Innego objawienia nie będzie

Powtórka z Katechizmu - czym są objawienia prywatne

Nasze czasy charakteryzują się dużą liczbą objawień prywatnych. Część spośród nich doczekała się pośredniego potwierdzenia ze strony Kościoła, na przykład przez wyniesienie na ołtarze osób, które je przeżywały, albo poprzez wzniesienie w miejscach objawień sanktuariów. Jednak nawet w takiej sytuacji ich treść, oparta na świadectwie ludzkim, nie jest podawana jako obowiązująca do wierzenia.

Objawienia prywatne nie wnoszą nowych treści do Depozytu Wiary, ustalonego ostatecznie z chwilą śmierci ostatniego apostoła. Jaki jest więc ich cel? Mają one, najczęściej, przypominać wiernym wątki biblijne, ukazywać je w nowym świetle, czy służyć rozwojowi. Niekiedy ich zadaniem może być pobudzenie albo pogłębienie pobożności, wezwanie do wzmożonej pokuty, postu czy nowych form modlitewnych.

Badanie autentyczności objawień

Zasadniczym kryterium weryfikacji przeżyć mistycznych, w tym także objawień prywatnych, jest wskazanie zawarte na kartach Ewangelii: „Rozpoznacie ich po owocach" (Mt 7, 16-17). Oceniając ich wiarygodność, Kościół podejmuje próbę ustalenia ich zgodności z Objawieniem ogólnym, zawartym

w Piśmie Świętym oraz - Tradycją. Czyli także z tymi źródłami, które dokumentują kształtowanie się wiary Kościoła, na przykład z pismami Ojców Kościoła.

Badaniu podlega również żywot oraz psychika osoby - a także akcydensy jej życia mistycznego - której dane było przeżyć owe objawienia. Analizowana jest również treść samych objawień, zwłaszcza w kontekście towarzyszących im łask oraz cudów. Swoją wymowę posiada fakt rozwijania się kultu w miejscu objawień, a zwłaszcza skuteczność modlitw za wstawiennictwem osoby, która doznawała w tym miejscu objawień. Jeśli treść objawień prywatnych została spisana, wtedy ów dokument poddawany jest szczegółowej analizie w odniesieniu do Objawienia ogólnego oraz orzeczeń Magisterium Kościoła.

Ale nawet wówczas, gdy wszystkie etapy przyniosły pomyślne wyniki, ewentualne „imprimatur" dla spisanych przeżyć mistycznych nie jest równoznaczne z aprobatą Kościoła dla wyrażonych w nich poglądów autora. Oznacza ono jedynie, że wystawiający je pasterz Kościoła, czyli miejscowy biskup, nie znalazł w nich niczego sprzecznego z wiarą i właśnie dlatego zezwala na rozpowszechnianie tego dokumentu.

Ostrożność przeciw łatwowierności

Zjawiska mistyczne należą do rzeczywistości nieuchwytnej empirycznie i są owocem nadzwyczajnego działania Boga w człowieku. Orzekanie o ich autentyzmie jest więc zawsze ryzykowne. Nie warto im pochopnie ulegać; lepsza jest ostrożność, a nawet nieufność. Kościół żywi bowiem przekonanie, że wydarzeniom autentycznym, a więc pochodzącym rzeczywiście od Boga, taka roztropność nie zaszkodzi. Nie powinniśmy zapominać o biblijnej przestrodze: „...nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie" (l J 4, 1).

Katolik nie jest więc zobowiązany do wiary w prawdziwość objawień prywatnych, choć rozmaite gesty aprobaty Kościoła powinny skłaniać go do refleksji nad ich przesianiem. Jeśli bowiem sam Ojciec Święty nawiedza miejsce objawień - jak na przykład Jan Paweł II portugalską Fatimę - to ów gest jest, doprawdy, wystarczająco wymowny dla każdego człowieka wierzącego.

Najważniejsze jest jednak uniwersalne Objawienie, poprzez które Bóg przybliżył się do ludzi, a dokonane we Wcieleniu Syna Bożego, Jego życiu, nauczaniu, śmierci i zmartwychwstaniu. Objawienia prywatne mają nas jedynie bardziej otworzyć na przyjęcie Tego, danego w Jezusie Chrystusie, Który jest - jak głosi soborowa konstytucja „Dei verbum"(2) - „Pośrednikiem i Pełnią całego Objawienia".

 

Wyjaśniać - tak, poprawiać - nie

W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest „ulepszanie" czy „uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła.

Wiara chrześcijańska nie może przyjąć „objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich „objawieniach".

Katechizm Kościoła Katolickiego (67)

opr. mg/mg

« 1 »
oceń ten artykuł
Wplac_780x208.jpg

reklama

reklama

reklama

reklama