i ogrom nieszczęścia, którzy mają serca wrażliwe. Płaczą ci, którzy żyją i mierzą świat sercem. „Oni będą pocieszeni.” Na koniec czasów zwycięży przebite serce Jezusa, Jego przebita Miłość. Ona będzie ostatnim, wiecznym stanem duszy. Jaką wielką radość będą mieli Ci zasmuceni! Ciągłe zabawy i rozrywki, w jakie Szatan wpędza dziś człowieka, oplątują go sieciami fałszywej „herezji śmiechu”, jakoby człowiek musiał ciągle być uśmiechnięty. Niestety, ta niewola pozbawia człowieka wrażliwości serca, czyni je skamieniałym, niezdolnym do kochania.
Jesteś błogosławiony, gdy jesteś cichy i łagodny. Ciągłe przekrzykiwanie się z innymi o władzę nad światem nie jest szczęściem. Mogę wygrać ten plebiscyt krzykaczy, ale zaraz znajdzie się jeszcze większy pieniacz. Obietnica tego błogosławieństwa jest bardzo poważna. Ziemia należy do tych, którzy są łagodni, a tym, którzy krzyczą najgłośniej, tylko wydaje się, że ziemia jest ich własnością. Oni należą do Szatana, który również tylko udaje władcę tego świata. Błogosławieństwo tego wersetu mówi o wolności, która jest tylko w łagodności podobnej do tej, jaką miał w sobie „baranek na rzeź prowadzony” (Iz 53,7). Ten Baranek posiądzie Ziemię. Wszyscy łagodni i cisi będą mieli udział w Jego uczcie.
Jesteś błogosławiony, gdy łakniesz i pragniesz sprawiedliwości. Gdy czegoś bardzo pragniesz, chcesz to osiągnąć, podejmujesz trud, nie możesz usiedzieć w miejscu. Wiedząc, że nie ma w świecie sprawiedliwości, sam zacznij ją zaprowadzać wokół siebie. Spełniać się wtedy zacznie tajemnica Jezusowego posłania - zaprowadzając porządek sprawiedliwości w swoim życiu, zaczniesz go pomnażać. Doświadczysz nasycenia dzięki współpracy z łaską uczynkową, która będzie pomnażać dobro, nasycenie stanie się faktem. Łaknienie i pragnienie prowadzą do działania. W tym przypadku - do Bożego działania na co dzień.
Jesteś błogosławiony, gdy czynisz miłosierdzie. Człowieka nie może zbawić matematyczna kalkulacja. Zawsze znajdzie się jakiś rachunek zysków i strat. Szczęście nie polega na rozliczaniu, kto jest na plusie, a kto na minusie, kto wyżej, a kto niżej, co jeszcze się należy, a kiedy już dość. Szczęście jest w miłości bez względu na wszystko, ponad możliwości, a także ponad grzechy. Tak okazana miłość pozwoli zobaczyć miłosierdzie, jakie zostało okazane mi samemu. W innym przypadku nie będę dostrzegał miłości miłosiernej w moim życiu. Można wtedy odejść z tego świata w przekonaniu, że pomimo nieustannego wyliczania coś przegapiłem i nigdy nie zaufać, że Miłość po postu przyszła.
Jesteś błogosławiony, gdy masz czyste serce. Jak można widzieć piękny zachód słońca, gdy na niebie ciemne chmury? Jak można usłyszeć ćwierkanie ptaków, gdy wokoło warczy mnóstwo pojazdów? Jak można oglądać Boga, gdy ma się wzrok zwrócony w inną stronę? Zmaganie o czyste serce nierzadko może wiązać się z pokusą rezygnacji. Na każdym kroku Szatan chce choć na chwilę odwrócić naszą uwagę od patrzenia na Boga; zajmuje nasze serce czymś innym. Tak zaczyna się każdy grzech. Jeśli więc walczysz o czyste serce, nie poddawaj się. Zobaczysz Boga, kiedy inni Go przegapią.
Jesteś błogosławiony, gdy wprowadzasz pokój i zabiegasz o niego. Nie każdy robi takie rzeczy. Wielu nie czyni nic. Wielu porzuciło działanie na rzecz komentowania. Wielu wycofuje się. Samo działanie już jest cechą, którą mają dzieci Boga. Wszak On sam jest Stwórcą - Pierwszym działającym. Czynić pokój to budować, tworzyć, inspirować, jednać, rozmawiać. Dzieci Szatana burzą, demotywują, kłócą i narzucają swoje opinie. Dopóki jesteś na tym świecie, pamiętaj, że obok Boga, który chce Ciebie czynić swoim Dzieckiem, jest Szatan, który chce Cię uczynić swoim niewolnikiem.
Jesteś błogosławiony, gdy cierpisz prześladowanie z powodu sprawiedliwości. Dobra nowina nie obiecuje braku prześladowań. Zapewnia nagrodę tym, którzy wytrwają w trudnościach. Gwałt zadawany światu przez Złego neguje wszystko, co dobre, mądre, piękne, szlachetne, sprawiedliwe. Słowo „sprawiedliwość” z tego błogosławieństwa można nawet rozumieć szerzej. Prześladowanie każdej wartości, jaka jest owocem Bożej wizji człowieka i świata, wiąże się z koniecznością cierpienia. Królestwo niebieskie zdobywa się miłością gotową do ofiary, świadectwa, a przede wszystkim Miłością, która się nie zmienia. Królestwa Bożego nie można sobie „załatwić”, trzeba całym sobą w Nie wejść.
Błogosławiony w końcu to ten, kto zbliża się do Jezusa, jest coraz bardziej Jemu podobny w tak wielkiej Miłości, której nic nie jest w stanie zniszczyć. Nie podważy, nie zniechęci do tej Miłości nawet stawanie wprost przeciw niej. Błogosławieństwa są obietnicami Jezusa. Jest jednak i Szatan, który nas - przeznaczonych do odziedziczenia obietnic Jezusowych, chce obrzucić przekleństwami. W Ewangelii wg św. Łukasza obok błogosławieństw występują ostre słowa „Biada!” (Łk 6,20-26).
W swoim życiu szukaj momentów, w których błogosławieństwo już jest Twoim udziałem. Już teraz, w chwili, gdy czytasz te słowa, możesz odkryć i przeżyć radość, bo masz na wyciągnięcie ręki szczęście: błogosławieństwa. Przyjmij je i nie wahaj się, chociaż wydają się tak trudne, zarazem są tak zaskakująco proste…
Ks.
Jakub Kozak
Echo
Katolickie 7/2019
opr. ab/ab