Świadek Zmartwychwstałego - Alicja Lenczewska (1934-2012)

Z kart zapisanych przez Alicję Lenczewską dobiega wołanie św. Franciszka z Asyżu o tym, że Miłość nie jest miłowana

W najnowszym numerze Miłujcie się!, za zgodą władz kościelnych, publikujemy dalszy ciąg notatek Alicji Lenczewskiej z jej spotkań z Panem Jezusem, które na Jego prośbę, prowadziła przez 25 lat. Jezus zachęca w nich m.in. do modlitwy: „Wszystko jest owocem modlitwy” – zapisała Alicja.

Świadek Zmartwychwstałego - Alicja Lenczewska (1934-2012)

„Jaka modlitwa, takie życie: stan twojej duszy i ciała oraz twoje czyny”. Kiedy Alicja prosiła Pana Jezusa, aby nauczył ją się modlić, usłyszała słowa: „Przylgnij sercem do Mnie. Rozmawiaj ze Mną i wpatruj się we Mnie w każdej chwili życia, cokolwiek robisz i gdziekolwiek jesteś. Wszystko Mi oddawaj, wszystko rób dla Mnie. Nie myśl o sobie, tylko o Mnie. Wtedy Ja będę myślał o tobie i o wszystko zadbam”.

W zeszytach Alicji widać, jak Jezus wprowadzał ją w tajemnice życia wewnętrznego: „Chcę cię zabrać daleko w głąb” – mówił Pan Jezus. „Tam, gdzie jest święte miejsce w twojej duszy. Gdzie nikt nie ma dostępu, bo tylko Ja tam przebywam – zbyt często samotny”.

Z kart zapisanych przez Alicję Lenczewską dobiega wołanie św. Franciszka z Asyżu o tym, że Miłość nie jest miłowana. Dlatego też Alicja pisała do wszystkich: „Kochać Chrystusa trzeba w ludziach, bo On tam jest spragniony miłości. Nie w abstrakcyjnych wyobrażeniach, lecz w konkretnych osobach, które znam i spotykam, zwłaszcza w tych, w których brak miłości”.

Co jeszcze usłyszała z ust Pana Jezusa, jak żyła i jak umierała Alicja Lenczewska dowiecie się czytając najnowszy numer Miłujcie się! 4/2015

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama