Czy grozi nam głód?

Artykuł z tygodnika Echo katolickie 40 (744)


MS

Czy grozi nam głód?

Jeśli pszczoły nadal będą znikały w takim tempie, jak w ostatnich latach, już wkrótce nasze ogrody zostaną pozbawione barwnych kwiatów, a owoce będziemy mogli oglądać tylko na zdjęciach.

I nie jest to wcale fantastyczna wizja rodem z amerykańskich filmów science fiction. Już od dłuższego czasu pszczelarze z niemal całego świata donoszą o bardzo niepokojącym zjawisku „nagłego znikania pszczół”. Owady oddalają się z uli w poszukiwaniu pyłku i nie wracają do pasieki. W ten sposób wielu pszczelarzy straciło swoje pszczele rodziny i nie potrafi wyjaśnić, co spowodowało taką sytuację.

Gdy zabraknie pszczół

Może się wydawać, że stworzenia tak małe, jak owady, nie odgrywają ważnej roli w świecie, a są jedynie denerwującymi natrętami, niepozwalającymi nam wypoczywać w letnie dni. Nic bardziej błędnego! Owady, a w szczególności niektóre ich rodzaje, spełniają w środowisku naturalnym niezwykle istotną rolę. Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że dzięki niewielkim pszczołom możemy cieszyć się smakiem owoców.

To właśnie one zapylają drzewa owocowe i dzięki ich pracy możemy delektować się smakiem jabłek, śliwek czy gruszek. Ale nie tylko nasze rodzime sady ucierpią, gdy owady przestaną zapylać ich kwiaty. Podobnie jak w Polsce, również w wielu innych krajach pszczele rodziny giną masowo i już wkrótce może się okazać, że zarówno hiszpańscy plantatorzy mandarynek, jak i polscy sadownicy nie będą mieli czego zbierać w swoich sadach. Zmniejszenie plonów owoców pociągnie za sobą kolejne konsekwencje, m.in. wzrost cen owoców. To z kolei może spowodować zubożenie jadłospisu, a w efekcie niedobory wielu cennych składników odżywczych, jakie znajdują się w owocach. Z kolei niedobory witamin prowadzą do kolejnych problemów, bo nie da się wszystkiego zastąpić suplementami diety.

Ludzie zastąpią pszczoły?

Pszczoły znikają w zastraszającym tempie, a są już nawet regiony na świecie, gdzie wyginęły one zupełnie, jak np. w jednej z chińskich prowincji słynącej z uprawy gruszek. Tam władze rozwiązały problem w bardzo oryginalny sposób - pszczoły zastąpili ludzie. To nie pomyłka! Człowiek wdrapuje się na drzewo i przy pomocy specjalnej pipety zapyla poszczególne kwiatki. Ale jest to rozwiązanie krótkowzroczne i nijak niemożliwe do wprowadzenia w większości krajów. Bo to, co sprawdza się w przeludnionych Chinach, nijak ma się do sytuacji np. w krajach europejskich, gdzie często brakuje rąk do zbierania owoców, a co dopiero do zapylania kwiatów.

Pracowite pszczółki

Aż trudno sobie wyobrazić, że pszczoły mają tak wielki wpływ na życie każdego z nas. A warto wiedzieć, że te pasiaste owady pomagają w wytwarzaniu aż jednej trzeciej pokarmu ludzi. Nie możemy ponadto zapominać o tym, jak cenne dla naszego zdrowia są produkowane przez pszczoły wosk i miód. Miód nie jest przecież tylko przysmakiem łasuchów, ale również składnikiem wielu produktów spożywczych, leków czy kosmetyków. Owady zapylają także wiele roślin używanych w żywieniu zwierząt.

Co im szkodzi?

Pszczelarze i naukowcy zastanawiają się, co powoduje zjawisko „nagłego znikania pszczół”. Pojawiło się co najmniej kilka teorii takiego stanu rzeczy. Niektórzy twierdzą, że owady giną przez zanieczyszczenie środowiska, inni utrzymują, iż duża liczba fal elektromagnetycznych emitowanych m.in. przez telefony komórkowe dezorientuje je i dlatego nie potrafią znaleźć drogi powrotnej do ula. Jako dodatkową przyczynę ginięcia pszczół podaje się zbyt nikłą uprawę roślin miododajnych, co powoduje, że owady te mają zbyt mało pokarmu i głodują. Istnieje też spore grono naukowców uważających, że bardzo niekorzystnie wpływa na nie uprawa roślin modyfikowanych genetycznie oraz choroby bakteryjne i wirusowe. Niestety, do tej pory nie udało się ze stuprocentową pewnością ustalić, co zabija pszczoły. Wiadomo, że nie jest to tylko jeden z wymienionych czynników. Wiele osób skłania się ku teorii, że nagłe ich ginięcie - nazywane na świecie CCD (Colony Collapse Disorder) - powoduje ogromne straty w pszczelich rodzinach i na razie nie udało się opracować skutecznej metody walki z tym niepokojącym zjawiskiem. A jeśli w krótkim czasie nie uda się znaleźć i wyeliminować przyczyn, przez które ginie tak wiele pszczół, już wkrótce nasz świat może zmienić się nie do poznania.

opr. aw/aw



Echo Katolickie
Copyright © by Echo Katolickie

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama