Na ile obraz biblijny korzysta z zastanych już obrazów, a na ile zawiera oryginalną własną odpowiedź?
|
ks. Tomasz Jelonek Biblia a mity o Raju i Złotym Wieku Seria: Biblia w świecie mitów
|
|
Jeszcze w szkole średniej przed ponad pięćdziesięciu laty w ramach nauki języka łacińskiego uczyłem się na pamięć fragmentu dzieła Owidiusza na temat Złotego Wieku, którego początek do dziś pozostał mi w pamięci:
Aurea prima sata est aetas, quae vindice nullo,
sponte sua, sine lege fidem rectumque colebat.
Do tego utworu powrócimy w dalszym toku naszych rozważań, w tym momencie pragniemy jedynie zasygnalizować problematykę, która będzie przedmiotem naszego zainteresowania w ramach śledzenia Biblii w kulturze mitów. Złoty Wiek, który miał panować na początku dziejów ludzkości i wiąże się z obrazem raju, który został utracony, to temat, jaki w różny sposób powraca w mitach i ma swoje ważne miejsce w przekazie biblijnym. Przedstawienie tej problematyki i ustalenie ewentualnych związków pomiędzy jej obrazami, będzie przedmiotem opracowania, które rozpoczynamy, a rozpoczniemy go tym razem nie od przedstawienia myśli mitycznej, ale od przekazu biblijnego, gdyż on okaże się najbogatszy i w naszym współczesnym myśleniu o wskazanej tematyce odgrywa ważną rolę, stanowiąc jakby pewien wzór, według którego szeregujemy obrazy i wzmianki znajdowane w innych kulturach. Poznawszy obraz biblijny, będziemy mogli zauważyć, w jaki sposób korzystał on z innych źródeł i na ile od nich się różni, przekazując niezwykle oryginalną myśl objawioną.
Podjęta problematyka w pierwszym rzędzie dotyczyć będzie drugiego i trzeciego rozdziału Księgi Rodzaju, ale będziemy także odnosić się do innych miejsc biblijnych, które z przekazem wspomnianych rozdziałów ściśle się wiążą.
opr. aw/aw