Bóg jest przyjacielem wiernym i cierpliwym, który nigdy się nami nie zniechęca i który troszczy się o nas nawet wtedy, gdy skazujemy Go na śmierć
Wielki Tydzień to czas opowiadania dzieciom o wielkiej miłości Boga do człowieka i o największej wyprawie ratunkowej w dziejach ludzkości.
Wielki Tydzień stwarza szansę na rodzinną katechezę na temat zbawczej miłości Boga do człowieka. Warto, by rodzice już wcześniej zapowiedzieli dzieciom, że te siedem dni będą dla całej rodziny wyjątkowym okresem przyglądania się miłości Jezusa i dziękowania Mu za tę Jego miłość. Warto też wprowadzić zasadę, że w czasie Wielkiego Tygodnia nie oglądamy telewizji, nie słuchamy muzyki, nie korzystamy z komputera czy internetu, nie spożywamy słodyczy, lecz skupiamy się na solidnym wypełnianiu naszych codziennych obowiązków, na ćwiczeniu się w cierpliwości, na okazywaniu sobie nawzajem jeszcze większej serdeczności i życzliwości.
Najważniejszymi dniami w Wielkim Tygodniu jest Niedziela Palmowa oraz Triduum Paschalne. W Niedzielę Palmową rodzice powinni opowiadać dzieciom o tym, jak zmienny potrafi być człowiek. Świadczy o tym postawa ludzi z czasów Jezusa, którzy najpierw śpiewali „hosanna" na Jego cześć, a kilka dni później ci sami ludzie krzyczeli do Piłata: „ukrzyżuj Go!". Niedziela Palmowa to okazja, by wyjaśniać dzieciom, że Bóg się nami nigdy nie zniechęca. On nigdy nie szantażuje nas wycofaniem miłości. Nigdy nie mówi, że jeśli będziemy źle postępować, to On nas przestanie kochać. Bóg jest przyjacielem wiernym i cierpliwym, który nigdy się nami nie zniechęca i który troszczy się o nas nawet wtedy, gdy skazujemy Go na śmierć.
Wielki Czwartek to dzień, w którym dorośli mają okazję opowiadać dzieciom o tym, że Bóg kocha każdego z nas jeszcze bardziej niż najlepsi nawet rodzice. Jezus zupełnie zaskakuje nas swoją miłością. On wie, że tego wieczoru zostanie zdradzony, że opuszczą Go nawet najbliżsi Jego uczniowie i że tym razem pozwoli się aresztować. Mimo to w czasie Ostatniej Wieczerzy nie myśli o sobie, lecz o tym, co stanie się z nami po Jego śmierci na krzyżu. Żeby nie zostawić nas sierotami - zanim odejdzie - znajduje sposób, by z nami pozostać i to aż do skończenia świata. Właśnie dlatego ustanawia sakrament Eucharystii, w którym zostaje z ludźmi pod postaciami chleba i wina. Rodzice mają tego wieczoru okazję, by wyjaśniać dzieciom, że im bardziej ktoś nas kocha, tym bardziej chce być blisko nas. Najbardziej kocha nas Jezus i dlatego pozostaje najbliżej nas, czyli tak blisko, że w komunii świętej możemy przytulić się do Niego i karmić się Jego obecnością tak jak nasze ciała karmimy chlebem.
W Wielki Piątek rodzice powinni wyjaśniać dzieciom, że Bóg kocha nas ogromnie ofiarnie, bo aż do śmierci na krzyżu, czyli do oddania za nas życia w ludzkiej naturze. Im bardziej ktoś kocha, tym więcej potrafi dla nas wycierpieć po to, byśmy tylko byli pewni, że jesteśmy na zawsze kochani. Jezus nie chciał cierpieć, bo jest radością. Cierpienie bardziej Go bolało niż nas boli nasze cierpienie, bo On jest nieskończenie wrażliwszy od nas. Mimo to Jezus przyjął biczowanie, koronowanie cierniem, uznanie Go za złoczyńcę, dźwiganie krzyża i śmierć na Golgocie, bo wiedział, że im większą cenę zapłaci za miłość do nas, tym bardziej będziemy czuli się kochani i cenni w Jego oczach. Warto tłumaczyć dzieciom, że Syn Boży pozwolił się ukrzyżować po to, by już nikt z ludzi nie krzyżował i nie krzywdził ani swoich bliźnich, ani samego siebie. To właśnie dlatego Jezus zostawił nam w testamencie najważniejsze polecenie: kochajcie się wzajemnie tak jak Ja was pierwszy pokochałem!
Przed swoim powrotem do Ojca Syn Boży jeszcze raz nas zaskoczył, bo wyjaśnił, że utożsamia się z każdym człowiekiem i że cokolwiek czynimy samemu sobie czy innym ludziom, to Jemu czynimy. Odtąd Jezus chroni nas samym sobą. On jest naszym osobistym strażnikiem. Rodzice powinni przypominać dzieciom, że gdy komuś czynimy coś złego, to najpierw to zło przechodzi przez serce Jezusa i On z tego powodu znowu cierpi - jak w Wielki Piątek na krzyżu. Trzeba też wyjaśniać dzieciom, że w Wielki Piątek nie ma mszy świętej, bo gdy człowiek podnosi rękę na Syna Bożego, wtedy oddala się nie tylko od Boga, ale też od miłości i radości. Wielki Piątek to dzień żalu i żałoby, dzień przepraszania Boga za to, że czasem odpowiadamy złem i grzechem na Jego miłość. To dzień, w którym dorośli powinni towarzyszyć dzieciom w nabożeństwie Drogi Krzyżowej i dopilnować, by był to dzień przeżyty w ciszy, bez muzyki, z zachowaniem ścisłego postu.
W Wielką Sobotę rodzice mają okazję, by tłumaczyć dzieciom, że Syn Boży z miłości do nas pozwolił się przybić do krzyża i złożyć do grobu, ale nie pozwolił się w grobie zamknąć ani tam zatrzymać na zawsze. Jezus zmartwychwstał, bo jest miłością, a miłość jest wszechmocna, czyli mocniejsza od grzechu, zła, śmierci. Trzeba wyjaśniać dzieciom, że zmartwychwstały Jezus powraca do nas nie po to, żeby się pochwalić czy żeby się zemścić na swoich krzywdzicielach, lecz po to, żeby potwierdzić nam swoją miłość. Warto w ten dzień opowiadać dzieciom całą historię zbawienia - od Adama i Ewy do Jezusa i Jego Matki, która stała się najbardziej podobna do Boga na ziemi i najlepiej współpracowała z łaską bożą. Zadaniem rodziców jest tak przeżyć Niedzielę Wielkanocną, by dzieci czuły i doświadczyły, że to największe święto i najbardziej uroczysty dzień w ciągu roku. Tego dnia z całą rodziną idziemy do kościoła po to, by - jak Piotr i Jan - upewnić się, że grób jest pusty, że Jezusa nie ma wśród umarłych, lecz że żyje i że możemy spotykać się z Nim w każdej Eucharystii. Warto upewniać dzieci, że gdy jesteśmy zaprzyjaźnieni z Panem Jezusem, gdy Go kochamy i we wszystkim słuchamy, to wtedy nigdy nie umrze w nas radość, a my każdego dnia będziemy stawać się coraz bardziej podobni do Boga, czyli szczęśliwi i święci.
Bóg jest przyjacielem wiernym i cierpliwym, który nigdy się nami nie zniechęca i który troszczy się o nas nawet wtedy, gdy skazujemy Go na śmierć.
opr. aś/aś