Sakrament bierzmowania zobowiązuje wiernych do odnalezienia swego miejsca we wspólnocie kościelnej - dlaczego więc tak wielu młodych po przyjęciu tego sakramentu "znika" z Kościoła?
Sakrament bierzmowania zobowiązuje wiernych do odnalezienia swego miejsca we wspólnocie kościelnej i do pełniejszego udziału poprzez tę wspólnotę w mesjańskich funkcjach Jezusa. Jak to jest, że po przyjęciu bierzmowania duża część młodych ludzi żegna się z praktykami kościelnymi na długie lata? Choć zapewniają przed biskupem, że są świadomi wielkości otrzymanego daru i zadań na nich spoczywających — często ten motyw jest obecny w przepięknych podziękowaniach wypowiadanych przez młodych wobec biskupa, szafarza sakramentu — to potem wielu, a może już większość z nich, pojawia się w kościele za ładnych parę lat, aby załatwiać formalności związane z załatwieniem ślubu kościelnego. Dlaczego bierzmowani nie angażują się w życie swojej parafii? Czym właściwie jest sakrament bierzmowania i jaki jest jego sens teologiczny i duszpasterski?
Katechizm Kościoła katolickiego, cytując soborową konstytucję Lumen gentium, stwierdza: przez sakrament bierzmowania (ochrzczeni) jeszcze ściślej wiążą się z Kościołem, otrzymują szczególną moc Ducha Świętego i w ten sposób jeszcze mocniej zobowiązani są, jako prawdziwi świadkowie Chrystusa, do szerzenia wiary słowem uczynkiem oraz do jej bronienia[1]. Dawanie świadectwa i podejmowanie działań apostolskich domaga się od chrześcijanina żywej wiary. Bez wiary prawdziwe świadectwo i czynne zaangażowanie w życie Kościoła są niemożliwe. Stąd, działania duszpasterskie i katechetyczne obejmujące przygotowanie do przyjęcia sakramentu bierzmowania powinny mieć na celu doprowadzenie chrześcijanina do głębszego zjednoczenia z Chrystusem, do większej zażyłości z Duchem Świętym, Jego działaniem, darami i natchnieniami. Sakrament ten dzięki darowi Ducha Świętego ożywia i pogłębia wiarę, uzdalniając człowieka do dawania świadectwa i do podjęcia działań apostolskich w Kościele i w świecie.
Celem artykułu jest ukazanie bierzmowania jako sakramentu pogłębiającego wiarę chrzcielną. Podstawowym źródłem dla opracowania będą odnowione Obrzędy Bierzmowania oraz posoborowe dokumenty zawierające nauczanie o drugim z sakramentów chrześcijańskiego wtajemniczenia. Wiara jest darem, który ochrzczony otrzymuje dzięki darowi Ducha Świętego. Z pogłębionej wiary rodzi się potrzeba dawania świadectwa oraz czynne zaangażowanie w działania apostolskie.
Konstytucja Apostolska o sakramencie bierzmowania uwydatnia intensywność daru Ducha Świętego udzielonego w tym sakramencie. Przez sakrament bierzmowania odrodzeni na chrzcie otrzymują niewysłowiony dar Ducha Świętego, który w szczególny sposób umacnia ich w wierze. Przez to naznaczeni znamieniem tego sakramentu jeszcze ściślej wiążą się z Kościołem[2].
W sakramencie bierzmowania zachodzi uświęcające spotkanie z Chrystusem, który zsyła na wiernych Ducha Świętego. Chrześcijanin znajduje w nim nie tylko obdarowanie, ale także zaproszenie i wezwanie do ściślejszego współdziałania z Chrystusem i Duchem Świętym[3]. Przyjmując bierzmowanie, wyraża się gotowość pójścia za wezwaniem Chrystusa i poddanie się uświęcającej mocy Ducha Świętego. W taki sposób ochrzczony podejmuje kolejny ważny krok, aby w swoim życiu w sposób możliwie doskonały wypełniał wolę Ojca Niebieskiego.
Poprzez sakrament bierzmowania Duch Święty zamieszkuje na stałe i działa w każdym ochrzczonym człowieku. On dokonuje w nim dzieła uświęcenia i jednocześnie oczekuje przyjęcia Jego darów. Bierzmowany, przyjmując dary Ducha Świętego, odpowiada na nie w sposób wolny i pozytywny. Wyraża się to we współdziałaniu w dziele uświęcania własnego życia[4]. Dlatego przygotowanie do bierzmowania ma na celu doprowadzenie chrześcijanina do głębszego zjednoczenia z Chrystusem, do większej zażyłości z Duchem Świętym, Jego działaniem, darami i natchnieniami.
Początkiem i stałym źródłem nowego życia jest wiara, czyli osobowa odpowiedź na słowo Boga, objawiającego się i przemawiającego w Jezusie Chrystusie. Św. Paweł powie jasno: Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa (Rz 10, 17). Wiara, będąca odpowiedzią na słowo Boże, rodzi się z poznania i pozytywnego przyjęcia słów Chrystusa. Do udzielenia Bogu odpowiedzi wiary konieczna jest postawa wewnętrznej gotowości i skłonności, których może człowiekowi udzielić Bóg. To On jest tym, który pociąga do wiary: nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec (J 6, 44)[5].
Duch Święty, przez swoją obecność i działanie w ludzkim sercu, uzdalnia do wiary. On jest Tym, który działając od wewnątrz, dopełnia Chrystusowe objawienie prawdy i przez swe namaszczenie umożliwia przyjęcie słowa i zawartego w nim wezwania do wiary. Skłania, by człowiek oparł się na Bożym świadectwie i wytwarza w ludzkiej osobie jakby współnaturalność z wewnętrznym życiem i prawdą samego Boga. By móc okazać taką wiarę, trzeba mieć łaskę Bożą oraz dary Ducha Świętego, który porusza serca i kieruje je ku Bogu. Jego obecność otwiera oczy rozumu, aby człowiek coraz głębiej rozumiał tajemnicę objawienia. W ten sposób Duch Święty nieustannie udoskonala wiarę swymi darami[6].
Przez wiarę człowiek jednoczy się z Ojcem, Synem i Duchem Świętym, a tym samym staje się prawdziwie, rzeczywiście i realnie otwartym na zamieszkanie Boga w swoim sercu. O tej rzeczywistości mówi fragment kolekty z formularza mszalnego przy udzielaniu sakramentu bierzmowania: niech Duch Święty przybędzie, aby w nas zamieszkać, i uczyni z nas świątynię swojej chwały[7].
Duch Święty udzielający chrześcijaninowi wiary, wprowadza go jednocześnie na drogę miłości, która wypływa z wiary i jest z nią ściśle związana. Udzielenie Boskiej miłości jest szczególnym dziełem Ducha Świętego, który człowiekowi udziela uzdolnień pozwalających mu żyć i działać jako prawdziwemu dziecku Boga. To życie prowadzi do pełni usprawiedliwienia i do osiągnięcia jego owoców, ponieważ wyrasta z wiary i wyraża się w uczynkach miłości.
Droga do zbawienia dla każdego człowieka prowadzi przez uświęcenie się w swoim stanie i zawodzie. Na mocy wiary chrześcijanin jest bardziej zobowiązany do wypełniania powołania, jakie zostało mu dane. Bierzmowanie nie jest tylko zwykłym potwierdzeniem obietnic chrztu, ale znacznie czymś większym, gdyż ono udziela siły i energii do chrześcijańskiego życia i działania. Jest ono wprowadzeniem w ruch możliwości charyzmatycznych, które zostały wymienione w liście świętego Pawła do Koryntian (1 Kor 12, 4-13). Należy pamiętać, że Kościół Chrystusowy jest wspólnotą charyzmatyczną.[8].
Ponieważ wszyscy chrześcijanie zostali wcieleni przez chrzest w Chrystusa i stali się uczestnikami Jego funkcji kapłańskiej, prorockiej i królewskiej, dlatego mają udział w posłannictwie całego Ludu Bożego w Kościele i świecie[9]. W czasie udzielania sakramentu bierzmowania wspólnota modli się o to, aby Duch Święty oświecał umysły i prowadził do pełni prawdy[10]. Dokonuje się to w wierze i poprzez wiarę, co jest dziełem Ducha Prawdy i owocem Jego działania w człowieku. Duch Święty kształtuje człowieka na wzór Chrystusa, aby na Jego wzór myśleć, chcieć i działać. By to było możliwe chrześcijanin powinien słuchać Ducha Świętego oraz powinien pozwolić się Mu prowadzić.
Rozwój i doskonalenie chrześcijańskiego życia, czyli droga do świętości są niemożliwe bez obecności i działania Ducha Bożego. Szczyt doskonałości życia chrześcijańskiego wiąże się z działaniem Ducha Świętego za pośrednictwem Jego siedmiu darów, które ochrzczony otrzymuje w sakramencie bierzmowania. Poprzez te dary wierzący zyskują możliwość nawiązania osobowej relacji z Ojcem, która jest relacją wolności dzieci Bożych. Duch Święty poprzez te dary sprawia, że czyny bierzmowanych zostają przebóstwione, czyli współbrzmią z Bożym sposobem myślenia, miłowania i działania, co przyczynia się do ich uświęcania. Bez obecności i działania darów Ducha Świętego nikt nie może osiągnąć pełni życia nadprzyrodzonego. Duch Święty jest w sercu człowieka instynktem i wspomnieniem Boga[11].
W sakramencie bierzmowania Duch Święty otwiera przed wierzącymi drogę, która pozwala jeszcze pełniej odkrywać łaskę przybranego synostwa Bożego i uzdalnia do szukania Prawdy. Udzielone w sakramencie bierzmowania przez Ducha Świętego dary wyrażają Jego zamieszkanie w wierzących. Dary te wskazują na dynamizm, który kieruje człowieka ku coraz głębszej zażyłości z Bogiem[12].
Dzięki oddziaływaniu darów Ducha Świętego chrześcijanin poznaje, miłuje i działa już nie tylko na sposób ludzki, ale na sposób boski. Duch Boży przez dar bojaźni, męstwa, pobożności i rady sam kieruje działaniem człowieka i prowadzi go do doskonałości i świętości w życiu aktywnym. Dzięki darom umiejętności, rozumu i mądrości Duch Święty prowadzi chrześcijanina ku szczytom doskonałości i świętości w życiu kontemplatywnym. Również dary pobożności i modlitwy przybliżają ochrzczonego do Boga i umacniają jego wiarę. Ponadto bierzmowany otrzymuje dary, którymi może ubogacać innych oraz budować Kościół, a więc dar mocy przepowiadania oraz świadczenia o Chrystusie i nauczania tajemnic zbawienia[13].
Dary Ducha Świętego bierzmowany może w pełni rozeznać i przyjąć w wierze, która też od Niego pochodzi. Również życie darami Ducha Świętego domaga się wiary. Bez żywej wiary, którą należy nieustannie pogłębiać, dary Ducha Świętego nie będą w pełni wykorzystane i nie przyniosą obfitych owoców. Wiara, będąca podstawą wierności słowu Bożemu i Jego zbawczej miłości, pochodzi od Ducha Świętego.
Wydarzenie zesłania Ducha Świętego ma ogromne znaczenie nie tylko dla Kościoła, ale również dla całego świata, ponieważ z nim związana jest cała misyjna działalność Kościoła[14]. Od tego historiozbawczego wydarzenia Duch Święty nieustannie inspiruje działalność Kościoła, uświadamiając wierzącym ich posłannictwo głoszenia i rozwijania Królestwa Chrystusowego wśród wszystkich narodów[15]. Aby należycie wypełnić to dzieło Duch Święty udziela Kościołowi i wszystkim wierzącym różnorakich darów.
Duch Święty sprawia, że Kościół umocniony wiarą, ma prowadzić innych ludzi do wiary, do wolności i pokoju Chrystusowego. Cały Kościół czyni to przez świadectwo wyrażające się w głoszeniu słowa Bożego oraz sprawowaniu sakramentów świętych i udzielaniu innych środków łaski[16].
Sakramentu bierzmowania wyciska w duszy człowieka niezatarte duchowe znamię, które jest znakiem, że Jezus Chrystus naznaczył chrześcijanina pieczęcią swego Ducha, przyoblekając go mocą z wysoka, aby był Jego świadkiem[17]. Za pierwszy środek ewangelizowania należy uważać świadectwo życia prawdziwie chrześcijańskiego, które dokonuje się w nierozłącznej wspólnocie z Bogiem, a zarazem w pragnieniu poświęcania się dla innych ludzi. Człowiek zawsze chętniej słucha autentycznych świadków, aniżeli nauczycieli, a jeśli słucha nauczycieli, to tylko dlatego, że są świadkami[18].
W sakramencie bierzmowania Duch Święty uzdalnia bierzmowanego do dawania świadectwa Ewangelii. W kolekcie znajduje się następująca prośba: spraw, aby Duch Święty przybywając do nas, uczynił nas wobec świata świadkami Ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa[19]. Dawanie świadectwa to życiowe zadanie każdego chrześcijanina. Dokładne ucieleśnienie Chrystusa w swoim życiu i ukazywanie Go innym ludziom jest prawdziwą formą chrześcijańskiego świadectwa.
W tekstach liturgicznych Obrzędów bierzmowania podkreśla się, że przyjęcie tego sakramentu sprawia, że bierzmowani mają stawać się znakiem Boga Żywego (Iz 42, 1-3) i dobrą wonią Chrystusa. Wyraźnie wskazuje na to znak krzyża i balsamiczny zapach oleju krzyżma[20]. Życie bierzmowanego winno wyrażać się zwłaszcza w ofiarnej miłości rozpalonej ogniem miłości Ducha Świętego. Przez takie życie miłości i żywej wiary bierzmowany stale wobec świata ma ukazywać wolność dzieci Bożych[21].
Ludzie świeccy szczególnie powołani są do tego, aby czynić obecnym i aktywnym Kościół w takich miejscach i w takich okolicznościach, gdzie jedynie przy ich pomocy stać się on może solą ziemi i zarazem żywym narzędziem posłannictwa samego Kościoła[22]. Chrześcijanin, który przyjął sakrament bierzmowania nie może cieszyć się posiadaniem prawdy Bożej tylko dla siebie. Jego obowiązkiem jest przekazywanie tej prawdy innym ludziom i szerzyć ją wśród tych, którzy jeszcze jej nie znają[23].
Ciągle jeszcze na świecie żyją ludzie pozbawieni prawdy Bożej. Trzeba najpierw im przekazywać dobra nowinę o Chrystusie. Jest to obowiązkiem wszystkich wierzących, a szczególnie dojrzałych chrześcijan, którzy stosownie do swych możliwości powinni przyczyniać się do chrystianizacji współczesnego świata, oderwanego w szerokich masach od Boga. Bierzmowani spełniają ten obowiązek przez przykład własnego życia opartego na chrześcijańskiej wierze, który swoje potwierdzenie znajduje w czynach pełnych Chrystusowej miłości[24].
Dawanie świadectwa o Chrystusie wypływa ze świętego życia nabiera szczególnej skuteczności przez to, że dokonuje się w zwykłych warunkach właściwych światu[25]. Obowiązek szerzenia wiary przez świadectwo życia bardzo wyraźnie podkreślił Sobór Watykański II w Dekrecie o działalności misyjnej Kościoła. Ojcowie soborowi stwierdzają w nim, że wszyscy wyznawcy Chrystusa są obowiązani słowem i przykładem życia dawać świadectwo o Chrystusie. Powinni być misjonarzami prawdy Bożej w swej rodzinie i w różnych środowiskach społecznych, w których obcują z ludźmi. Mają tak postępować w życiu, aby inni ludzie widząc ich czyny, chwalili Ojca z niebios (por. Mt 5, 16)[26].
Wiara w pełnym tego słowa znaczeniu, a więc przyjmująca i obejmująca swym zakresem treści objawione oraz postawę człowieka, który te treści przyjmuje, winna wywierać zasadniczy wpływa na kształt życia w każdym jego wymiarze. Być świadkiem można tylko przez życie kształtowane ewangeliczną miłością, dzięki której każdy bierzmowany przyczynia się do wzrostu Kościoła w świecie, co potwierdza swoim postępowaniem stając się jednocześnie radością Kościoła[27].
Chrześcijanin wspierany sakramentem bierzmowania potrafi zrozumieć i w każdej sytuacji ucieleśnić naukę Chrystusa. Ma zapewnienie asystencji Ducha Świętego, który w nim skutecznie działa: A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem (J 14, 26). Dla Ducha Świętego nie ma takich barier ze strony ludzkiej, które by mogły przeszkodzić działaniu Jego charyzmatów, jeżeli On zechce tylko ich udzielić. A ponieważ mieszka w Kościele i sercach wiernych, by czuwać nad dziełem zbawienia, dlatego działa nieustannie przez swoje łaski i dary. Łączność bierzmowania z darem Ducha Świętego zobowiązuje do działalności apostolskiej. Jest to tak zwane apostolstwo miłości charyzmatycznej. Chrystus tchnie Ducha, aby uświęcać ludzi na świadków i proroków, tak jak to miało miejsce w święto Pięćdziesiątnicy, kiedy to Duch Święty zstąpił na Apostołów zgromadzonych z Maryją, Matka Jezusa i uczniami, że natchnieni Bożą mocą zwiastowali wielkie dzieła Boże[28].
Bóg powołuje ludzi, aby wykonując właściwe sobie zadania, kierowani duchem ewangelicznym, przyczyniali się do uświęcania świata. Każdy chrześcijanin ma obowiązek przykładem własnego życia, promieniując wiarą, nadzieją i miłością ukazywać innym Chrystusa. Jest jednak faktem niezaprzeczalnym, że żadne ludzkie słowo nie może wyrazić w pełni Bożej tajemnicy, ani też w żaden sposób nie może jej wyczerpać. Stąd człowiek szuka pewnych dróg uzewnętrznienia i przetworzenia tego, co przeżywa. I tu właśnie przychodzi z pomocą Boży Duch. On, jako sprawca wszystkiego we wszystkich (1 Kor 12,6) potęguje w człowieku przeżywanie tej nieogarnionej tajemnicy samego Boga[29].
Odwołując się do słów modlitwy nad darami: Boże, Ty umocniłeś w swoich wiernych podobieństwo do Twojego Syna, przyjmij ich modlitwy i spraw, aby uczestnicząc w pamiątce Jego Ofiary, przez którą nam wysłużył Ducha Świętego, stawali się coraz doskonalszymi świadkami Chrystusa[30], możemy stwierdzić, że wynikające z sakramentalnego charakteru bierzmowania uzdolnienie do obrony kultu chrześcijańskiego można rozumieć jako gotowość na dobrowolne przyjęcie cierpień krzyża, który obejmuje najzwyklejsze doświadczenia życiowe człowieka. Duch Święty, Dar sakramentu bierzmowania, sprawia, że królewskie kapłaństwo Ludu Bożego zmierza wprost i bezpośrednio nie tyle do wewnętrznego uświęcenia jednostki, ile do przekazywania życia Bożego innym ludziom i do uduchowienia świata materii. Udział w Bożej naturze pozwala człowiekowi dostrzec oczyma miłości w bliźnim Boga. Bierzmowany może postępować jak Syn Boży, by w ten sposób przekazywać innym łaskę życia, umierania, zmartwychwstania i obdarowywania Duchem Świętym jako Darem. W tym znaczeniu upodobnienie się do Jezusa Chrystusa uzdalnia do stawiania czoła wyzwaniom czasu i nie pozwala znużyć się żadnymi przeciwieństwami, słabościami czy niepowodzeniami apostolskimi[31].
Świadectwo życia, które w odniesieniu do bierzmowania w sposób szczególny akcentuje Sobór Watykański II jest pierwotną i podstawową formą apostolstwa świeckich. Tego rodzaju apostolstwo ma w sobie samym siłę przyciągająca do wiary i do Boga. Świeccy są w świecie przedłużeniem Boga Stwórcy i Odkupiciela. Rzeczywistość świata jest przedłużeniem ich apostolatu, zaś celem jest jego uświęcenie. Źródłem tego uświęcenia jest Duch Święty, który swoimi darami uzdatnia wierzących do przemiany świata, by stawał się on bardziej Boży i ludzki. Misja uświęcania sprowadza się w praktyce do ewangelizacji, czyli przepajania całej rzeczywistości życia Ewangelią Jezusa Chrystusa. Ma On w zsekularyzowanym świecie zajaśnieć nowym blaskiem, jako jedyny Sens i Nadzieja człowieka[32].
Duch Święty otrzymany w sakramencie bierzmowania staje się źródłem zobowiązań moralnych, które rozciągają się na całe życie chrześcijan. Zobowiązania te dotyczą przede wszystkim szerzenia wiary i bronienia jej słowem i uczynkiem. Są to zobowiązania o charakterze społecznym, apostolskim, uwzględniające odpowiedzialność bierzmowanych za Kościół i rozwój wiary.
O zadaniach apostolskich ludzi świeckich wynikających z przyjętych sakramentów chrztu i bierzmowania wiele razy mówi Katechizm Kościoła katolickiego (898-900; 941; 1303; 1309; 1319; 1533)[33]. Apostolstwo nie polega tylko na samym świadectwie życia. Chrześcijanin powinien zawsze głosić Ewangelię wszystkim wierzącym, by ich pouczyć, umocnić i pobudzić do gorliwszego życia. Prawdziwy apostoł szuka również okazji do głoszenia Chrystusa niewierzącym, by doprowadzić ich do wiary, gdyż: Miłość Chrystusa bowiem przynagla nas (2 Kor 5,14), a w sercu każdego bierzmowanego winny znaleźć oddźwięk słowa Apostoła: Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii (1 Kor 9,16).
Świeccy wierni wezwani są przez Boga do apostolstwa na mocy chrztu i bierzmowania. Stąd wszyscy chrześcijanie mają obowiązek i prawo, indywidualnie lub zjednoczeni w stowarzyszeniach, starać się, by orędzie zbawienia zostało poznane i przyjęte przez wszystkich ludzi na całej ziemi. Obowiązek ten jest tym bardziej naglący tam, gdzie jedynie przez nich inni ludzie mogą usłyszeć Ewangelię i poznać Chrystusa[34].
Zadania apostolskie świeckich uznaje Katechizm za konieczne do tego, aby misja apostolska przyniosła właściwe skutki. W tym celu otrzymują specjalną moc Ducha Świętego, aby słowem i czynem głosić wiarę, odważnie wyznawać imię Chrystusa i być Jego świadkiem w świecie[35].
Przejście przez świat nie oznacza izolacji, ale twórczość związaną z uświęcaniem świata poprzez poczucie braterskiej odpowiedzialności człowieka za człowieka[36]. Każdy chrześcijanin ze względu na namaszczenie Duchem Świętym w sakramencie bierzmowania jest posłany, aby głosić Dobrą Nowinę. Każdy człowiek świecki winien być wobec świata świadkiem zmartwychwstania i życia Pana Jezusa i znakiem Boga żywego. Wszyscy razem i każdy z osobna winni ożywiać świat owocami duchowymi (por. Ga 5, 22).
Z przyjęciem bierzmowania winna łączyć się większa świadomość odpowiedzialności za własne życie chrześcijańskie i za cały Kościół, w którego misji bierzmowani także uczestniczą[37]. Każdy wierzący w Chrystusa i należący do Kościoła powinien mieć swój udział w zbawianiu świata, gdyż dzieło ewangelizacji jest podstawowym zadaniem Ludu Bożego. Obrona, szerzenie wiary słowem i czynem powinno dokonywać się zarówno w życiu rodzinnym, jak również w środowisku społecznym i zawodowym. Bierzmowany powinien być świadkiem Chrystusa w każdym miejscu i w każdej okoliczności życia. W Katechizmie Kościoła katolickiego czytamy: bierzmowany powinien też być przygotowany do podjęcia zadania ucznia i świadka Chrystusa we wspólnocie Kościoła oraz w sprawach doczesnych[38].
Duch Święty uzdalnia bierzmowanych do kontemplowania chwały Boga w codziennym życiu i pracy. Przynagla ich, by przeżywali tajemnicę Chrystusa w liturgii i głosili słowo Boże całym swoim życiem, pracując niestrudzenie na rzecz odnowy Kościoła. W prefacji o Duchu Świętym modlimy się: Boże, Ty w każdym czasie udzielasz swojemu Kościołowi odpowiednich darów i nim kierujesz, a mocą Ducha Świętego tak podtrzymujesz swój Kościół w wierności, że w doświadczeniach nie przestaje Cię wzywać, a wśród radości składać dziękczynienie[39].
Bierzmowani stają się dojrzałymi i pełnoprawnymi podmiotami określonych posłannictw i zadań w Kościele i oczywiście własnej odpowiedzialności za Kościół. Sakrament bierzmowania składa w duszy chrześcijanina zarodek prawdziwego apostolstwa, opartego na teologicznej cnocie wiary i rozwijającego się pod ożywczym tchnieniem łaski. Bierzmowanie udziela mocy uczestniczenia w prawdziwie kapłańskim, prorockim i królewskim życiu Kościoła. Bierzmowany staje się bardziej zdolny do ofiarowywania siebie samego i całego świata Bogu, do bycia widzialnym i publicznym świadkiem Chrystusa po linii Bożego zbawienia realizowanego w historii. Dzieje się tak, ponieważ otrzymał moc Ducha Świętego, aby mógł realizować także funkcje obrońcy oraz głosiciela dzieła zbawienia oraz by był nastawiony na budowanie Kościoła i przekazywanie całej ludzkości życia Chrystusowego. Bierzmowanie nosi na sobie znamię sakramentu, który jednoczy wiernych i udoskonala więzi wspólnotowe w Kościele. Dokonując mocą Ducha Świętego ściślejszego zjednoczenia z Chrystusem, wciela głębiej we wspólnotę Jego mistycznego Ciała[40].
Kościół pełniąc swoją zbawczą misję w określonych warunkach społecznych, politycznych, gospodarczych i kulturalnych, szczególną uwagę zwraca na ewangelizację i uświęcenie ludzi, a przez nich całego świata. Z tego względu podejmuje różnorodną działalność, której głównym celem jest szerzenie Królestwa Bożego na ziemi. W działalności apostolskiej uczestniczą zarówno duchowni, jak i świeccy, realizując właściwe sobie posłannictwo. Ich apostolstwo sięga tak daleko, jak daleko sięga działalność kulturalna człowieka i dzieło odkupienia[41].
Sakrament bierzmowania zobowiązuje wiernych do odnalezienia swego miejsca we wspólnocie kościelnej i do pełniejszego udziału poprzez tę wspólnotę w mesjańskich funkcjach Jezusa[42]. Sakrament ten daje możliwość do realizacji tych zobowiązań. W życiu oznacza to wzięcie na siebie różnych obowiązków, które wymagają wiele cierpliwości, umiejętności znoszenia trudności życia codziennego i problemów wynikających z życia w społeczności. Chrześcijanin nie tylko może skorzystać z otrzymanych darów, ale spożytkować sakramentalne obdarowanie dla dobra Ludu Bożego[43].
Z wyznawaniem wiary na zewnątrz łączy się wyraźny obowiązek apostolstwa wiary. Jest on niewątpliwie owocem autentycznej i dojrzałej wiary. Pozwala dostrzec, że wiara nie może być tylko czysto prywatną i indywidualną sprawą człowieka. W ramach wiary dojrzałej kryje się szczegółowa powinność, jaką jest apostolstwo. Apostolstwo wiary dotyczy dwóch wymiarów: apostolstwa słowa i apostolstwa życia. Ich fundamentem jest osobiste świadectwo wiary. Apostolstwo wiary to nie tylko przepowiadanie prawdy, ale konkretna forma egzystencji, która dla innych ludzi jest prawdą o Bogu i wyrazem Jego miłości. Czyn z wiary ukazuje prawdziwą wiarę. O taką wiarę proszą kandydaci do bierzmowania w czasie ich przedstawiania biskupowi: pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad[44].
Ewangelizacyjny charakter posług świeckich w Kościele wyraża się w sposób szczególny w przepowiadaniu Ewangelii, w katechizacji oraz uprawianiu teologii. Świeccy, ożywieni duchem prawdziwie apostolskim, uzupełniają to, czego brakuje ich braciom i pokrzepiają ducha zarówno pasterzy, jak i innych wierzących. Bierzmowani, czerpiąc siły z czynnego udziału w życiu liturgicznym swojej wspólnoty, gorliwie uczestniczą w jej pracach apostolskich, pociągając do Kościoła ludzi będących od niego daleko[45].
Apostolstwo świeckich, czy to indywidualne, czy zbiorowe, winno być włączone w apostolstwo całego Kościoła. Obowiązkiem hierarchii jest popierać apostolstwo świeckich, ustalać zasady i udzielać pomocy duchowych, kierować jego działalność ku wspólnemu dobru Kościoła, czuwać nad zachowaniem czystości nauki i porządku. Także żadna inicjatywa nie może przybrać miana katolickiej bez zgody prawowitej władzy kościelnej. Istnieje jednak w Kościele bardzo wiele przedsięwzięć apostolskich, które zawdzięczają swoje powstanie swobodnej decyzji świeckich i przez nich roztropnie kierowane. Przez tego rodzaju inicjatywy lepiej może zostać w pewnych warunkach spełnione posłannictwo Kościoła[46].
Bierzmowanie uzdalnia do niezwykłego udoskonalania Kościoła, do wytworzenia specjalnego, społecznego czynu wiary i miłości, do rozwoju świadomości słuszności wspólnej wiary i wreszcie do powszechnej i zespolonej odpowiedzialności za świat. W konsekwencji chrystianizacja i pewna spirytualizacja świata musi być dziełem chrześcijaństwa namaszczonego Duchem Świętym[47].
Służba chrześcijanina dla świata wyraża się przede wszystkim w niesieniu pomocy przy rozwiązywaniu głównych problemów, które go dotykają. Głoszenie Ewangelii przyczynia się do tego, że ludzie przybliżają się do Boga i Go bardziej kochają. Życie chrześcijańskie daje szczęście i uszlachetnia postępowanie człowieka. W ten sposób przyczynia się nie tylko do poprawy życia pojedynczego człowieka, lecz całych społeczeństw. Szerzenie Ewangelii jest wielkim dobrem społecznym, gdyż dzięki niej przybywa na świecie ludzi zdolnych zapomnieć o sobie samym i służyć innym.
W sakramencie bierzmowania chrześcijanin zostaje obdarowany Duchem Świętym. Jednocześnie zostaje też zaproszony i wezwany do ściślejszego współdziałania z Chrystusem i Duchem Świętym nad zdobywaniem doskonałości w wierze. Dar Ducha Świętego sprawia, że bierzmowany zostaje umocniony w wierze. Potwierdza to świadectwem swojego życia, które staje się obowiązkiem wypływającym z tego sakramentu. Tak być powinno, ale czy tak jest w rzeczywistości?
I tutaj zaczynają się wątpliwości i pytania. Jak to jest, że po przyjęciu bierzmowania duża część młodych ludzi żegna się z praktykami kościelnymi na długie lata? Choć zapewniają przed biskupem, że są świadomi wielkości otrzymanego daru i zadań na nich spoczywających — często ten motyw jest obecny w przepięknych podziękowaniach wypowiadanych przez młodych wobec biskupa, szafarza sakramentu — to potem wielu, a może już większość z nich, pojawia się w kościele za ładnych parę lat, aby załatwiać formalności związane z załatwieniem ślubu kościelnego. Dlaczego bierzmowani nie angażują się w życie swojej parafii w wymiarze liturgii, działalności charytatywnej czy innej? Nie chcę już tutaj poruszać kwestii zachowania i postaw młodych ludzi w szkole, na ulicy, na dyskotekach i w wielu innych miejscach. Skąd tyle przemocy, agresji, wulgarności, braku szacunku dla starszych, skąd narkotyki, alkohol? Przecież w większości są to chrześcijanie, którzy przyjęli sakrament bierzmowania! Można odnieść wrażenie, że ten sakrament nic konkretnego nie wnosi w życie młodego człowieka. Jest traktowany jako obrzęd kościelny, który trzeba „zaliczyć”. Co szwankuje? Czego brakuje?
Na pewno trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na te pytania. Oczywiście nie podejmuję się próby udzielenia odpowiedzi na stawiane pytania, bo zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe i nie można wszystkiego wrzucić do jednego „worka”. Stawiane kwestie stanowią raczej zachętę do dyskusji, rozmowy i nade wszystko refleksji dotyczącej przygotowania i przeżywania tego sakramentu. Myślę, że taka dyskusja mogłaby objąć duszpasterzy, katechetów, rodziców i samych zainteresowanych, czyli młodzież, która ten sakrament przyjmuje. Może wspólne wysiłki i zmiana formy przygotowania mogłyby pomóc we właściwym rozumieniu bierzmowania. Warto pewnie zastanowić się także nad ilościowym traktowaniem sakramentu bierzmowania. Czy rzeczywiście wszyscy, którzy kończą gimnazjum muszą przyjąć ten sakrament? Przecież jest to sakrament wiary i dojrzałości chrześcijańskiej. A zatem czy dawać go młodemu człowiekowi, który nie wierzy i nie praktykuje (to przecież łatwo sprawdzić), tylko dlatego, żeby była większa frekwencja i mieć spokój na później? Starożytny Kościół był silny i dynamiczny, ponieważ stawiał wysokie wymagania swoim wiernym. Czy dzisiejsze stawianie na ilość i na formalizm — bo trzeba zaliczyć, co niestety nie zawsze idzie w parze z jakością, nie sprzyja temu, że mamy coraz mniej zaangażowanych i prawdziwie wierzących młodych ludzi w Kościele? Wydaje się, że wszyscy musimy dziś zrobić swego rodzaju rachunek sumienia, aby przywrócić właściwe rozumienie i znaczenie sakramentu bierzmowania.
Ks. dr hab. Dariusz Kwiatkowski — Wydział Teologiczny UAM w Poznaniu
[1] KKK 1285; KK 11.
[2] Por. Paweł VI, Konstytucja apostolska o sakramencie bierzmowania, w: Obrzędy bierzmowania dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, Katowice 1995, s. 9-12 (odtąd: OB).
[3] Por. OB nr 1-2.
[4] Por. A. Kokoszka, Zobowiązujące znaki łaski. Sakramentologia moralna, Tarnów 1995, s. 131.
[5] Por. B. Inlender, Życie w Duchu Świętym, w: Szczotok E. Liskowacka A. (Red.), Duch Święty i Jego obecność w Kościele. Program Duszpasterski na rok 1997/98, Katowice 1997, s, s. 257.
[6] Por. KO 5.
[7] Por. MR, s. 70''.
[8] Por. W. Hanc, Bierzmowanie — sakramentem ekumenicznym, AK 444(1983)233.
[9] Por. KK 31.
[10] Por. MR, s. 71''.
[11] Por. OB nr 25.
[12] Por. R. Laurentin, Nieznany Duch Święty, Kraków 1998, s. 415.
[13] Por. B. Testa, Sakramenty Kościoła, Poznań 1998, s. 153.
[14] Por. DM 2.
[15] Por. KK 5.
[16] Por. DM 5.
[17] Por. KKK 1304.
[18] Por. Paweł VI, Adhortacja apostolska o ewangelizacji w świecie współczesnym Ewangelii nuntiandi, Warszawa 1981, 41.
[19] Por. MR, s. 70''.
[20] Por. OB nr 22.
[21] Por. OB nr 33; MR, s. 72''.
[22] Por. KK 33.
[23] Por. DM 21.
[24] Por. KKK 1316.
[25] Por. KK 35.
[26] Por. DM 19.
[27] Por. MR, s. 72''.
[28] Por. Paweł VI, Konstytucja apostolska O sakramencie bierzmowania, dz. cyt., s. 11.
[29] Por. D. Tomczyk, Dar języków w ruchu charyzmatycznym. Aspekt filozoficzno-teologiczny, AK 467(1987)89.
[30] Por. MR, s. 71''.
[31] Por. M. Kowalczyk, Eklezjalno-apostolski charakter bierzmowania, Communio 68(1992)98.
[32] Por. H. Simon, Apostolstwo świeckich jako ewangelizacja, Homo Dei 235(1995)90-91.
[33] Zob. KKK 898-900; 941; 1303; 1309; 1319; 1533.
[34] Por. tamże 900.
[35] Por. Tamże 1303.
[36] Por. E. Ch. Frankowska, Życie wewnętrzne i czyn, AK 399(1975)82.
[37] Por. KKK 1309 i 1313.
[38] KKK 1319.
[39] Por. MR, Prefacja o Duchu Świętym nr 54, s. 214-215*.
[40] Por. KKK 1303.
[41] Por. H. Łuczak, Wspólnota zbawienia, Warszawa 1990, s. 186.
[42] Por. DA 3.
[43] Por. A. Kokoszka, Zobowiązujące znaki łaski. Sakramentologia moralna, dz. cyt., s. 128.
[44] Por. OB nr 21.
[45] Por. H. Simon, Apostolstwo świeckich jako ewangelizacja, art. cyt., s. 86.
[46] Por. DA 23-24.
[47] Por. C. Bartnik, Bierzmowanie Kościoła, Collectanea Theologica 48(1978)29.
opr. mg/mg