Fragmenty książki "Drogowskazy dla duszy. Miłość jako sposób na życie"
ISBN: 978-83-7505-415-6
wyd.: WAM 2009
Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża.
Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.
(Ga 2, 19-20)
Podstawą większości istniejących na świecie religii jest wysiłek. Niektóre z nich w celu uwolnienia umysłu od samolubnych pragnień zalecają medytację i powtarzanie mantr. Inne podkreślają wagę rozdawania jałmużny, systematycznej modlitwy lub pielgrzymek. Ale my, chrześcijanie, wiemy dobrze, że nie poradzimy sobie z zadaniem, jakim jest miłość bliźniego, polegając wyłącznie na własnych siłach. Pozostawieni sami sobie skupimy się wyłącznie na własnych potrzebach, gdyż jesteśmy moralnie skażeni. Będziemy zatem poszukiwać własnego szczęścia, nie zaś tego, co najlepsze dla otaczających nas osób. Zdając sobie sprawę ze swojej ułomności, wielką pociechę znajdziemy w uświadomieniu sobie, że klucz do tego, by stać się człowiekiem szczerze kochającym bliźnich, nie leży w nas, lecz w Bogu. To Jego miłości poszukujemy, by się nią potem dzielić z innymi, nie zaś miłości „wytwarzanej” przez nas samych. To Boży Duch napełnia nas miłością i uczy obdarowywać nią drugich (por. Rz 5, 5), a życie, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa ukazują nam nową perspektywę życia. Skupia się ona nie na nas samych, lecz na naszym Stwórcy. Możemy ofi arować innym aż nadto miłości, gdyż za wszystkim, co istnieje we wszechświecie, stoi osobowy Bóg, który nas kocha i przez nas pragnie wyrażać swoją miłość.
Duchu Święty, pragnę przyjąć Twoją miłość i okazywać ją bliźnim.
opr. aw/aw