Niesamowite piękno, ogrom i harmonia Wszechświata jest tylko odbiciem jeszcze bardziej niesamowitego Pomysłodawcy i Stwórcy - Boga
Niesamowite piękno, ogrom i harmonia Wszechświata jest tylko odbiciem jeszcze bardziej niesamowitego Pomysłodawcy i Stwórcy – Boga.
Pan Bóg stworzył wspaniały, tajemniczy i cudowny Wszechświat dla nas i dla swojej chwały. Podziwiając i badając go, możemy poznawać przez podobieństwo jego Stwórcę (por. Mdr 13,5). Poniżej przedstawiamy fragment o Słońcu z pięknego albumu Wszechświat – wielkość, wspaniałość i piękno Boskiego stworzenia, który odkrywa mądrość i wielkość Boga Stwórcy w tym niesamowitym Jego dziele, jakim jest Wszechświat.
„Jeśli chcesz przypomnieć sobie o miłości Pana, spójrz na wschód słońca” – pisała Jeannette Walls. Słońce zajmuje miejsce szczególne w naszym układzie planetarnym. Bez niego życie na Ziemi byłoby niemożliwe. Każdego dnia korzystamy z dobrodziejstw Słońca, nawet jeśli sobie tego nie uświadamiamy.
Słońce jest gwiazdą w centrum układu planetarnego, w którego skład wchodzi Ziemia oraz siedem innych planet i ich księżyce. Jego średnia odległość od Ziemi wynosi prawie 150 milionów kilometrów. Zaklasyfikowane i określane jako żółty karzeł Słońce wcale nie jest jedną z największych gwiazd Wszechświata. Jest ono średniej wielkości, jego średnica wynosi 1,4 mln km, a masa – 333 tys. mas Ziemi. Słońce potrzebuje 609 godzin i 7 minut (co stanowi ponad 25 ziemskich dni) na pełny obrót wokół własnej osi.
Astronomowie przyjmują, że Słońce zawiera dość paliwa wodorowego, by spalać go jeszcze przez pięć miliardów lat, zanim umrze i zmieni się w czerwonego olbrzyma, a potem, ostatecznie, w białego karła. Na razie Słońce jest niezawodnym źródłem światła i ciepła – produkuje 400 bilionów watów energii w każdej sekundzie, jednocześnie tracąc 4,5 mln ton swojej masy.
Jak większość gwiazd, Słońce składa się przede wszystkim z wodoru. W bardzo gorącym jądrze (którego temperaturę szacuje się na 15 mln stopni Celsjusza) wodór „spala się”, aby wytworzyć hel w procesie fuzji termojądrowej. W miarę jak energia pochodząca z tego procesu unosi się falami ku powierzchni Słońca (fotosferze), ulega schłodzeniu, stając się światłem i ciepłem ogrzewającym Ziemię.
Widziane z Ziemi jako niewielka żółtawa kula podróżująca każdego dnia ze wschodu na zachód Słońce jest w istocie niezmierzonym źródłem energii: wspaniałym światłem rozjaśniającym mroki Wszechświata.
Słońce jest tak masywne, że składa się na ponad 99% masy Układu Słonecznego. Masa Ziemi to tylko niewielki ułamek tych 0,2%.
Dla zobrazowania proporcji: gdyby Słońce było puste, mogłoby w swoim wnętrzu zmieścić milion planet wielkości Ziemi. Takie spojrzenie na naszą gwiazdę rzuca światło na nieubłaganą rzeczywistość rozmiarów w Układzie Słonecznym i w naszej Galaktyce. Ludzie oraz ich dążenia są zaledwie mikroskopijnym szczegółem we Wszechświecie. Jak często przeszacowujemy swoje własne znaczenie? Jak często nie doceniamy wielkości Boga, który to wszystko stworzył? A teraz pomyślcie, że nawet milion planet wielkości Ziemi, hipotetycznie mieszczących się wewnątrz Słońca, to jeszcze nic w porównaniu z miliardami gwiazd (często o wiele większymi od naszej) w niezliczonych galaktykach, których jeszcze nie odkryliśmy.
Słońce jest najjaśniejszym sojusznikiem Ziemi, gdy chodzi o rozwój i podtrzymanie życia na naszej planecie.
Światło słoneczne potrzebuje 5,5 godziny, by dotrzeć do Plutona, ale tylko 8,3 minuty, by dotrzeć do Ziemi. Bez światła słonecznego życie na Ziemi byłoby zupełnie inne (jeśli w ogóle mogłoby istnieć). Podobnie jak światło słoneczne dociera daleko poza orbitę Plutona, tak i pole grawitacyjne Słońca, utrzymujące nasz układ planetarny w całości, oraz heliosfera – obszar pola magnetycznego Słońca, w którym rozchodzi się wiatr słoneczny – sięgają aż po granice Układu Słonecznego. W ten sposób Słońce daje nam kolejny przykład swojego niezrównanego wpływu na Ziemię oraz jej sąsiadów. Nie tylko jesteśmy zależni od codziennej dostawy światła i ciepła słonecznego na potrzeby życia, jakim je znamy, ale także jest dla nas niezbędne silne przyciąganie słoneczne, by nie odlecieć w mroczną, nieskończoną przestrzeń.
Na podstawie książki Wszechświat. Wielkość, wspaniałość i piękno Boskiego stworzenia, Wydawnictwo Agape 2016
opr. ac/ac