Benedykt XVI w swojej ojczyźnie

Kronika podróży Benedykta XVI do Niemiec, 18-21.08.2005


Ks. Czesław Drążek SJ

Benedykt XVI w swojej ojczyźnie

Kilka dni przed wyjazdem do Kolonii Benedykt XVI w wywiadzie dla Radia Watykańskiego powiedział, że z woli Opatrzności swą pierwszą podróż apostolską odbędzie do ojczystego kraju. «Sam nie śmiałbym wystąpić z tą inicjatywą — dodał — ale skoro miłość Boża tak to wszystko zaaranżowała, trzeba się jedynie cieszyć». Mówił też, że młodzieży całego świata, z którą spotka się w Kolonii, chciałby ukazać, jak cudownie jest być chrześcijaninem.

I tak się stało. Na wszystkich etapach tej podróży Ojciec Święty budził w sercach ludzi, nie tylko młodych, entuzjazm, wiarę, nadzieję i miłość, płynące z głębszego poznania Chrystusa, który żyje we wspólnocie Kościoła.

Radość spotkania

W czwartek 18 sierpnia o godz. 9.30 Ojciec Święty przejechał samochodem z letniej rezydencji w Castel Gandolfo na rzymskie lotnisko Ciampino, gdzie pożegnali go sekretarz ds. relacji z państwami abp Giovanni Lajolo, nuncjusz apostolski we Włoszech abp Paolo Romeo oraz ambasador Włoch przy Stolicy Apostolskiej Giuseppe Balboni Acqua.

Benedyktowi XVI towarzyszyli w podróży m.in. Sekretarz Stanu kard. Angelo Sodano, substytut do spraw ogólnych abp Leonardo Sandri, mistrz ceremonii papieskich abp Piero Marini, sekretarz generalny Gubernatoratu Państwa Watykańskiego, odpowiedzialny za organizację papieskich podróży apostolskich bp Renato Boccardo, sekretarze osobiści Papieża ks. prał. Georg Gänswein i ks. prał. Mieczysław Mokrzycki, dyrektor «L'Osservatore Romano» prof. Mario Agnes, dyrektor programowy Radia Watykańskiego o. Federico Lombardi SJ, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquín Navarro-Valls, osobisty lekarz Papieża dr Renato Buzzonetti oraz ok. 70 dziennikarzy.

Po wejściu na pokład samolotu Ojciec Święty pozdrowił wszystkie towarzyszące mu osoby i powiedział: «Razem pielgrzymujemy z Trzema Królami, aby tak jak oni dotrzeć do celu i odkryć właściwą drogę życia. Jestem wzruszony, ponieważ będzie to wizyta w moim kraju, a przede wszystkim spotkanie z młodzieżą z całego świata. Jest to naprawdę wyjątkowe wydarzenie, bo młodzi ze wszystkich stron świata, reprezentujący wszystkie kultury, spotykają się, a jednoczy ich poszukiwanie prawdy, miłość do Jezusa Chrystusa. Jest to prawdziwa siła pokojowa w świecie na dziś i na przyszłość! Widzimy, że rzeczywiście gwiazda Chrystusa dziś nadal wskazuje drogę, jednoczy rozproszonych, tworzy wspólnotę i więzy przyjaźni, daje radość, a tym samym również nadzieję na pokój!»

Samolot włoskich linii lotniczych Alitalia Airbus A 321 wystartował o godz. 10.05. W czasie lotu Benedykt XVI przesłał telegramy do prezydenta Republiki Włoskiej Carla Azeglia Ciampiego oraz do prezydenta Szwajcarii Samuela Schmida.

Lądowanie na międzynarodowym lotnisku Kolonia-Bonn nastąpiło w samo południe. Papieża powitali przedstawiciele Konferencji Episkopatu Niemiec z jej przewodniczącym kard. Karlem Lehmannem, władze państwowe z prezydentem Horstem Köhlerem i kanclerzem Gerhardem Schröderem na czele, a także grupa młodzieży.

Po wysłuchaniu hymnów watykańskiego i niemieckiego prezydent wygłosił przemówienie, w którym powiedział m.in.: «Wasza Świątobliwość przybywa na Światowy Dzień Młodzieży, na który poprzednik Waszej Świątobliwości, niezapomniany Jan Paweł II zaprosił młodych z całego świata. Światowy Dzień Młodzieży musi być znakiem nadziei. Solidarność młodzieży na skalę całego świata może pozwolić na realizację wielu dobrych dzieł. Uświadamia nam ona naszą odpowiedzialność za ten jedyny świat, w którym żyjemy. Wiem jednak, że centrum Światowego Dnia Młodzieży nie stanowią programy działania czy teoretyczne dyskusje. Na pierwszym miejscu jest życie duchowe, doświadczenie religijne, modlitwa i świadectwo wyznawanej wiary. Zmiana, prawdziwa zmiana zawsze wymaga nawrócenia serc. Duch otwarcia setek tysięcy młodych i ich poszukiwanie drogi to również dla nas, starszych, znak nadziei i ufności, jak mogłem się przekonać w tych ostatnich dniach. Właśnie w dzisiejszych czasach, gdy wiele osób boi się terroryzmu i aktów przemocy dokonywanych w imię przekonań religijnych, jest rzeczą pozytywną ukazywać wiarę i religię jako drogi prowadzące do pokoju i rozwoju ludzkości».

W odpowiedzi na słowa prezydenta Benedykt XVI podkreślił, że swą podróż do ojczyzny uważa za «miłościwy gest Opatrzności» i z całego serca dziękuje Bogu za to zrządzenie, po czym przedstawił główny cel swego przybycia do Niemiec, Światowy Dzień Młodzieży, ustanowiony przez «wielkiego i umiłowanego poprzednika Jana Pawła II».

Z lotniska Benedykt XVI udał się do pałacu arcybiskupiego, który był jego rezydencją w Kolonii. W godzinach popołudniowych odbyła się ceremonia powitania Ojca Świętego przez uczestników XX Światowego Dnia Młodzieży. Papież przybył na molo Rodenkirchenerbrücke i wraz z ok. 200-osobową grupą młodych popłynął statkiem «RheinEnergie» na spotkanie z ich rówieśnikami, którzy od rana gromadzili się na nadreńskich bulwarach. Przywitali oni Papieża, skandując jego imię: «Benedetto, Benedetto» i śpiewając hymn XX Światowego Dnia Młodzieży «Venimus adorare eum», skomponowany przez Gregora Linssena. Statek przepłynął ok. 10 km i zatrzymał się przy przystani Poller Rheinwiesen, gdzie zgromadziło się ok. 300 tys. dziewcząt i chłopców. Nad ich głowami powiewały flagi wielu krajów. Słowa powitania skierowali do Benedykta XVI przedstawiciele młodzieży oraz kard. Karl Lehmann. «Ojcze Święty — powiedział student z Niemiec — setki tysięcy młodych ludzi z całego świata odpowiedziało na zaproszenie Jezusa. Wyruszyli w drogę i jak Trzej Królowie przybyli, by Go adorować podczas liturgii we wspólnotach, które ich goszczą, podczas wspaniałej uroczystości otwarcia Światowego Dnia Młodzieży. (...) Kościół, aby był młody, potrzebuje młodych. A młodzi potrzebują młodego Kościoła. Ten statek i Ren to piękne symbole. Z Chrystusem za sterem popłyniemy dobrym kursem».

«Dziękujemy Ci za obecność, która napełnia nas radością — powiedział z kolei przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec. W pierwszych słowach, jakie wypowiedziałeś do mnie i do kard. Meisnera po wyborze na Następcę Piotra, obiecałeś, że przyjedziesz tu na miejsce Twojego poprzednika Jana Pawła II, który zaprosił nas do Kolonii. Dlatego wraz z wszystkimi pragnę Cię powitać z miłością i wdzięcznością: Witaj, Ojcze Święty! (...) Jesteśmy pewni, że Twoja obecność i wszystko, co uczynisz, pomoże w osiągnięciu głównego celu Światowego Dnia Młodzieży, jakim jest umocnienie radości i entuzjazmu, które płyną z wiary, ukazywanie nadziei na dobro i szczęście wszystkich ludzi, zaangażowanie w budowanie świata sprawiedliwego i pokojowego, przede wszystkim poprzez miłość do ubogich, odrzuconych i cierpiących».

Po odczytaniu fragmentu Ewangelii św. Mateusza o Mędrcach ze Wschodu zdążających do Betlejem, aby oddać pokłon «nowo narodzonemu Królowi żydowskiemu» (por. Mt 2, 1-9), Papież z pokładu statku wygłosił przemówienie w pięciu językach. «Podobnie jak wy — powiedział — ja także wyruszyłem w drogę, aby wraz z wami uklęknąć przed konsekrowaną białą Hostią, w której oczy wiary rozpoznają rzeczywistą obecność Zbawiciela świata. Później razem będziemy rozważać temat tego Światowego Dnia Młodzieży: 'Przybyliśmy oddać Mu pokłon' (Mt 2, 2)».

Zgromadzeni żegnali owacjami Papieża, który odpłynął do przystani Hohenzollernbrücke, a następnie, otoczony tysiącami młodych, udał się do katedry. Na jej progu powitał Ojca Świętego dziekan kapituły ks. prał. Norbert Feldhoff, po czym Benedykt XVI przez chwilę modlił się przy relikwiach Trzech Króli.

Na placu przed katedrą zgromadziło się ok. 30 tys. młodych; głos zabrał arcybiskup Kolonii kard. Joachim Meisner. «W imieniu mieszkańców naszego miasta — powiedział — witamy Cię serdecznie, Ojcze Święty. Jesteśmy dumni, że możemy gościć uczestników XX Światowego Dnia Młodzieży. (...) Kolonia bywa nazywana 'Rzymem Północy', może więc Wasza Świątobliwość czuć się tutaj jak w domu».

W przemówieniu Papież przypomniał o więzi, jaka łączyła go z Kolonią jeszcze w czasach młodości i Soboru Watykańskiego II, i powiedział, że miasto to jest miejscem spotkania kultur, miastem Trzech Króli i wielu świętych. Na zakończenie odmówił ze zgromadzonymi «Ojcze nasz» za duszę Brata Rogera Schutza, zamordowanego 16 sierpnia podczas wieczornej modlitwy w Kościele Pojednania w Taizé.

Przed odjazdem do pałacu arcybiskupiego Ojciec Święty udał się do krypty kolońskiej katedry i przez chwilę modlił się przy grobach kard. Josepha Fringsa i kard. Josepha Höffnera.

Dialog i pojednanie

Drugi dzień pobytu na ziemi ojczystej, 19 sierpnia, Benedykt XVI rozpoczął Mszą św., którą sprawował rano w kaplicy pałacu arcybiskupiego dla ok. 20 osób z Komitetu Organizacyjnego XX Światowego Dnia Młodzieży.

O godz. 10 Papież pojechał samochodem do Bonn, by złożyć wizytę prezydentowi Horstowi Köhlerowi w Willi Hammerschmidt. Zgromadzeni w ogrodach goście zgotowali Ojcu Świętemu gorące przyjęcie. Po oficjalnym powitaniu Benedykt XVI wpisał się do Złotej Księgi, a następnie odbył półgodzinną prywatną rozmowę z prezydentem oraz spotkał się z jego rodziną i najbliższymi współpracownikami.

Wielkie zainteresowanie wzbudziła południowa wizyta papieska w synagodze kolońskiej. Należy ona do najstarszej gminy żydowskiej w Niemczech (pierwsza wzmianka o tamtejszej wspólnocie żydowskiej sięga 321 r.). W 1933 r. mieszkało w tym mieście 20 tys. Żydów. W czasie wojny ponad 11 tys. poniosło śmierć z ręki nazistów. Synagoga, zniszczona w 1938 r., została odbudowana z pomocą chrześcijan w 1959 r. Obecnie wspólnota żydowska w Kolonii jest jedną z największych w Niemczech — liczy ponad 4 tys. osób.

W Sali Pamięci Benedykt XVI oddał hołd milionom Żydów, którzy zginęli w czasach nazizmu. W skupieniu wysłuchał kadiszu — modlitwy za zmarłych.

W synagodze, gdzie zgromadziło się ok. 500 osób, dostojnego gościa powitał przedstawiciel gminy żydowskiej Abraham Lehrer: «Papież Benedykt jako 'Pontifex Maximus' — powiedział — jest dla Niemców największym budowniczym mostów. W swych biografiach jest zawsze nazywany budowniczym mostów między religiami. Przywołując ten tytuł, pragnę zwrócić uwagę na fakt, że podczas swej pierwszej podróży zagranicznej składa wizytę w synagodze. Kontynuuje budowę mostu między katolicyzmem i judaizmem, którą rozpoczął jego poprzednik Papież Jan Paweł II, nawiedzając rzymską synagogę i Izrael. Jest to bardzo ważny znak, świadczący o tym, że Jego Świątobliwość przykłada wielką wagę do relacji z Żydami. Akceptacja naszej religii i tolerancja są dla Waszej Świątobliwości bardzo ważne. (...) My Żydzi — powiedział na zakończenie — wychodzimy z założenia, że chrześcijaństwo nas akceptuje i toleruje jako dobrych ludzi... Papieżu Benedykcie, uznajemy i cenimy Twój wkład w polepszenie wzajemnych relacji. Z optymizmem patrzymy na przyszłe relacje między chrześcijanami i żydami. Cieszymy się z Twej wizyty w naszej synagodze. Jest to wielki zaszczyt dla naszej gminy».

Przemówił także rabin Natanel Teitelbaum: «Twoja dzisiejsza wizyta, Papieżu Benedykcie, jest znakiem nadziei na pokój na całym świecie, krokiem na drodze duchowego wznoszenia trzeciej świątyni jerozolimskiej, którą można budować tylko wtedy, gdy panuje pokój między wszystkimi narodami. Twoja dzisiejsza wizyta to krok w stronę pokoju między narodami świata. To również konkretny znak sprzeciwiający się dawnemu chrześcijańskiemu antysemityzmowi. Twoja wizyta ma wielkie znaczenie symboliczne».

Zgromadzeni z wielką uwagą wysłuchali przemówienia Benedykta XVI, który wspominając martyrologię narodu żydowskiego z czasów ostatniej wojny, przytoczył słowa Jana Pawła II: «'Chylę czoło przed wszystkimi, którzy zaznali tego przejawu „mysterium iniquitatis”'. Straszliwe doświadczenia tamtych lat winny 'nieustannie budzić sumienia, gasić spory, wzywać do pokoju'». Papieskie przemówienie zebrani nagrodzili długimi oklaskami. Kantor odśpiewał po hebrajsku uroczyste błogosławieństwo «Ssim shalom — obdarz nas pokojem».

W pałacu arcybiskupim w Kolonii Ojciec Święty spożył obiad z kilkunastoma uczestnikami Światowego Dnia Młodzieży z pięciu kontynentów.

Po południu odbyły się spotkania z seminarzystami i przedstawicielami innych Wspólnot chrześcijańskich. O godz. 17 Papież przybył do kościoła św. Pantaleona, gdzie zgromadziło się 3 tys. kleryków z różnych krajów świata. Wspólnie z nimi odmówił modlitwę brewiarzową Nieszporów, a następnie wysłuchał trzech świadectw o powołaniu do kapłaństwa: niemieckiego seminarzysty Petera Rievego, księdza z Kazachstanu Aleksandra Fixa oraz arcybiskupa Quebecu kard. Marca Ouelleta.

Benedykt XVI w swoim przemówieniu wskazał na istotne elementy formacji do kapłaństwa. «Lata seminaryjne — powiedział — to wędrówka, poszukiwania, ale przede wszystkim odkrywanie Chrystusa».

W spotkaniu ekumenicznym, które odbyło się w salonie pałacu arcybiskupiego, uczestniczyło 30 przedstawicieli różnych Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich, reprezentujących ponad 26 mln wiernych mieszkających w Niemczech. W przemówieniu powitalnym kard. Karl Lehmann przypomniał, że Benedykt XVI już w czasach pracy akademickiej interesował się ekumenizmem. Przedmiotem jego badań były m.in. eklezjologia niepodzielonego Kościoła pierwszego tysiąclecia oraz możliwość uznania przez Kościół katolicki Augsburskiego Wyznania Wiary.

Następnie głos zabrał biskup luterański Wolfgang Huber: «Choć nie mogliśmy wraz z innymi ogłosić 'habemus Papam — mamy Papieża', lecz pozostaliśmy przy 'habent Papam — mają Papieża', wybór tak wybitnego niemieckiego teologa nie mógł być nam obojętny. (...) Wydarzenie, jakim jest Światowy Dzień Młodzieży, przypomina nam o wspólnym obowiązku wobec młodych, który musimy wypełnić właśnie w tym kraju. Mam na myśli przekazywanie Ewangelii następnym pokoleniom. Nasze Kościoły będą mogły wywiązywać się z tego zadania tym lepiej, im bardziej będą dążyły do podstawowej zgodności teologicznej i będą zdolne wspólnie wypowiadać się w ważnych kwestiach, takich jak zagadnienia z dziedziny społecznej, bioetyki, a także odpowiadać na wyzwania kultury i edukacji».

W przemówieniu Papież stwierdził, że przywrócenie pełnej jedności chrześcijan jest jednym z priorytetów jego pontyfikatu, i wyraził nadzieję, że z pomocą Chrystusa będzie można rozwiązać «wiele wciąż otwartych kwestii, a tęsknota za jednością zostanie ukojona, kiedy i tak, jak On zechce».

Pokój i modlitwa

Rano 20 sierpnia Papież odprawił Mszę św. w kaplicy swej rezydencji, a następnie w pałacu arcybiskupim spotkał się z niemieckimi politykami i ich rodzinami. Rozmawiał m.in. z kanclerzem Gerhardem Schröderem, przewodniczącym Bundestagu Wolfgangiem Thiersem, przewodniczącą CDU Angelą Merkel oraz przewodniczącym landu Nadrenii Północnej-Westfalii Jürgenem Rüttgersem. Przyjął także przedstawicieli lokalnych władz Kolonii, Düsseldorfu i Bonn, a także — co było pewną niespodzianką — słynnego brazylijskiego piłkarza Pelego.

W siedzibie arcybiskupiej odbyło się także spotkanie Papieża z delegacją kilku wspólnot muzułmańskich. W Niemczech żyje ponad 3 mln wyznawców islamu, w tym większość pochodzenia tureckiego. Papieża powitał przewodniczący Unii Turecko-Islamskiej Instytutu ds. Religii Ridvan Cakir. «Jesteśmy przekonani — zapewnił — że dialog międzyreligijny i międzykulturowy ma wielkie znaczenie dla pokoju na świecie. Dalsze współistnienie oparte na dialogu będzie dowodem na to, że teza o 'konflikcie kultur' jest błędna. Im bardziej wspólnoty religijne i kulturowe będą się nawzajem poznawały, tym lepiej będą widziały, że nie ma powodów do wrogości, lecz że przeciwnie, istnieje wiele racji, by się przyjaźnić i przyjaźnie współżyć. (...) Z całego serca popieramy dialog, zainicjowany i prowadzony przez Watykan. Oby Bóg pozwolił nam go kontynuować! Jesteśmy świadomi, że proces ten znacząco przyczyni się do przyjaźni i pokoju na świecie».

W przemówieniu Benedykt XVI jeszcze raz potępił zamachy terrorystyczne, które «pogrążają ludzi w łzach i rozpaczy», oraz wezwał do wspólnego działania w obronie podstawowych wartości moralnych, takich jak świętość życia ludzkiego, godność osoby, solidarność i pokój.

Ostatnim wydarzeniem dnia było wielkie czuwanie modlitewne wszystkich uczestników XX Światowego Dnia Młodzieży z Ojcem Świętym na rozległych błoniach Marienfeld (Pola Maryjne), znajdujących się 27 km za Kolonią. Do spotkania przygotowywali się oni duchowo przez kilka dni. Uczestniczyli w Eucharystii, przystępowali do sakramentu pojednania, odprawiali Drogę Krzyżową, pielgrzymowali do katedry kolońskiej, aby pomodlić się przy relikwiach Trzech Króli, słuchali katechez, które w 30 językach głosiło 600 biskupów z wielu krajów świata, w tym również z Polski. Na ulicach, placach, w autobusach i tramwajach rozbrzmiewały piosenki religijne.

W sobotę od wczesnych godzin porannych młodzi pielgrzymi gromadzili się na błoniach Marienfeld. Późnym wieczorem z wielką radością powitali Następcę Piotra i wielokrotnie wyrażali swoją miłość do niego.

Wokół ołtarza ustawionego na usypanym wzgórzu, oświetlonego przez 12 tys. świec, zgromadziło się niemal milion osób, a wśród nich kilkadziesiąt tysięcy młodych z Polski, ok. 800 biskupów i tysiące kapłanów.

Na początku spotkania grupa dziewcząt i chłopców wniosła Krzyż Światowego Dnia Młodzieży i ikonę Matki Bożej. Modlitwie towarzyszyły śpiewy i muzyka. Papież poświęcił duży dzwon przeznaczony dla jednej z parafii, który odtąd będzie nazwany imieniem Jana Pawła II. Po odczytaniu Ewangelii o Mędrcach ze Wschodu Ojciec Święty wygłosił homilię, którą zebrani wielokrotnie przerywali oklaskami. Wzywał młodych, by szli za wielką rzeszą świętych — autentycznych reformatorów Kościoła i świata — którzy ukazują nam bogactwo Ewangelii i drogę do prawdziwego szczęścia. «To nie ideologie zbawiają świat — powiedział — lecz jedynie wpatrywanie się w żyjącego Boga, który jest naszym Stwórcą i stoi na straży wolności oraz tego, co jest naprawdę dobre i autentyczne».

Czuwanie zakończyła adoracja eucharystyczna. W ciszy, modlitwą, śpiewem i muzyką młodzi z całego świata wielbili Chrystusa ukrytego pod postacią chleba, prosząc słowami uczniów z Emaus: «Panie, pozostań z nami». Na pożegnanie Benedykt XVI pobłogosławił wszystkich Najświętszym Sakramentem. Wielu przez całą noc adorowało Pana wystawionego w monstrancji w dużym namiocie-kaplicy.

Ojciec Święty otrzymywał z różnych stron świata listy z pozdrowieniami, życzeniami i wyrazami łączności z młodzieżą zgromadzoną w Kolonii. Szczególnie wzruszyło Papieża przesłanie młodzieży irackiej: «Także i my, młodzi chrześcijanie z Bagdadu, po odpowiednim przygotowaniu, w duchu braterskiej jedności z Waszą Świątobliwością i tysiącami młodzieży w Kolonii, pragnęliśmy modlitwą, refleksją i radosnym świętem uczcić obecny Światowy Dzień Młodzieży. My także zgromadziliśmy się, aby poznać Pana i zadać sobie pytanie, czego On od nas oczekuje w tym momencie, tak trudnym dla nas i dla naszego kraju. Towarzyszą nam słowa Jezusa: 'Odwagi, nie lękajcie się!', które Wasza Świątobliwość przypomniał niedawno, rozpoczynając swój pontyfikat. Pragniemy przekazać nasze serdeczne pozdrowienia młodzieży zgromadzonej w Kolonii, prosimy Waszą Świątobliwość o Błogosławieństwo Apostolskie i włączamy się duchowo w odbywające się w tym mieście obchody».

Młody Kościół zjednoczony wokół Eucharystii

Uwieńczeniem XX Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii była uroczysta Eucharystia na błoniach Marienfeld, sprawowana 21 sierpnia pod przewodnictwem Benedykta XVI, z którym koncelebrowało 50 kardynałów, 800 biskupów i 10 tys. kapłanów. We Mszy św. uczestniczyło ponad milion młodych ze 193 krajów świata. Byli obecni także prezydent Horst Köhler, kanclerz Gerhard Schröder, były kanclerz Helmut Kohl oraz przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich. Witając Benedykta XVI przy ołtarzu, kard. Joachim Meisner powiedział, że wszyscy mieszkańcy Kolonii z wielką radością oczekiwali spotkania z Ojcem Świętym i starali się do niego jak najlepiej przygotować.

Gdy zakończył przemówienie, Papież odpowiedział: «Pragnę serdecznie podziękować ci, drogi bracie w biskupstwie, za twe wzruszające słowa, które tak dobrze wprowadzają nas w tę liturgię. Pragnąłem przejechać papamobile cały plac, wzdłuż i wszerz, aby być jak najbliżej każdego z was. Nie było to możliwe, ponieważ nie wszędzie dało się przejechać. Każdego z was jednak pozdrawiam z całego serca. Pan widzi i kocha każdego człowieka. My wszyscy razem tworzymy żywy Kościół i dziękujemy Panu za ten czas, w którym On obdarza nas tajemnicą swej obecności i pozwala żyć w jedności z Nim. Wszyscy wiemy, że jesteśmy niedoskonali, że nie możemy być dla Niego odpowiednim domem. Dlatego na początku Mszy św. w skupieniu modlimy się do Pana, by uwolnił nas od wszystkiego, co oddziela nas od Niego i dzieli między sobą, aby obdarzył nas darem godnego sprawowania świętych Tajemnic».

Liturgiczne śpiewy i recytacje w różnych językach obrazowały powszechność Kościoła. Wielokrotnie powracał ewangeliczny opis pokłonu Mędrców ze Wschodu przed Dzieciątkiem: «I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju» (Mt 2, 11-12). W homilii Ojciec Święty mówił o Eucharystii — źródle życia każdego chrześcijanina i całego Kościoła. «Nie dajcie się odwieść od udziału w niedzielnej Eucharystii — powiedział z naciskiem Papież — i pomagajcie ją odkrywać również innym. Ponieważ z niej płynie radość, której potrzebujemy, musimy koniecznie nauczyć się coraz lepiej rozumieć jej głębię, musimy nauczyć się ją kochać. Postarajmy się o to, bo warto! Odkrywajmy głębokie bogactwo liturgii Kościoła i jej prawdziwą wielkość: nie urządzamy święta dla samych siebie, lecz przeciwnie, to żywy Bóg, On sam, przygotowuje dla nas święto».

W procesji z darami uczestniczyło piętnastu kolędników w strojach regionalnych, którzy przynieśli do ołtarza symboliczne dary: złoty kielich, kadzidło — znak modlitwy i dziękczynienia, oraz leczniczą mirrę. Ofiary zebrane na tacę zostały przeznaczone na potrzeby młodych chrześcijan w Ziemi Świętej i ludności krajów dotkniętych przez klęskę tsunami.

Na zakończenie Mszy św. zwrócił się do Papieża przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich abp Stanisław Ryłko, który powiedział m.in.:

«'Oto pokolenie tych, co szukają Boga' (por. Ps 24 [23]). Te właśnie słowa Psalmisty najpiękniej i najpełniej opisują tych młodych. Ze wszystkich stron świata wyruszyli w drogę śladami Mędrców ze Wschodu, by spotkać i adorować Chrystusa tu w Kolonii, w sercu Europy. 'Felix Colonia!' Zaprawdę szczęśliwa jesteś dziś, Kolonio, która w swych długich dziejach nigdy nie widziałaś tak wspaniałego wyznania wiary, pełnego zapału i entuzjazmu! 'Felix Europa!' Zaprawdę szczęśliwa jesteś dziś, Europo, odnajdująca w tych młodych pamięć o korzeniach, z których wyrosłaś, które ukształtowały twą najgłębszą tożsamość i są rękojmią twej przyszłości! 'Felix Ecclesia!' Zaprawdę szczęśliwy jesteś dziś, Kościele, nasza Matko i Nauczycielko, który w tych twoich synach i córkach ukazujesz światu swe zawsze młode oblicze! 'Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy!' (Ps 118 [117], 24). Pełni radości, my wszyscy tu obecni pragniemy Ci, Ojcze Święty, okazać naszą szczerą synowską wdzięczność. Dziękujemy, że przewodniczyłeś temu Światowemu Dniowi Młodzieży! Dziękujemy za słowa kierowane do młodych, które poruszyły ich serca. W jedności z Tobą, Ojcze Święty, zgromadzeni wokół osoby nowego Następcy Piotra, chcemy jeszcze raz podziękować niezapomnianemu Słudze Bożemu Papieżowi Janowi Pawłowi II, który zainicjował w Kościele Światowe Dni Młodzieży, a którego obecność odczuwaliśmy w tych dniach niemal namacalnie».

Przed odmówieniem modlitwy «Anioł Pański» Ojciec Święty podziękował wszystkim organizatorom XX Światowego Dnia Młodzieży i zapowiedział, że następne spotkanie odbędzie się w Sydney (Australia) w 2008 r. Pozdrowił też młodzież w wielu językach, w tym również po polsku: «Obejmuję z miłością każdego i każdą z was, młodzi Polacy. Wielki Papież Jan Paweł II powiedziałby wam: podtrzymujcie ogień wiary w waszym życiu i w życiu waszego narodu. Maryja, Matka Chrystusa, niech będzie zawsze waszą przewodniczką».

Po południu w gmachu seminarium duchownego Papież spotkał się z członkami Konferencji Episkopatu Niemiec, a następnie z Komitetem Organizacyjnym Światowego Dnia Młodzieży. W imieniu biskupów głos zabrał przewodniczący Konferencji kard. Karl Lehmann, który nazwał Światowy Dzień Młodzieży «wielkim świętem wiary» oraz wyraził nadzieję, że wydarzenie to przyniesie owoce chrześcijańskiej odnowy w życiu rodzin, parafii, wspólnot i ruchów kościelnych oraz w społeczeństwie. Podkreślił wymowę papieskiej wizyty w synagodze, jak również spotkania ekumenicznego i audiencji dla wspólnoty muzułmańskiej. Jako dar za «utwierdzanie braci w wierze» przekazał Ojcu Świętemu statuę św. Bonifacego, apostoła Niemiec.

Żegnany serdecznie przez pasterzy Kościoła i wiernych, Papież odjechał na lotnisko Kolonia-Bonn. Podczas ceremonii pożegnalnej prezydent Horst Köhler powiedział, że Światowy Dzień Młodzieży poruszył wszystkich, którzy w nim uczestniczyli bezpośrednio lub za pośrednictwem środków społecznego przekazu. «Zadziwiła nas — podkreślił — nie tyle wielka liczba uczestników, co ich zaraźliwa radość. Duch zrozumienia i pokoju, ten duch, który każe szukać celów poza tym, co materialne, panował w tych dniach w sercach uczestników. I to właśnie jest dar Światowego Dnia Młodzieży».

Słowa uznania i wdzięczności wypowiedział również Papież: «Dziękuję wszystkim, którzy dołożyli starań, aby każda faza i każda chwila tego nadzwyczajnego spotkania przebiegała w sposób uporządkowany i spokojny. Wspólnie spędzone dni pozwoliły wielu chłopcom i dziewczętom z całego świata lepiej poznać Niemcy. Wszyscy jesteśmy świadomi, jakie zło zrodziło się w naszej ojczyźnie w XX w., przyznajemy to ze wstydem i bólem. Lecz te dni, dzięki Bogu, pokazały w wielkiej mierze, że istniały i istnieją także inne Niemcy — kraj o szczególnych zasobach ludzkich, kulturalnych i duchowych».

Samolot A321-Lufthansa z Papieżem wystartował o godz. 19.40 i o 21.50 wylądował na rzymskim lotnisku Ciampino, skąd Benedykt XVI udał się samochodem do letniej rezydencji w Castel Gandolfo.

Tak jak zapowiadał Ojciec Święty w Kaplicy Sykstyńskiej na zakończenie konklawe, w centrum XX Światowego Dnia Młodzieży była Eucharystia. Ofiarna miłość Chrystusa w tym sakramencie stanowiła najważniejsze przesłanie Kościoła skierowane do młodych, którzy śladami Mędrców ze Wschodu, przybyli do Kolonii ze wszystkich kontynentów, aby wspólnie «oddać Mu pokłon» (Mt 2, 2) i nabrać sił, by świadczyć o Nim we współczesnym świecie.

Ks. Czesław Drążek SJ

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama