Podstawowe pojęcia i zasady dotyczące małżeństwa

Szczegółowy podręcznik kościelnego prawa małżeńskiego: Rozdział I

Podstawowe pojęcia i zasady dotyczące małżeństwa

Piotr-Mieczysław Gajda

Prawo małżeńskie Kościoła Katolickiego

© by Wydawnictwo BIBLOS, Tarnów 2000 ISBN 83-87952-24-9

Red. serii: ks. Czesław Noworolnik

Wydawnictwo Diecezji Tarnowskiej

Plac Katedralny 6, 33-100 Tarnów

tel. (0-14) 621-27-77

fax (0-14) 622-40-40

e-mail: biblos@wsd.tarnow.pl

http://www.wsd.tarnow.pl/biblos


Rozdział I
WPROWADZENIE W PODSTAWOWE POJĘCIA I ZASADY DOTYCZĄCE MAŁŻEŃSTWA

Kodeks Prawa Kanonicznego (z 1983 r.) omawia prawo małżeńskie w księdze IV (część I, tytuł VII) w 110 kanonach (1055-1165). Po ośmiu kanonach wprowadzających następuje dziesięć" rozdziałów: pasterska troska i czynności poprzedzające zawarcie małżeństwa; przeszkody zrywające w ogólności; poszczególne przeszkody zrywające; małżeńska zgoda; forma zawarcia małżeństwa; małżeństwa mieszane; małżeństwa zawierane tajnie; skutki małżeństwa; rozłączenie małżonków i uważnienie małżeństwa.

W ośmiu kanonach wstępnych prawodawca kodeksowy wyjaśnia szereg podstawowych zagadnień z zakresu małżeństwa, które jest nie tylko sakramentem, ale i umową - kontraktem (zob. kan. 1055 § 2), a więc instytucją, która ma swoje źródło w prawie naturalnym.

1. OKREŚLENIE MAŁŻEŃSTWA, JEGO POCHODZENIE, POWOŁANIE, GODNOŚĆ I NIEROZDZIELNOŚĆ UMOWY MAŁŻEŃSKIEJ OD SAKRAMENTALNEJ GODNOŚCI

1.1 Określenie małżeństwa

Małżeństwo w języku łacińskim nosi nazwę matrimonium, która wywodzi się od słów mater (matka) i munus (obowiązek); drugą nazwą jest coniugium od commune iugum (wspólny ciężar, trud). Polska nazwa małżeństwo może się wywodzić (według Brűcknera) od wyrazów słowiańskich „mał" - układ („na mał" - uroczyście) i „żena", co mogło oznaczać „uroczyste pojmowanie kobiety przez mężczyznę". Modestinus, wybitny prawnik rzymski z III w. po Chr. określił małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, będący 22 zespoleniem na całe życie, powodujący współudział w prawach boskich i ludzkich. Według Instytucji cesarza Justyniana (VI w.) małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety obejmującym niepodzielną wspólnotę życia. Z tych określeń wynika, że małżeństwo u Rzymian było pojmowane jako trwały związek jednego mężczyzny z jedną kobietą, zobowiązujący do pełnej wspólnoty życia i powodujący określone skutki prawne. Przyczyną sprawczą małżeństwa była zgoda małżeńska. Takie określenie małżeństwa upowszechniło się w średniowiecznej nauce prawa kanonicznego. Zmodyfikowali je wykładowcy prawa. KPK z 1917 r. nie podawał definicji małżeństwa.

Kodeks Jana Pawła II, w oparciu o naukę Soboru Watykańskiego II, stwierdza, że małżeństwo jest przymierzem, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury ku dobru małżonków oraz zrodzeniu i wychowaniu potomstwa; zostało ono między ochrzczonymi podniesione przez Chrystusa do godności sakramentu (kan. 1055 § 1; por. FC 68). Z tej racji u chrześcijan nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem.

Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich1 podaje bardziej dokładne i lepiej usystematyzowane określenie małżeństwa: jest to „Małżeńskie przymierze, ustanowione przez Stwórcę i unormowane Jego prawami, poprzez które mężczyzna i kobieta osobistą nieodwołalną zgodą tworzą między sobą wspólnotę całego życia; skierowane jest ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania dzieci" (kan. 776 § 1). Z ustanowienia Chrystusa ważne małżeństwo pomiędzy ochrzczonymi jest jednocześnie sakramentem, przez który Bóg łączy małżonków na wzór doskonałej jedności Chrystusa z Kościołem i są oni jakby konsekrowani i umacniani łaską sakramentalną (§ 2). W tych określeniach na uwagę zasługują wzmianki o tym, że małżeństwo zostało ustanowione przez Boga, czego brak w KPK (kan. 1055); dodatek ten podkreśla także Boże pochodzenie praw i obowiązków małżeńskich2.

Określenie biblijne „przymierze" lepiej wyraża istotną treść chrześcijańskiego małżeństwa niż termin „kontrakt" (kan. 1055 § 2); ponadto Kodeks mówi nie tylko o zrodzeniu i wychowaniu dzieci, lecz również o dobru małżonków; dzięki temu zostało podkreślone, iż małżeństwo nie jest tylko wspólnotą w zakresie życia seksualnego, lecz głównie w płaszczyźnie życia duchowego. Podstawą zaś tego rodzaju wspólnoty życia jest małżeńska miłość, która zespala ż sobą elementy Boskie i ludzkie (por. GS 49).

Małżeństwo w Kościele można też określić jako związek zawarty według formy kanonicznej (przepisanej w kan. 1108 § l KPK), która obowiązuje wówczas, gdy przynajmniej jedno z narzeczonych przynależy do Kościoła katolickiego (zob. kan. 1117; 1059).

1.2 Pochodzenie małżeństwa

Są różne poglądy na temat pochodzenia małżeństwa. Ogólnie biorąc można mówić o dwóch grupach zapatrywań. Badacze - ewolucjoniści (XIX w.) utrzymują, że małżeństwo jest wynikiem długiego procesu przemian, w którym od jakiegoś bezładu płciowego (heteryzm) poprzez wielomęstwo (poliandria), czy wielożeństwo (poligamia) doszło dopiero do związków monogamicznych (jednożeństwa). Już jednak od długich wieków funkcjonuje inny kierunek, który przyjmuje (a potwierdzają to badania etnograficzne), że małżeństwo monogamiczne było czymś pierwotnym, i że dopiero poprzez różnego rodzaju zniekształcenia przybrało ono z czasem formy poligamii albo poliandrii. Tego poglądu trzyma się katolicka nauka społeczna na temat małżeństwa. Wskazuje ona na prawo natury jako źródło, z którego wypływa niejako małżeństwo. Prawo to wypowiada się po- 24 przez rozumną naturę człowieka, która została ukonstytuowana w ten sposób, że istnieje odmienność płci i jakiś naturalny popęd do łączenia się osób różnej płci. Pogląd ten potwierdza wyraźnie Księga Rodzaju, która - jak powszechnie się przypuszcza - zawiera pierwotną tradycję odnoszącą się do początków ludzkości. Czytamy w niej, że Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą (Rdz 1,27), że mężczyzna uznał kobietę za sobie podobną i godną towarzyszkę swego życia (2,23). Do tej pierwotnej tradycji odwołał się Chrystus (zob. Mt 19,4-5). Wprawdzie doszło do rozwodów i wielożeństwa u pogan i Żydów, ale - jak powiedział Pan Jezus - „na początku nie było tak". Było to następstwem odejścia od pierwotnej tradycji, w wyniku grzechu pierworodnego. Jezus-Odkupiciel pragnął przywrócić to, co pierwotnie Bóg zamierzył. Chrześcijańskie spojrzenie na małżeństwo i jego pochodzenie zawierają liczne dokumenty papieskie.3

Na ziemiach polskich już w X w. ustrój rodowy opierał się w zasadzie na małżeństwie monogamicznym. Była to instytucja na ogół trwała, posiadająca cechy sakralne.

1.3 Powołanie do małżeństwa i jego godność

Pan Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą i powołał go do roli współpracownika w realizacji swoich planów i zamiarów. Współdziałanie z Bożymi planami jest szczególnym zadaniem chrześcijańskich małżonków. Małżeńskie przymierze włącza ich w plany stwórcze i zbawcze Boga, zapewniając im szczególną pomoc Jego łask, koniecznych do utrzymania trwałości związku małżeńskiego, jak też do realizacji zadań życia rodzinnego (LG 11; FC 69). Małżonkowie przez wierne wypełnianie swoich zadań, zgodnie z prawem natury, nawet wówczas są współpracownikami Boga-Stwórcy, gdy w Niego nie wierzą (zob. GS 47-52).25

Dla chrześcijan zaś małżeństwo nabiera godności sakramentalnego znaku, gdyż wyraża związek Chrystusa z Kościołem (KKKW, kan. 776 § 2). Ochrzczeni sami sobie udzielają tego sakramentu, który ich umacnia i jakby konsekruje do godności stanu małżeńskiego, do wypełniania podjętych obowiązków (GS 48; kan. 1134) i do dawania chrześcijańskiego świadectwa wobec świata. Wypełniając zaś mocą tego sakramentu swoje obowiązki małżeńskie i rodzicielskie, przeniknięci duchem Chrystusa, zbliżają się coraz bardziej do osiągnięcia własnej doskonałości i obopólnego uświęcenia, a tym samym do wspólnego uwielbienia Boga (GS 48).

1.4 Nierozdzielność umowy małżeńskiej od sakramentalnej godności

Z określenia małżeństwa podanego w KPK wynika, że małżeństwo (in fieri) jest zdarzeniem-aktem prawnym, nazywanym umową małżeńską, przymierzem małżeńskim, a powszechnie ślubem (łac. nuptiae). Umowa ta powoduje powstanie między uzdolnionymi prawnie mężczyzną i kobietą, głębokiej wspólnoty życia. W tej umowie istotną rolę odgrywa zgoda nowożeńców, będąca przyczyną sprawczą małżeństwa; od niej nie może dyspensować żadna ludzka władza (zob. kan. 1057 § 1).

Umowa małżeńska różni się od innych umów tym, że:

- może być zawarta tylko przez jednego mężczyznę i jedną kobietę;

- treść tej umowy i jej podstawowe warunki określone przez prawo natury, a więc nie mogą być ustalane w sposób dowolny przez strony;

- umowa ta nie może podlegać rozwiązaniu za obopólną zgodą małżonków;

- umowa małżeńska ma charakter sakralny, a nie czysto świecki.

W każdym małżeństwie należy dostrzegać wymiar sakralny już z tej tylko racji, że jest ono instytucją prawa naturalnego, którego przyczyną sprawczą jest wola Boża. To Bóg złączył pierwszych rodziców węzłem małżeńskim. 26 Instrukcja Episkopatu Polski o przygotowaniu do zawarcia małżeństwa w Kościele katolickim z 1986 r.,4 (n. 1) mówi, że „małżeństwo już jako dzieło natury stworzonej przez Boga, od początku swojego istnienia, zgodnie z zamysłem Stwórcy, służy zbawieniu człowieka". Dzięki temu, że Chrystus podniósł to małżeństwo do godności sakramentu (kan. 1055 § l)5 w pełni urzeczywistniają się w nim plany Boże, a wszystkie uprawnienia i związki międzyosobowe uzyskują nowy wymiar. Dlatego też u chrześcijan, jak mówi kan. 1055 § 2, nie można umowy małżeńskiej oddzielić od sakramentu: każde ważnie zawarte małżeństwo między ochrzczonymi „jest równocześnie małżeństwem sakramentalnym i żaden ochrzczony nie może zawrzeć ważnego małżeństwa, które by nie było równocześnie sakramentem"6. Dla ochrzczonych przymierze małżeńskie nabiera godności sakramentalnego znaku, gdyż wyraża związek Chrystusa z Kościołem.

Ponieważ Chrystus umowę małżeńską uczynił sakramentem, dlatego materią i formą tego sakramentu jest zgoda na wspólnotę życia, wyrażona zewnętrznie i przyjęta przez obydwoje nupturientów. Zgoda ta jest narzędziem, przez które Chrystus Bóg-Człowiek udziela małżonkom nadprzyrodzonego dobra.

Aby małżeństwo chrześcijan było sakramentem, konieczna jest wiara i intencja (zob. SC 59). Człowiek w ogóle niewierzący, nie może sakramentu przyjąć. Wymagana jest intencja czynienia tego, co czyni Kościół. Jest to konieczne minimum do ważności sakramentu7.

Szafarzami sakramentu są sami nowożeńcy, tzn. są osobowym i dobrowolnym narzędziem, czyli pośredniczą wzajemnie dla siebie w uzyskaniu łaski. Szafarzami są również chrześcijanie, którzy nie wiedzą o tym, że są szafarzami, a także niekatolicy ochrzczeni, którzy nie wiedzą, że małżeństwo jest sakramentem. Nowożeńcy nie tylko 27udzielają sobie sakramentu, lecz również przyjmują go z chwilą wyrażenia zgody na to małżeństwo, chociażby bezpośrednio o tym nie myśleli. Intencja wymagana u przyjmujących ten sakrament jest równoznaczna z chęcią zawarcia małżeństwa.

Kapłan lub diakon, asystując przy zawieraniu małżeństwa, jest świadkiem urzędowym umowy małżeńskiej oraz szafarzem błogosławieństwa. Skutkiem sakramentu małżeństwa ważnie i godziwie zawartego jest wzrost łaski uświęcającej oraz uzyskanie łask uczynkowych potrzebnych do budowania życia i miłości.

Węzeł małżeński między niekatolikami ochrzczonymi zawsze był uważany w Kościele za nierozerwalny. Nie jest natomiast sakramentem małżeństwo ważnie zawarte przez osoby nieochrzczone. Z chwilą jednak, gdy one przyjmują chrzest, ich małżeństwo staje się sakramentem. Jest to opinia obecnie powszechna. Podstawę do tej przemiany stanowi zgoda małżeńska, która trwa (zob. kan. 1107)8. Kościół od nawróconych małżonków nie domaga się odnowienia zgody małżeńskiej. Większość autorów przyjmuje również, że nie jest sakramentem małżeństwo osoby ochrzczonej z osobą nieochrzczoną, choćby było zawarte według formy kanonicznej, po uzyskaniu dyspensy od przeszkody różnej religii9.

Z nauki Kościoła o nierozdzielności sakramentu małżeństwa od umowy wynika, że chrześcijanie nie mogą zawrzeć małżeństwa wykluczając jego sakramentalność. Jednakże kto chce zawrzeć umowę małżeńską, bądź prawdziwe małżeństwo, tym samym posiada wymaganą intencję przyjęcia sakramentu małżeństwa, chociażby nie wiedział, że małżeństwo jest sakramentem. Małżeństwo byłoby nieważne dopiero na skutek wykluczenia sakramentalności pozytywnym aktem woli, przy świadomości, że sakrament jest nieoddzielny od umowy małżeńskiej. 28 2 cele i przymioty małżeństwa 2.1 Cele małżeństwa

Według nauki Kościoła małżeństwo pochodzi od Boga, jest instytucją Bożego prawa naturalnego, której przez Stwórcę zostały wyznaczone bardzo konkretne cele (por. GS 50).

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 1013 § 1) wymienia następujące cele małżeństwa: zrodzenie i wychowanie potomstwa (cel pierwszorzędny) oraz wzajemną pomoc małżonków i uśmierzenie pożądliwości (cel drugorzędny).

Konstytucja duszpasterska Soboru Watykańskiego II o Kościele w świecie współczesnym określa małżeństwo jako głęboką wspólnotę życia i miłości (GS 48). Wielu kanonistów właśnie w tej wspólnocie życia widzi istotny element małżeństwa.

Nowy KPK nie poświęca osobnego kanonu celom małżeństwa. Większość kanonistów nie ma wątpliwości, że są one zawarte w podanej w kan. 1055 § l definicji małżeństwa. Z treści tego kanonu wynika, że celami małżeństwa są: dobro małżonków oraz zrodzenie (por. kan. 1055 § l i 1061 § 1) i wychowanie potomstwa (por. kan. 226 § 2)10. Nowe określenie celów małżeństwa odpowiada nauce Soboru o małżeństwie, zwłaszcza określeniu małżeństwa jako „głębokiej wspólnoty życia i miłości". Oznacza to, że ta wspólnota ma obejmować nie tylko pomoc wzajemną i nie tylko sprawy seksualne, jak to przyjmowano przed Soborem, lecz całość życia małżeńskiego, wzajemne obdarowywanie się i komunię małżonków (zob. HV 11; FC 32).

Z soborowego nauczania o małżeństwie i z kodeksowej jego definicji wynika, iż małżeństwo nie zostało ustanowione wyłącznie do zrodzenia potomstwa; sama bowiem natura nierozerwalnego związku między mężczyzną a kobietą oraz dobro potomstwa wymagają, 29 aby także wzajemna miłość małżonków odpowiednio się wyrażała, aby się rozwijała i dojrzewała (zob. GS 50). Na podstawie wyżej przedstawionych racji KPK stwierdza, że wspólnota małżeńska ze swej natury zmierza także do dobra małżonków. Prawodawca kodeksowy nie określa bliżej „dobra małżonków", zostawiając miejsce na ciągłe poznawanie natury ludzkiej i ciągłe precyzowanie, co należy do istoty dobra małżonków.

Kanoniści mówią, że zgodnie z zamysłem Stwórcy prawdziwe dobro małżonków polega na ich dojrzewaniu przez całe życie małżeńskie, tak aby mogli się zbawić, gdyż do tego zostali stworzeni. Inni rozumieją dobro małżonków, jako wzajemne uzupełnianie, bądź też psychoseksualne integrowanie się. Jeszcze według innych dobro małżonków jest istotnym elementem małżeństwa, zawierającym zdolność nawiązywania między małżonkami relacji międzyosobowych.

Dobro małżonków, jako cel małżeństwa, można uważać za źródło praw i obowiązków małżonków. Podkreśla się, że w pojęciu „dobro małżonków" zawiera się więcej, aniżeli w dobrach małżeństwa, o których nauczał święty Augustyn. On to zamiast celów i przymiotów małżeństwa wskazał trzy jego dobra: potomstwo, wiarę i sakrament. Wyrażają one istotę małżeństwa chrześcijańskiego. Mówi o nich Pius XI w Enc. Casti connubii; nawiązała do nich także Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym (n. 48). Dobro potomstwa zapewnia trwałość rodzaju ludzkiego, przynosi pożytek społeczności świeckiej i religijnej. Dobro wiary (wzajemna wierność) prowadzi do jedności małżonków, jest podstawą do osiągnięcia celów osobistych i społecznych. Dobro sakramentu oznacza trwałość sakramentu małżeństwa oraz podniesienie umowy małżeńskiej przez Chrystusa do godności sakramentu i służy nie tylko dobru małżonków, lecz również dobru społecznemu, ponieważ jest rękojmią ładu społecznego. Wykluczenie przez małżonków choćby jednego z dóbr małżeństwa powoduje nieważność umowy małżeńskiej (z tytułu wykluczenia potomstwa, dobra wiary lub dobra sakramentu).

Dobro małżonków i wspólnota życia mogą być w małżeństwie osiągane wtedy, gdy istnieje wzajemna pomoc i służenie sobie. Wzajemna pomoc małżeńska, wzajemne ofiarne dawanie siebie, jest 30 częścią składową dobra małżonków; jest nią np., podjęcie pracy zarobkowej w celu zabezpieczenia rodzinie bytu materialnego itp. Taki jest zamysł Boży względem małżonków. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, aby sobie wzajemnie pomagali: „nie jest dobrze, aby mężczyzna byt sam; uczynię mu zatem odpowiednią pomoc" (Rdz 2,18)u.

Cele małżeństwa nie są całkiem rozłączne. Dobro małżonków jest bowiem warunkiem dobrego wychowania potomstwa, a zrodzenie i wychowanie dzieci jest także wielkim dobrem małżonków (por. GS 50). Prawodawca kościelny stwierdza, że wspólne życie małżonków z natury swojej ma zmierzać do realizacji dwóch celów: zrodzenia i wychowania potomstwa zgodnie z nauką przekazywaną przez Kościół12.

W świetle dokumentów Kościoła i zawartych w nich norm można przyjąć, że w określeniu „dobro małżonków" mieszczą się takie wartości i zadania jak:

- intymne pożycie małżonków (por. kan. 1084 § 1; GS 49 i 51);

- ich duchowa jedność, wzajemna pomoc (por. kan. 1013 § 1 KPK z 1917 r.);

- doskonalenie osobowości małżonków oraz

- ich uświęcenie (por. kan. 1063, n. 4).

Ojciec Święty Jan Paweł II w Liście do Rodzin trafnie napisał: „Przysięga małżeńska określa, a zarazem ustanawia to, co jest dobrem wspólnym małżeństwa i rodziny: „Biorę ciebie, (...) za żonę -za męża - i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci" (...) Słowa przysięgi małżeńskiej orzekają o tym, co stanowi wspólne dobro - naprzód małżeństwa, z kolei zaś rodziny. Dobrem wspólnym małżonków jest miłość, wierność i uczciwość małżeńska oraz trwałość związku „aż do śmierci". To dobro obojga jest równocześnie dobrem każdego z nich. Ma z kolei stać 31 się dobrem ich dzieci (...) Dodatkowe pytanie o potomstwo i wychowanie pozostaje w ściślej łączności ze ślubowaniem miłości, wierności i uczciwości małżeńskiej oraz dozgonności ich związku" (n. 10).

Można stwierdzić, że wymienione w KPK13 cele małżeństwa określają przede wszystkim zadania rodziny wobec swoich członków: małżonków wobec siebie i wobec dzieci (zob. FC 46).

Cele małżeństwa nabierają szczególnej godności, jeśli przenika je wzajemna miłość; to ona prowadzi do zrodzenia i wychowania dzieci oraz do głębokiej wspólnoty życia (por. GS 49). Realizacja tych celów służy szczęściu osobistemu małżonków, dobru doczesnemu i wiecznemu wszystkich członków rodziny oraz całego społeczeństwa. Dlatego nikomu nie wolno tych celów zmieniać ani lekceważyć.

2.2 Istotne przymioty małżeństwa

Każdy związek małżeński ze swej natury posiada dwie istotne cechy nazywane przymiotami: jedność i nierozerwalność. Umowa małżeńska zawierana pomiędzy ochrzczonymi, stając się sakramentem, daje specjalne wzmocnienie dla tych przymiotów (por. kan. 1056)14. Przymioty te wypływają:

- z samej natury głębokiego zjednoczenia małżeńskiego (por. GS 48 i 50);

- z potrzeby zabezpieczenia realizacji celów małżeństwa (por. GS 48, 50-52);

- z racji nadprzyrodzonych, a mianowicie z nauki Chrystusa15. Jeśli jeden z tych przymiotów zostanie przy zawarciu małżeństwa wykluczony, małżeństwo będzie nieważne (kan. 1101 § 2). 32

2.2.7 Jedność małżeństwa

Jedność małżeństwa oznacza ten szczególny jego przymiot, który sprawia że jest ono trwałym związkiem jednego mężczyzny z jedną kobietą. Taki związek, nazywany monogamicznym, przeciwstawia się wielożeństwu (poligamii), jak i wielomęstwu (poliandrii). Prawo natury wskazuje na ten przymiot przez dziwną równowagę urodzin chłopców i dziewcząt. Pan Bóg ustanowił monogamiczne małżeństwo jednego mężczyzny z jedną kobietą. W Piśmie Świętym czytamy: „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem" (Rdz 2,24). Pan Jezus nauczał, że małżeństwo na początku było i powinno być monogamiczne (zob. Mt 19,8; FC 19).

Współcześnie w cywilizowanym świecie przyjmuje się monoga-mię za najdoskonalszą formę współżycia małżeńskiego. Zagrażają jej jednak: demoralizacja, niewierność małżeńska, rozwody (zob. GS 47).

2.2.2 Nierozerwalność małżeństwa

W samym pojęciu małżeństwa tkwi nie tylko jego trwałość, ale także dozgonność. Nierozerwalność oznacza tę właściwość ważnie zawartego i dopełnionego małżeństwa, która sprawia, że wypływający z niego węzeł małżeński może być rozwiązany tylko przez śmierć jednego z małżonków (zob. kan. 1141). Trwałość małżeństwa jest konsekwencją prawa natury, na którym opiera się rodzina, oraz prawa Bożego pozytywnego. Prawo ewangeliczne wymaga nierozerwalności małżeństwa. Chrystus powiedział z naciskiem: „Każdy, kto oddala swoją żonę a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo" (Łk 16,18). Święty Paweł Apostoł pisze: „Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: żona niech nie odchodzi od swego męża. Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech pojedna się ze swoim mężem. Mąż również niech nie oddala się od 33 żony16. Wynika to również z nauki Soboru Watykańskiego II o małżeństwie, jako głębokim zjednoczeniu dwóch osób, oraz o dobru dzieci, które wymaga pełnej wierności małżonków i nierozerwalnej jedności ich współżycia (GS 48). Trwałości małżeństwa wymaga realizacja jego naturalnych celów: nie tylko zrodzenia, ale i wychowania potomstwa (zob. kan. 1055 § 1; 1061 § 1) aż do osiągnięcia samodzielnego i pełnowartościowego życia w społeczeństwie. Tego nie da się osiągnąć ani w krótkim czasie, ani tylko przez jednego współmałżonka. W wychowaniu dzieci nikt nie może zastąpić rodziców. Z tego prawa nie mogą zrezygnować, gdyż jest ono z natury niezbywalne. Prawo to jest jednocześnie obowiązkiem.

Węzeł małżeński jest nierozerwalny wewnętrznie i zewnętrznie, czyli że nie może być rozwiązany własną powagą przez tych, którzy zadecydowali o jego istnieniu, a także przez tych, którzy kierują społecznością. Tak więc każde małżeństwo ważnie zawarte, także przez osoby nieochrzczone, cieszy się nierozerwalnością wewnętrzną. Zasadę tę uznaje się powszechnie. Opowiadają się za nią przepisy prawa świeckiego, które jednak przewidują rozwiązanie węzła małżeńskiego powagą władzy publicznej (rozwód)17.

W Kościele tylko małżeństwo niedopełnione, ważnie zawarte, może być rozwiązane przez papieską dyspensę. Dotyczy to małżeństwa między ochrzczonymi lub między stroną ochrzczoną i nie-ochrzczoną. O dyspensę proszą obydwie strony lub jedna z nich, choćby druga się nie zgadzała (zob. kan. 1142).

Również małżeństwo zawarte przez dwie osoby nieochrzczone może być rozwiązane mocą przywileju Pawłowego dla dobra wiary małżonka, który przyjął chrzest18.

Bezwzględną nierozerwalnością cieszy się więc małżeństwo zawarte między ochrzczonymi i dopełnione. Powoduje ono zaistnienie 34 węzła małżeńskiego, który może być rozwiązany tylko przez śmierć jednego współmałżonka (zob. kan. 1141)19.

Kościoły prawosławne uznały praktycznie świeckie przepisy prawne o rozwodach małżeństwa20.

Polski Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy uznaje unieważnienie małżeństwa (art. 17-22) i rozwód (art. 56-61).

2.2.3 Sakramentalność i płodność małżeństwa

W Kodeksie Prawa Kanonicznego wskazane są jeszcze inne przymioty małżeństwa (nie wymienia ich ani kan. 1056 KPK, ani kan. 776 § 3 KKKW): sakramentalność i płodność.

Prawodawca kodeksowy bardzo akcentuje znaczenie sakramentalności małżeństwa: „małżeństwo między chrześcijanami ma charakter sakramentalny21; „między ochrzczonymi nie może istnieć ważna umowa małżeńska, która tym samym nie byłaby sakramentem"22. Tak więc jedność i nierozerwalność to, istotne przymioty każdego małżeństwa, także niechrześcijan; sakramentalność zaś jest istotnym przymiotem małżeństwa chrześcijańskiego, tzn. małżeństwa zawartego przez dwoje ochrzczonych.

Dar sakramentu małżeństwa jest jednocześnie powołaniem dla małżonków chrześcijańskich, aby pozostali sobie na zawsze wierni, w doli i niedoli życia wspólnego. Sakrament małżeństwa stawia wspólnotę małżeńską we wspólnocie Kościoła, tzn. w obrębie tej miłości jaką Bóg umiłował wszystkich w Chrystusie i jaką chcemy kochać Boga (por. Ef 5,21-33). Miłość Chrystusa do Kościoła jest dla małżonków wzorem i rzeczywistością, w której biorą udział.

Małżeństwo ochrzczonych jest obrazem miłości Chrystusa do Kościoła i ma udział w tej szczególnej zbawczej relacji; jest sakramentem 35nie tylko w chwili zawierania, lecz w całym późniejszym trwaniu, podobnie jak Eucharystia. Sakrament nie jest czymś dodanym do małżeństwa, ale jest małżeństwem. Stale więc jest źródłem łaski i świętości. Małżonkowie przez sakrament małżeństwa zostają jakby konsekrowani i umocnieni do wiernego wypełniania obowiązków swojego stanu (kan. 1134).

Sakramentalny związek małżeński jest równocześnie związkiem uświęcającym, jest drogą do osiągnięcia zbawienia23.

Płodność małżeńska, jak wynika z tekstów zawartych w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym (zob. n. 50), jest charakterystyczną i istotną cechą małżeństwa. Pożycie małżeńskie powinno więc pozostawać w właściwej relacji do płodności (zob. kan. 1061 § 1).

W ostatnim czasie także niektórzy kanoniści zaliczają płodność do istotnych przymiotów małżeństwa24.

3. ZGODA PRZYCZYNĄ SPRAWCZĄ MAŁŻEŃSTWA I PRAWO DO JEGO ZAWARCIA

3.1 Zgoda przyczyną sprawczą małżeństwa

Przyczyną sprawczą małżeństwa jest zgoda stron, która musi zaistnieć pomiędzy osobami prawnie do tego zdolnymi i być wyrażona po myśli przepisów prawa. Zgody tej nie może zastąpić żadna ludzka władza (kan. 1057 § 1). Kodeks określa zgodę małżeńską w następujący sposób: jest to akt woli, w którym mężczyzna i kobieta w nieodwołalnym przymierzu wzajemnie się sobie oddają i przyjmują w celu stworzenia małżeństwa (kan. 1057 § 2; GS 48)25. 36 Zgoda małżeńska obejmuje dwa zasadnicze elementy: wewnętrzną wolę zawarcia małżeństwa oraz zgodne z przepisami prawa wyrażenie tej woli przez osoby do tego zdolne. Wewnętrzna zgoda małżeńska musi być zgodna z zewnętrznym oświadczeniem woli.

Warunkiem zaistnienia węzła małżeńskiego jest najpierw, jak mówi kan. 1057 § l26, aby zgoda była wyrażona przez dwoje narzeczonych zdolnych do jej oświadczenia, a więc nie wystarczy, gdy tylko jedno z nich posiada taką zdolność. Niezdolność nupturientów może mieć różne przyczyny. Prawidłowe wyrażenie zgody zakłada właściwe działanie umysłu i woli stron. Jeśli brakuje wewnętrznej zgody z powodu psychicznej choroby, z powodu braku rozeznania lub zaistnienia różnego rodzaju anomalii, względnie wzbudzenia intencji przeciw istocie małżeństwa, wtedy - mimo zewnętrznego wyrażenia konsensu - małżeństwo będzie nieważne z braku wystarczającej zgody. Analogicznie dzieje się wówczas, gdy istnieje zgoda wewnętrzna na zawarcie małżeństwa, lecz jej zewnętrzne oświadczenie dokona się niezgodnie z przepisami prawa. Dla zaistnienia małżeństwa, jako instytucji, konieczne jest publiczne wyrażenie zgody.

Inną przyczyną nieważności małżeństwa może być przeszkoda małżeńska zrywająca (kan. 1073); można ją usunąć, jeśli to jest możliwe, poprzez uzyskania dyspensy.

Następnie sam konsens małżeński ma być wyrażony zgodnie z przepisami prawa kanonicznego, które określają zarówno sposób wyrażenia zgody (zob. kan. 1104-1106)27, jak i osoby wobec których ta zgoda musi być wypowiedziana. Wreszcie sama zgoda małżeńska musi posiadać właściwą sobie treść. Również w tej dziedzinie mogą zajść pewne istotne braki, na skutek których nie dojdzie do zaistnienia węzła małżeńskiego. Takim brakiem może być np. wykluczenie pozytywnym aktem woli któregoś z istotnych przymiotów małżeństwa lub postawienie warunku co do przyszłości (zob. kan. 1101-1102).

Także nowoczesne ustawodawstwa państwowe opowiadają się za teorią zgody małżeńskiej: oświadczenie woli stanowi w większości cywilnych przepisów prawnych podstawę zawarcia małżeństwa.

Polski Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy mówi, że małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego oświadczenie, że wstępują ze sobą w związek małżeński (art. l § 1).

3.2 Prawo do zawarcia małżeństwa

Kodeks Prawa Kanonicznego stwierdza, że wszyscy, którym prawo tego nie zabrania, mogą zawierać małżeństwo (kan. 1058)28. Analogiczne stwierdzenie zawiera Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, wydana przez ONZ 10 grudnia 1948 r. (art. 16). Prawo do zawarcia małżeństwa ma swoje źródło w naturalnym porządku rzeczy ustanowionym przez Stwórcę, „który uczynił człowieka od początku jako mężczyznę i kobietę" (Mt 19,14) i powiedział: „Nie jest dobrze człowiekowi być samemu" (Rdz 2,11). Kodeks (kan. 1071 § 1-2; 1077 § 1) mówi jednak, że niektórym osobom prawo może zabronić zawarcia małżeństwa. Podstawę do tego daje zarówno prawo Boże, naturalne lub pozytywne (np. amencja, niezdolność płciowa), jak i prawo kościelne (przeszkody kanoniczne, klauzule i in.).

4. PRZYCHYLNOŚĆ PRAWA DLA MAŁŻEŃSTWA I JEGO RODZAJE

4.1 Przychylność prawa dla małżeństwa

Ze względu na godność małżeństwa i jego walor społeczny, małżeństwu przysługuje szczególna ochrona prawna. Ochronę tę zapewnią 38mu przepis kodeksowy zawarty w kan. 106029, który mówi, że małżeństwo cieszy się przychylnością prawa. Przychylność ta odnosi się do każdego małżeństwa, które zostało zawarte z zachowaniem przepisanej formy prawnej; takie małżeństwo uważa się za ważne. Dotyczy to zarówno małżeństwa sakramentalnego, jak i małżeństwa prawnego - zawartego przez osoby nieochrzczone. Jest to niezbędna konsekwencja nierozerwalności małżeństwa. Na podstawie kan. 1060 w wątpliwości, czy małżeństwo jest ważne, należy opowiedzieć się za jego ważnością.

Domniemanie prawne zawarte w przepisie kan. 1060 jest zwykłe i dlatego może być obalone, jeśli przedstawi się wymagany prawem dowód stwierdzający nieważność małżeństwa. Może tego dokonać tylko kompetentna władza (sąd kościelny).

Wnioski praktyczne:

- małżonkowie nie mogą własną powagą zerwać węzła małżeńskiego i zawrzeć nowego związku, choćby byli subiektywnie przekonani o nieważności swojego małżeństwa (zob. kan. 1684 §1);

- jeśliby po ślubie powstała wątpliwość co do ważności chrztu jednej ze stron, po myśli kan. 1086 § 3 należy domniemywać, że małżeństwo jest ważne;

- małżonek, który wątpi czy zawarte przez niego małżeństwo jest ważne, może korzystać z praw małżeńskich do czasu, gdy zdobędzie pewność co do nieważności;

- w sądach kościelnych obrońca węzła małżeńskiego broni z urzędu ważności małżeństwa, co również jest wyrazem uprzywilejowania tego związku; wyrok stwierdzający nieważność małżeństwa musi stać się prawomocny, zgodnie z przepisami prawa (zob. kan. 1684 § 1);

- sędzia orzekający nieważność małżeństwa musi mieć moralną pewność; w wątpliwości ma się opowiedzieć za ważnością małżeństwa (zob. kan. 1608 § 4; 1060).

Wyjątkiem od zasady podanej w kan. 1060 jest przepis kodeksowy, który mówi, że w razie wątpliwości, czy małżeństwo zawarte przez dwie osoby nieochrzczone jest ważne, gdy jedna z nich przyjmuje wiarę katolicką (chrzest), wątpliwość należy rozstrzygnąć na korzyść wiary, czyli małżeństwo tych osób uznać za nieważne (kan. 1150).

4.2 Rodzaje małżeństw

Małżeństwo w zależności od spowodowanego skutku lub od cech charakterystycznych albo też od innych okoliczności, jakie towarzyszą jego zawarciu, może mieć różne nazwy:

1) Małżeństwo wtedy jest ważne, gdy sprowadza wszystkie istotne skutki przewidziane dla tego aktu prawnego, czyli gdy zaistnieje tzw. węzeł małżeński. Ma to miejsce wtedy, gdy nie ma przeszkody rozrywającej i zgoda małżeńska została wyrażona według przepisanej przez prawo formy.

2) Małżeństwo jest nieważne, gdy ma tylko pozory ważnego małżeństwa, ale nie zawiązuje małżeńskiego węzła, ponieważ:

- istniała przeszkoda zrywająca;

- nie było zgody małżeńskiej lub była ona dotknięta istotnymi wadami;

- miały miejsce istotne braki dotyczące formy kanonicznej, czyli określonego przez prawo kanoniczne sposobu zawierania małżeństwa.

3) Małżeństwo uważnione powoduje zawiązanie węzła nie od chwili wyrażenia zgody przez strony, lecz od chwili uważnienia (konwalidacji zwykłej lub uzdrowienia w zawiązku).

4) Małżeństwo prawdziwe (rzeczywiste), często jest brane zamiennie z małżeństwem ważnym, przy czym uwzględnia się świadomość ważności u nowożeńców.

5) Małżeństwo domniemane jest to rodzaj małżeństwa nieważnego, które przez nowożeńców jest w dobrej wierze błędnie uważane za ważne; może być ono w dobrej wierze zawarte przez jedną stronę (druga jest w złej wierze); takie małżeństwo nazywa się domniemanym 40do czasu, dopóki obydwie strony nie zdobędą pewności, iż jest ono nieważne (kan. 1061 § 3). Takie małżeństwo cieszy się przychylnością prawa i na zewnątrz jest uznawane za ważne, a dzieci z niego zrodzone uchodzą za ślubne (kan. 1137, 1139).

6) Małżeństwo jest godziwe, jeżeli przy jego zawarciu zachowano nie tylko przepisy, warunkujące ważność małżeństwa, lecz także pozostałe przepisy prawa małżeńskiego oraz formalności prawno-liturgiczne.

7) Małżeństwo jest niegodziwe, jeśli zachowane zostały tylko przepisy warunkujące ważność małżeństwa, a pozostałe zlekceważono. Działanie niegodziwe jest grzechem. Stopień niegodziwości jest uzależniony od materii zlekceważonego przepisu i stopnia winy.

8) Małżeństwo usiłowane ma miejsce wtedy, gdy jedna strona lub obydwie zawierają je mając świadomość jego nieważności.

9) Małżeństwo prawne oznacza z reguły małżeństwo nieochrzczo-nych (zob. KPK z 1917 r., kan. 1015 § 3).

10) Małżeństwo sakramentalne, gdy jest zawarte między ochrzczonymi.

11) Małżeństwo zawarte i dopełnione, jest to małżeństwo ważnie zawarte przez osoby ochrzczone, sposobem ludzkim skonsumowane fizycznym pożyciem zmierzającym do zrodzenia potomstwa (kan. 1061 § 1).

12) Dopóki małżeństwo osób ochrzczonych, ważnie zawarte i uznane przez Kościół (matrimonium ratum), sakramentalne, nie zostało dopełniona „modo kumano" aktem fizycznym (kan. 1061 § 1) nazywa się małżeństwem tylko zawartym, lecz niedopełnionym (zob. kan. 1142).

13) Małżeństwo jest publiczne wtedy, gdy zostało zawarte „wobec Kościoła", z zachowaniem przepisanej formy i odnotowane zwyczajnie w księgach metrykalnych odnośnej parafii.

14) Małżeństwo tajne:

a) w sensie szerszym - jest zawarte z dużą dyskrecją, ale zapisane w księgach metrykalnych odnośnej parafii;

b) w sensie ścisłym - jest zawarte w sposób bezwzględnie tajny, a więc ze zobowiązaniem do zachowania tajemnicy i bez 41 zapisywania w księgach parafialnych; akt jednak zostaje zapisany w specjalnej księdze, przechowywanej w tajnym archiwum kurii (zob. kan. 1131-1133);

15) Małżeństwo jest nazywane religijnym czyli kościelnym, gdy jego zawarcie jest regulowane prawem kanonicznym; mówi się wówczas, że strony zawarły „ślub kościelny" („małżeństwo kościelne").

16) Małżeństwem „konkordatowym" nazywa się (od 1998 r.) małżeństwo kanoniczne ze skutkami cywilno-prawnymi.

17) Małżeństwo mieszane jest wtedy, gdy zwierają je dwie osoby ochrzczone, z których jedna jest katolikiem, druga zaś pozostaje przy swoim wyznaniu niekatolickim (zob. kan. 1124-1128). Małżeństwo mieszane w szerokim znaczeniu, to związek zawarty pomiędzy stroną katolicką i stroną nieochrzczoną (kan. 1086 § 1).

18) Małżeństwo nazywamy cywilnym, gdy jego zawarcie jest regulowane przepisami państwowego prawa małżeńskiego (zob. kan. 1059); mówi się wtedy, że narzeczem zawarli „małżeństwo cywilne", „kontrakt cywilny", „cywilny ślub".

19) Małżeństwo nieślubne, a więc bez żadnej publicznej formy, nosi nazwę konkubinatu; jest nim trwałe pożycie mężczyzny z kobietą na sposób małżeński, bez zawarcia związku małżeńskiego; konkubinat może być publiczny lub notoryczny albo tajny (zob. kan. 1093).

5. WŁADZA NAD MAŁŻEŃSTWEM KATOLIKÓW

Prawodawca kodeksowy stwierdza, że małżeństwo katolików, chociażby tylko jedna strona była katolicka, podlega nie tylko prawu Bożemu, lecz także kanonicznemu, z zachowaniem kompetencji władzy państwowej w odniesieniu do czysto cywilnych skutków tego związku (kan. 1059)30. 42

5.1 Małżeństwo podlega prawu Bożemu

Małżeństwo katolików podlega przede wszystkim prawu Bożemu, tak naturalnemu, jak i pozytywnemu, zawartemu w Piśmie Świętym, zwłaszcza w Ewangelii. Odnosi się to szczególnie do jedności i nierozerwalności. W tym przypadku prawo Boże dotyczy małżeństwa wszystkich ochrzczonych oraz - gdy mamy na uwadze prawo naturalne - nieochrzczonych (zob. kan. 11; 1084 § 1). Nie wszystkie jednak sprawy, związane z zawarciem małżeństwa i płynącymi z tego skutkami, są uregulowane bezpośrednio prawem Bożym. Wiele z nich otrzymuje bliższe określenie w przepisach władzy ludzkiej, kierującej społecznością.

5.2 Władza Kościoła nad małżeństwem katolików

W przytoczonym wyżej kan. 1059 prawodawca powiedział wyraźnie, że małżeństwo katolików podlega nie tylko prawu Bożemu, lecz także prawu kanonicznemu, czyli kościelnemu. Małżeńskie prawo kanoniczne wiąże tylko katolików, a więc tych, którzy zostali ochrzczeni w Kościele katolickim lub byli do niego przyjęci i nie odstąpili od niego aktem formalnym (zob. kan. 11; 1059; 1117). Źródłem władzy Kościoła nad małżeństwem katolików jest sakramen-talność małżeństwa. Chrystus powierzył Kościołowi szafarstwo i pieczę nad sakramentem małżeństwa. Dlatego władza Kościoła w odniesieniu do małżeństwa katolików rozciąga się również na wszystkie sprawy związane z umową małżeńską. W tych dziedzinach Kościołowi przysługuje prawo własne, wyłączne i całkowicie niezależne. Odnosi się to do zarządzania tym wszystkim, co dotyczy ważnego i godziwego zawarcia małżeństwa przez katolików między sobą oraz przez katolików z osobami ochrzczonymi u braci odłączonych i nieochrzczonymi (zob. kan. 1059). W związku z tym Kościół:

a) określa warunki wymagane do ważnego i godziwego zawarcia małżeństwa;

b) ustanawia przeszkody małżeńskie;

c) rozpatruje i rozstrzyga wszystkie sprawy małżeńskie (zob. kan. 11; 1059).

Władza Kościoła nie odnosi się bezpośrednio do małżeństw osób nieochrzczonych, pośrednio jednak podlegają one przepisom prawa kanonicznego, mianowicie:

1) gdy ustawa kościelna autentycznie wyjaśnia prawo Boże naturalne lub pozytywne;

2) gdy osoba nieochrzczona chce zawrzeć małżeństwo ze stroną katolicką;

3) gdy jedno z nieochrzczonych małżonków nawraca się -przyjmuje chrzest (przywilej Pawłowy)31;

4) gdy Ojciec Święty udziela dyspensy od małżeństwa niedopełnionego strony ochrzczonej z nieochrzczona.

Tym bardziej należy to odnieść do chrześcijan nie mających pełnej łączności z Kościołem katolickim; małżeństwa mieszane, tzn. zawierane przez dwie osoby ochrzczone, z których jedna jest niekatolicka, podlegają także jurysdykcji Kościoła katolickiego, ze względu na stronę katolicką.

5.3 Zakres kompetencji Państwa odnośnie cywilnych skutków małżeństwa kościelnego

Władza państwowa jest naturalnym przedstawicielem społeczeństwa doczesnego i dlatego posiada - uznaną przez prawodawstwo kościelne - kompetencję w sprawach doczesnych odnoszących się do małżeństw katolików (zob. kan. 1059)32. Są to sprawy, które nie dotyczą istoty sakramentu i tego, co ma związek z wiarą. Nazywamy je cywilnymi (obywatelskimi) skutkami małżeństwa, a zaliczamy do nich: prawo majątkowe (sprawy spadkowe, o alimenty dla żony czy 44 dzieci, o szkody wynikłe z rozwiązania zaręczyn itp.), prawo do nazwiska (męża, żony i dzieci) itp.

Państwo może ponadto zabronić czasowo zawarcia małżeństwa pewnej grupie obywateli, np. żołnierzom, mając na względzie pewne szczególne racje. Do władzy świeckiej nie należy orzecznictwo o ważności czy nieważności małżeństw kościelnych katolików ani udzielanie od nich rozwodów. Natomiast świeckiej władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej podlegają małżeństwa nie-ochrzczonych w tym wszystkim, czego nie reguluje prawo Boże naturalne lub pozytywne (zob. kan. 11; 96).

6. MAŁŻEŃSTWO CYWILNE KATOLIKÓW

6.1 Małżeństwo cywilne

Małżeństwo cywilne jest instytucją państwowego prawa cywilnego. Powstaje ono w wyniku wyrażenia zgody przez obydwie strony (mężczyznę i kobietę) wobec przedstawiciela władzy państwowej, zgodnie z przepisami obowiązującymi w danym kraju. Polski Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy stanowi: „Małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenie, że wstępują w związek małżeński" (art. l § 1; zob. § 2-3).

Małżeństwo cywilne może być:

a) obowiązkowe dla wszystkich i uznawane za jedynie ważne wobec państwa lub

b) fakultatywne (dowolne), jeśli ustawa państwowa pod względem prawnym jednakowo traktuje małżeństwa zawierane wobec urzędnika stanu cywilnego i wobec duchownego jakiegoś wyznania (wtedy duchowny występuje w charakterze urzędnika państwowego) albo

c) zawierane z konieczności, gdy ustawa państwowa - uznając śluby kościelne za zdarzenie prawne - zezwala na zawarcie małżeństwa cywilnego tym osobom, które ze względu na przepisy 45prawa kanonicznego nie uznawane przez państwo, nie mogą zawrzeć ślubu kościelnego, czy też tym osobom, które jako bezwyznaniowe nie należą do żadnego związku religijnego. Następstwem tak zawartego małżeństwa (wyrażonej zgody) jest powstanie między stronami stosunku prawnego, a więc szeregu praw i obowiązków małżeńskich. W końcu może być (jak to ma miejsce w Polsce) małżeństwo tzw. konkordatowe, czyli kościelno-cywilne, zawarte wobec Kościoła, ale ze wszystkimi skutkami cywilno-prawnymi. Państwowe prawo małżeńskie nie wspomina o nierozerwalności węzła małżeńskiego.

W okresie od X do XII wieku kościelne prawo małżeńskie zostało powszechnie uznane przez ówczesne narody chrześcijańskiej Europy. Panowała powszechnie zasada, że małżeństwo ze względu na swój sakralny charakter podlega wyłącznej władzy Kościoła katolickiego. Władza cywilna, w odniesieniu do małżeństwa chrześcijan, zajmowała się jedynie regulowaniem skutków cywilnych. Zmiany nastąpiły pod wpływem Reformacji. Przyszły usiłowania, aby umowę małżeńską, uważaną przez reformatorów za czysto świecką, podporządkować wyłącznie prawu państwowemu. Została wprowadzona praktyka zawierania ślubów cywilnych. Obowiązkowe śluby cywilne wprowadzono najpierw w Holandii w 1580 r., we Francji w 1792 r. - w czasie rewolucji. W XIX w. Kodeks Napoleona przyczynił się bardzo do wprowadzenia ślubów cywilnych przez wiele ustawodawstw państwowych. Pozostało to do naszych czasów.

W Polsce przedrozbiorowej prawo państwowe uznawało sakralny charakter małżeństwa chrześcijan i władzy Kościoła nad nim. Na zjeździe szlachty w Piotrkowie w 1406 r. uchwalono, że sprawy małżeństw mają podlegać sądownictwu kościelnemu.

Król Zygmunt August w 1564 r. przyjął uchwały Tridentinum a z nimi Dekret „Tametsi" wprowadzający obowiązkową formę kościelną zawierania małżeństw. Dopiero pod zaborami ujawniły się tendencje do podporządkowania spraw małżeństw władzy państwowej. W Księstwie Warszawskim podstaw prawnych dla ślubów cywilnych dostarczył Kodeks Cywilny Napoleona, który zaczął obowiązywać 46 w 1808 r. Napoleońskie przepisy o ślubach cywilnych nie przyjęły się jednak na ziemiach polskich; również na ziemiach wschodnich.

W zaborze austriackim obowiązywał system mieszany prawa małżeńskiego. W zasadzie trzymano się tu formy wyznaniowej, ale prawo państwowe regulowało niemal wszystkie sprawy małżeńskie, starając się uwzględnić odpowiednie przepisy kościelne. Prawo to nie dopuszczało rozwodu małżeństw zawartych przez katolików.

W Polsce okresu międzywojennego (1918-1939) z konieczności nawiązywano do prawa małżeńskiego odziedziczonego po zaborcach. Konstytucja Polski z marca 1921 r. nie zawierała przepisów jednoznacznie przesądzających o systemie polskiego prawa małżeńskiego, stanowiła jednak, że „Kościół rzymsko-katolicki rządzi się własnymi prawami" (art. 114).

Od l stycznia 1946 r. (wejście w życie nowego prawa małżeńskiego ogłoszonego dekretem rady ministrów z marca 1945 r.), w Polsce małżeństwa cywilne stały się obowiązkowe; wprowadzono też rozwody. Pozwolono jednak stronom na dopełnienie obrzędów wynikających z przynależności do określonych Kościołów i związków religijnych (art. 37). Jednakże ustawa z 2 grudnia 1958 r. zabroniła duchownym, pod groźbą sankcji karnej, „udzielania" ślubu kościelnego bez uprzedniego doręczenia wyciągu z aktu małżeństwa cywilnego stron. Prawo małżeńskie z 1945 r. zostało zastąpione przez Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, który obowiązywał od l października 1950 r. Od l stycznia 1965 r. moc obowiązującą miał Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, uchwalony przez Sejm PRL 25 II 1964 r.

Polska - po odzyskaniu wolności w 1989 r. - zawarła Konkordat ze Stolicą Apostolską 28 lipca 1993 r. Jego ratyfikacja nastąpiła dopiero 25 kwietnia 1998 r. Wprowadzona została nowa forma zawarcia małżeństwa kanonicznego ze skutkami cywilnoprawnymi, od dnia 15 listopada 1998 r. Od tej daty obowiązują zmienione przepisy Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, dotyczące zawierania małżeństw w Polsce. 47 Kościół nie może uznać kontraktu cywilnego za wystarczający dla katolików. Nie zabrania jednak wiernym stosowania się do ustaw państwowych wprowadzających obowiązkowe śluby cywilne.

6.2 Kodeks Prawa Kanonicznego o małżeństwie cywilnym

Małżeństwo cywilne osób nie ochrzczonych jest małżeństwem prawnym i ważnym także z punktu widzenia KPK, o ile przy jego zawieraniu były zachowane wymogi prawa Bożego naturalnego i pozytywnego. Z punktu widzenia prawa kanonicznego ważnymi małżeństwami są „śluby cywilne" niekatolików ochrzczonych, z wyjątkiem chrześcijan wschodnich. Niekatolicy ochrzczeni nie są bowiem związani przepisami prawa kanonicznego dotyczącymi zawierania małżeństwa (zob. kan. 1059; 1117).

Kościół zezwala katolikom na zawieranie małżeństw cywilnych, widząc w nich sposób zapewnienia małżonkom po ślubie kościelnym skutków cywilnych. Od 1998 roku skutki te przyznaje tzw. małżeństwo konkordatowe. Zgoda wyrażona w USC przez katolików jest w świetle kan. 1108 § l bezskuteczna. Zgoda ta jednak może stać się podstawą do uzdrowienia małżeństwa w zawiązku (zob. kan. 1163 § 1). Katolicy zwykli dotąd (w Polsce) traktować kontrakt cywilny, jako zapowiedź ślubu kościelnego i chęć zapewnienia skutków cywilnych.

W dwóch wypadkach ślub cywilny może być dla katolików ślubem kanonicznie ważnym:

a) gdy zastosowana była tzw. forma nadzwyczajna zawarcia małżeństwa (zgodnie z przepisem kan. 1116); dlatego Polacy powracający do kraju np. z Kazachstanu nie zawsze będą mogli zawrzeć ślub kościelny z inną osobą, jeśli tam zawarli kontrakt cywilny, gdyż nie mieli dostępu do świadka kwalifikowanego (po myśli kan. 1116 § 1);

b) gdy ordynariusz miejsca w wypadku uzasadnionym, pozwoli nupturientom na zawarcie ważnego małżeństwa mieszanego w urzędzie stanu cywilnego, udzielając im dyspensy od zachowania formy kanonicznej (zob. kan. 1127 § 2). W tych 48 wypadkach prawodawca kodeksowy nadaje kanoniczną moc cywilnej formie zawarcia małżeństwa.

6.3 Kościół wobec katolików żyjących w małżeństwach niesakramentalnych

Istnieje, także i w Polsce, poważny problem katolików, którzy nie zawierają ślubu kościelnego, lecz jedynie kontrakt cywilny, czasem żyją w konkubinacie lub w tzw. małżeństwie na próbę. Problem ten dotyczy tak ludzi młodych, wolnego stanu (np. studentów), jak i starszych, którzy zerwali węzeł sakramentalny z inną osobą33. Oddziaływanie profilaktyczne i formacyjne w odniesieniu do tych związków nie wyczerpuje problemu pastoralnego. Małżeństwo niesakra-mentalne katolików bowiem to często także założona rodzina, nieraz wielodzietna, w której powinny zachodzić procesy uświęcania z racji przyjętego sakramentu chrztu. Taka rodzina, pozbawiona opieki duszpasterskiej, jest narażana na religijne zobojętnienie, laicyzację i ateizm. Ojciec Święty Jan Paweł II zwraca uwagę na potrzebę objęcia duszpasterską troską takich rodzin (zob. FC 79, 84)34.

Współcześni kanoniści dalecy są od twierdzenia, że małżeństwo cywilne nie ma żadnego znaczenia, albo że to jedynie turpis concubi-natus. Z drugiej jednak strony duszpasterz w żadnym wypadku nie może dokonać na rzecz rozwiedzionych małżonków (czy też wolnych), zawierających nowe małżeństwo (kontrakt cywilny) jakiegokolwiek obrzędu religijnego. Domaga się tego szacunek dla sakramentu małżeństwa i niebezpieczeństwo odniesienia wrażenia, iż zasada trwałości węzła małżeńskiego uległa zmianie (zob. FC 84; Aneks IV). 49

7. ZARĘCZYNY

Termin „zaręczyny" wywodzi się od słowa „ręka" - prosić o rękę i oznacza uroczyste przyrzeczenie zawarcia małżeństwa. Według określenia kodeksowego zaręczyny są jednostronnym lub dwustronnym przyrzeczeniem małżeństwa; są regulowane prawem partykularnym ustanowionym przez Konferencję Episkopatu, z uwzględnieniem zwyczajów oraz przepisów prawa świeckiego, o ile istnieją (kan. 1062 § 1)35.

7.1 Instytucja zaręczyn przed 1983 r.

Na temat zaręczyn napisano wiele opracowań. Instytucja ta ma bardzo dawną i bogatą historię. Znana była już w Starym Testamencie (zob. Pwt 22,23). Wypracowało ją prawo rzymskie. Kościół przyjął je już w „gotowej formie", kierując się względami duszpasterskimi. Kodeks Kanonów dla wiernych Wschodu stwierdza, że zaręczyny w sposób godny pochwały uprzedzają zawarcie małżeństwa zgodnie z najstarszą tradycją Kościołów Wschodu i kierują się prawem partykularnym własnego Kościoła sui iuris (KKKW, kan. 782 § 1).

Mężczyzna i kobieta zamierzając zawrzeć ze sobą małżeństwo przez pewien czas przed ślubem uważani są za narzeczonych albo zaręczonych. Okres narzeczeństwa jest potrzebny, aby mogli się oni wzajemnie poznać i aby ich małżeństwo nie zostało zawarte lekkomyślnie. Za narzeczonych w ścisłym znaczeniu uważane są strony od^ chwili zaręczyn.

Były okresy w historii Kościoła, kiedy to zaręczyny odgrywały bardzo ważną rolę. Bywało, zwłaszcza na Wschodzie, że je łączono z błogosławieństwem kapłana. Stawały się one również źródłem przeszkód małżeńskich. Prawo germańskie uważało zaręczyny za 50 umowę, która dopełniona niejako przez późniejsze współżycie cielesne zastępowała umowę małżeńską i wówczas narzeczeni stawali się małżeństwem. Pogląd ten odrzuciła Kongregacja Soboru (po Soborze Trydenckim) w 1593 r., a następnie Leon XIII w 1892 r. Z biegiem lat zaręczyny nabrały tak wielkiego znaczenia prawnego i uległy tak wielkiemu sformalizowaniu, że musiało dojść do ich zaniechania (zob. Instrukcja Episkopatu Polski o przygotowaniu do zawarcia małżeństwa z 1986 r., n. 29).

Prawo kościelne w Polsce znało zaręczyny przynajmniej od XIII w., kiedy to legat papieski Jakub na synodzie we Wrocławiu w 1248 r. zarządził, aby zaręczyny miały charakter religijny i odbywały się w obecności kapłana. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. zaręczyny określał terminem „sponsalitia" (kan. 1017 § 1-2) i podał formę prawną umowy zaręczynowej, przejętą z Dekretu „Ne fernere" Kongregacji Soboru z 1907 r. Umowę tę - pod sankcją nieważności - należało sporządzić na piśmie; podpisywali ją: zaręczeni, ordynariusz miejsca lub proboszcz, albo w miejsce świadka urzędowego (ordynariusza miejsca lub proboszcza) - dwóch zwykłych świadków. Podpis dodatkowego świadka był potrzebny wtedy, gdy jedno z narzeczonych lub obydwoje nie umieli pisać.

7.2 Instytucja zaręczyn po 1983 r. - od Kodeksu Jana Pawła II

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. nie podaje formy zawarcia zaręczyn. Za poprzednim Kodeksem powtarza, że z tytułu zawartych zaręczyn nie można wnosić do sądu skargi, domagającej się zawarcia małżeństwa. Przyznaje jednak prawo do skargi przed sądem państwowym o wynagrodzenie szkód, jakie powstały z powodu zerwania zaręczyn (kan. 1062 § 2)36.

Episkopat Polski w 1986 r., zgodnie z dyspozycją kan. 1062 § l, biorąc pod uwagę aktualną sytuację wiernych, postanowił nawiązać 51 do dawnych zwyczajów i ożywić przygotowanie narzeczonych do małżeństwa poprzez odnowienie instytucji zaręczyn (zob. Instrukcja 1986 r., n. 30). Uzasadnieniem tej decyzji są: liczne nieszczęśliwe małżeństwa zawarte z wielkim pośpiechem i lekkomyślnie, „co pociąga za sobą nieobliczalne skutki" (tamże). Instrukcja pozytywnie ocenia pradawny polsko-węgierski zwyczaj (z XIII w.), zgodnie z którym zawarcie małżeństwa poprzedzały zaręczyny zawierane w rodzinnym gronie. Wtedy to spotykały się ze sobą rodziny narzeczonych, co było okazją do ich wzajemnego poznania, a młodym pomagało do łatwiejszego i pełniejszego rozeznania środowiska, z. którego wywodził się przyszły współmałżonek (n. 31).

Autorzy Instrukcji zalecają, aby i obecnie zaręczyny odbywały się podczas rodzinnego spotkania, co najmniej pół roku przed ślubem i aby w tym spotkaniu brali udział: rodzice stron lub ich opiekunowie, rodzeństwo i dziadkowie. Instrukcja mówi, że rodzice lub ktoś odpowiedni z rodziny „są upoważnieni przez biskupa diecezjalnego (po myśli kan. 1168) do pobłogosławienia pierścionków zaręczynowych" (n. 32). Z kolei strony wymieniają sobie te pierścionki37 i oświadczają, że odtąd będą się uważać za narzeczonych" oraz że pragną pobrać się w czasie, który uzgodnią między sobą, gdy -poznawszy się wzajemnie - oboje dojdą do przekonania, że są zdolni do zbudowania ze sobą głębokiej wspólnoty życia i miłości (n. 32).

Instrukcja wskazuje cele, jakim służy narzeczeństwo: lepsze wzajemne poznanie się stron, swoich charakterów, zalet, umiejętności, ale i obciążeń dziedzicznych, gdyby takie były, a nadto ewentualnych uzależnień i anomalii psychicznych (n. 33).

Biskupi polscy widzą w instytucji zaręczyn głęboki sens duszpasterski i osobisty: poczucie moralnego związania się narzeczonych danym sobie przyrzeczeniem, mobilizację do wzajemnego odnoszenia się do siebie z szacunkiem ze względu na dobro przyszłego 52 małżeństwa, bez korzystania z uprawnień, które przysługują wyłącznie małżonkom oraz możliwość lepszego przygotowania się do małżeństwa i podjęcia bardziej rozważnej decyzji (n. 34).

Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich nie zna instytucji zaręczyn.

Polski Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy nic nie mówi o zaręczynach.


Przypisy:

1 Codex Canonum Ecclesiarum Orientalium, auctoritate Ioannis Pauli PP. II promulgatus, fontium annotatione auctus, Libreria Editrice Vaticana 1995.

2 Zob. R. Sztychmiler, Istotne obowiązki małżeńskie, Warszawa 1997, s. 187; W. Góralski, Prawo małżeńskie Katolickich Kościołów Wschodnich (według Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich), Lublin 1992, s. 7.

3 Zob. Enc. Piusa XI Casti connubii z 31 XI 1930 r.; GS 48; Adhortacja Apostolska Jana Pawła II, Familiaris consortio z 22 XI 1981 r. oraz jego List do Rodzin z 2 II 1994 r. i in.

4 Dalej cytuje: Instrukcja 1986 r.

5 KKKW, kan. 776 § 2.

6 Instrukcja 1986 r., nr 2; kan. 1055 § 2

7 Zob. E. Przekop, Przewodnik duszpasterski według Kodeksu Jana Pawła H, Olsztyn 1990, s. 106-107.

8 KKKW, kan. 827.

9 Zob. T. Pawluk, Prawo kanoniczne według Kodeksu Jana Pawła II, t. 3, Prawo małżeńskie, Olsztyn 1996, s. 25.

10 KKKW, kan. 776 § 1.

11 Zob. S. Paździor, Przyczyny psychiczne niezdolności osoby do zawarcia małżeństwa w świetle kan. 1095, Lublin 1999, s. 31-32; 35-36.

12 Zob. GE 3, 1; FC 14; kan. 226 § 2 i 793 § 1.

13 Zob. kan. 231 § 2; 233 § 1; 793 § 1; 1055 § 1; 1057 § 2;1061 § 1; 1096 § 1; 1125 n.l; 1136; 1153 § 1; 1248 § 2; 1689.

14 KKKW, kan. 776 § 3.

15 Zob. Mt 19,1-9; Mk 10,2-12; 2 Kor 11,2.

16 l Kor 7,10-11; por. Ef 5,22-23; FC 20.

17 Zob. KRO, art. 56 § 1-3.

18 Zob. KPK, kan. 1143 § 1; 1148 § 1; 1149; 1150.

19 KKKW, kan. 853.

20 Zob. E. Przekop, Przewodnik duszpasterski według Kodeksu Jana Pawła II, Olsztyn 1990, s. 108-109.

21 Zob. KPK, kan. 1055 § 1; KKKW, kan. 776 § 2.

22 KPK, kan. 1055 § 2; por. KKKW, kan. 776 § 2.

23 Por. GS 11; FC 2-3; 50-51; 54-56.

24 Zob. R. Sztychmiler, Istotne obowiązki małżeńskie, Warszawa 1997, s. 277.

25 Por. KKKW, kan. 776 § 1.

26 Zob. KKKW, kan. 817 § 1.

27 Tamże, kan. 837 § 1-2.

28 KKKW, kan. 778.

29 KKKW, kan. 779.

30 Por. KKKW, kan. 780 § 1.

31 Zob. KPK, kan. 1143 § 1; KKKW, kan. 854 § 1; O stwierdzeniu nieważności małżeństwa naturalnego (prawnego) zob. E. Przekop, dz. cyt., s. 113.

32 KKKW, kan. 780 § 1.

33 Zob. Papieska Rada ds. Rodziny, Duszpasterstwo osób rozwiedzionych Żyjących w nowych związkach. Zalecenia (25 I 1997), w: Posoborowe dokumenty Kościoła katolickiego o małżeństwie i rodzinie, t. 2, Kraków 1999, s. 433-438.

34 Zob. Aneks IV.

35 Por. KKKW, kan. 782 § 1-2.

36 Por. KKKW, kan. 782 § 2.

37 Nie wszędzie jest stosowana wymiana pierścionków, gdyż w niektórych regionach (Polska południowa) tylko mężczyzna kupuje i wręcza pierścionek zaręczynowy narzeczonej. Autor informował się w tej sprawie w Rzeszowskiem i Tarnowskiem w październiku 1999 r.

opr. mg/mg

Copyright © by Wydawnictwo BIBLOS & ks. Piotr-Mieczysław Gajda

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama