Biogram św. Józefa Bilczewskiego
Józef Bilczewski urodził się 26 kwietnia 1860 r. w Wilamowicach, w diecezji krakowskiej. Był jednym z dziewięciorga dzieci Franciszka Biby i Anny Fajkisz. Rodzice byli rolnikami. Ojciec był człowiekiem głębokiej wiary, surowym i wymagającym. Ciężko pracował na roli, dorabiając jako cieśla, by utrzymać liczną rodzinę. Matka była kobietą cichą i pracowitą. Z miłością zajmowała się domem i wychowaniem dzieci. Głęboko pobożna, uczyła je całkowitego zaufania Bogu. W niedzielę, czytając z dziećmi ilustrowaną Biblię, przekazywała im prawdy wiary.
Józef uczęszczał do szkoły podstawowej w Wilamowicach i w Kętach (1868-1872), a następnie kontynuował naukę w gimnazjum w Wadowicach (1872-1880). Był pilnym i pracowitym uczniem. Czas nauki wykorzystywał nie tylko na zdobywanie wiedzy, ale również na budowanie trwałych przyjaźni. Pogłębiał swoją wiarę i uczył się konsekwentnych wyborów. Po maturze, w sierpniu 1880 r. podjął decyzję wstąpienia do seminarium duchownego w Krakowie.
Studia filozoficzno-teologiczne w latach 1880-1884 odbył na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Gorliwie uczestniczył w wykładach, studiując ze szczególnym upodobaniem apologetykę i dogmatykę. Pogłębiał wiedzę z historii i literatury polskiej, zapoznawał się z historią Kościoła. Doskonalił znajomość języka niemieckiego i francuskiego.
Józef Bilczewski pracował nad kształtowaniem charakteru i powołania kapłańskiego. Na biurku w pokoju seminaryjnym umieścił obrazek z napisem «Któż jak Chrystus» i uczynił te słowa mottem każdego dnia. Osobistą relację z Chrystusem, najwyższym Kapłanem, pogłębiał uczestnicząc codziennie w Mszy św., na modlitwie i adoracji Najświętszego Sakramentu.
6 lipca 1884 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Krakowie. Tydzień później odprawił Mszę św. prymicyjną w kościele parafialnym w Wilamowicach, dziękując Bogu za dar kapłaństwa.
We wrześniu 1884 r. ks. Józef Bilczewski rozpoczął pracę jako wikariusz w parafii św. Bartłomieja w Mogile koło Krakowa. Gorliwie wypełniał obowiązki kapłańskie — prowadził katechizację dzieci, wygłaszał kazania i ofiarnie posługiwał w konfesjonale. Jednocześnie kontynuował naukę: zdawał egzaminy z teologii dogmatycznej, historii Kościoła i prawa kanonicznego. We wrześniu 1885 r. udał się na studia specjalistyczne do Wiednia, które odbywał w Instytucie Wyższych Studiów Kościelnych św. Augustyna, pogłębiając swoją wiedzę w dziedzinie nauk biblijnych. Po roku obronił pracę doktorską z dogmatyki pt. Deus est Creator mundi («Bóg jest Stworzycielem świata»).
Pragnąc poszerzyć swoją wiedzę teologiczną, ks. Bilczewski w 1886 r. udał się do Rzymu, gdzie kontynuował studia na Uniwersytecie Gregoriańskim. Uczestniczył w wykładach wybitnych dogmatyków jezuickich: o. De Augustinisa, o. Ludwika Billotta i o. Guida Latiusiego. Rozpoczął też studia z archeologii chrześcijańskiej pod kierunkiem prof. Jana Baptysty De Rossiego, twórcy tej dziedziny wiedzy, a kontynuował je w Paryżu pod kierunkiem o. Ludwika Marii Duchesne'a. W grudniu 1887 r. udał się znów do Rzymu i pod kierunkiem prof. De Rossiego przygotował pracę na temat Eucharystii w najstarszych inskrypcjach rzymskich. Zwiedzał zabytki starożytnego chrześcijaństwa, badając symbole wskazujące na wiarę pierwszych chrześcijan w żywą obecność Pana Jezusa pod postacią chleba i wina.
Po powrocie z Rzymu ks. dr Józef Bilczewski został skierowany przez kard. Albina Dunajewskiego do pracy w parafii w Kętach. Z zapałem podjął obowiązki wikariusza, ciesząc się, że może głosić Chrystusa. Szczególną opieką otoczył dzieci niepełnosprawne i troszczył się o to, by uczestniczyły w katechezie, a także, aby im nikt nie dokuczał w szkole. Kontynuował również pracę naukową, przygotowując rozprawę na temat wczesnochrześcijańskich symboli Eucharystii. W kwietniu 1890 r. przedstawił na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego rozprawę habilitacyjną pt. Archeologia chrześcijańska wobec historii Kościoła i dogmatu.
W 1891 r. ks. Józef Bilczewski został zatrudniony na stanowisku profesora dogmatyki szczegółowej na uniwersytecie lwowskim. Bardzo szybko dał się poznać jako gorliwy i pokorny kapłan oraz wytrawny naukowiec. Mieszkał w klasztorze ojców bernardynów i uczestniczył w ich życiu. Nadano mu godność kanonika Kapituły Metropolitalnej we Lwowie. Jako profesor uniwersytetu lwowskiego prowadził badania w dziedzinie archeologii chrześcijańskiej. W 1894 r. opublikował w Krakowie książkę pt.
W roku akademickim 1896/1897 pełnił obowiązki dziekana Wydziału Teologicznego uniwersytetu lwowskiego, a w r. 1900/1901 rektora tego uniwersytetu. Cieszył się ogromnym autorytetem wśród profesorów i studentów, nie tylko dzięki rozległej wiedzy w dziedzinie dogmatyki i archeologii chrześcijańskiej, ale przede wszystkim dzięki osobistym przymiotom. Zawsze wyznawał biblijną zasadę, że początkiem wszelkiej mądrości jest bojaźń Boża (por. Ps 111 [110], 10). Starał się być kapłanem według Serca Jezusowego, gotowym do służenia i dzielenia się swoją wiedzą. W wykładach przybliżał Bożą mądrość swoim słuchaczom językiem prostym i zrozumiałym. Studenci szczególnie cenili sobie jego wykłady o Eucharystii. Wiedzą i doświadczeniem wiary dzielił się również w kazaniach, poświęcając wiele uwagi wyjaśnianiu tajemnicy Najświętszego Sakramentu.
17 grudnia 1900 r. papież Leon XIII mianował ks. Józefa Bilczewskiego arcybiskupem lwowskim. Konsekracja biskupia odbyła się 20 stycznia 1901 r. w katedrze lwowskiej.
Obejmując archidiecezję lwowską, abp Józef Bilczewski przedstawił swój program duszpasterski, który zawarł w słowach: «Oddanie się całopalne na sprawę Kościoła». Pragnął być przede wszystkim dobrym pasterzem, który wszystkie swoje siły oddaje dla budowania Królestwa Bożego. Chciał prowadzić swoje owce na zasobne pastwiska, dawać im dobry i zdrowy pokarm. Cele i kierunki duszpasterskiego działania wyrażał w listach pasterskich i odezwach kierowanych do kapłanów i wiernych archidiecezji lwowskiej — Listy pasterskie, odezwy, kazania i mowy okolicznościowe (Lwów, T. I, 1908, T. II, 1922, T. III, 1924).
Za pierwszorzędny cel uznał zwiększenie liczby duchowieństwa i podniesienie poziomu wychowania w seminariach. W związku z tym prosił diecezjan o modlitwy w intencji dobrych powołań kapłańskich. Wzywał wiernych do pogłębiania znajomości katechizmu i podstawowych prawd wiary. Proboszczów zobowiązał do wykładania katechizmu w każdą niedzielę.
Wyprzedzając decyzje św. Piusa X, wskazywał na potrzebę rozwijania nabożeństwa do Najświętszego Sakramentu i częstego przyjmowania komunii św. W duchu nauczania papieża Leona XIII zachęcał chrześcijan do podejmowania działalności społecznej, szczególnie uwrażliwiał ich na sprawiedliwość społeczną. Często odwiedzał parafie archidiecezji lwowskiej, by lepiej poznać życie wiernych. Chciał być ojcem dla wszystkich wiernych i pobudzić ich do głębszego życia duchowego.
Abp Józef Bilczewski był przekonany, że przybliży swoim diecezjanom Chrystusa, jeśli utrudzonym i zapracowanym ludziom skróci drogę do kościoła parafialnego. Od pierwszych dni swojego duszpasterzowania w archidiecezji lwowskiej starał się o budowę nowych kościołów. Tworzył ośrodki duszpasterskie i zachęcał zakony żeńskie do zakładania domów, ochronek dla dzieci i szkół.
W miejscowościach, gdzie były żeńskie domy zakonne, starał się włączyć siostry zakonne do prowadzenia katechezy dzieci, młodzieży i dorosłych. Popierał te zgromadzenia, które opiekowały się chorymi, i zachęcał do prowadzenia duszpasterstwa chorych, polegającego na przygotowywaniu ich do sakramentu pokuty i komunii św. W czasie swojego duszpasterzowania w archidiecezji lwowskiej abp Bilczewski zaprosił do współpracy siostry służebniczki Najświętszej Maryi Panny starowiejskie, siostry sercanki, siostry nazaretanki i siostry józefitki. Siostrom zakonnym powierzał zadanie przygotowania dzieci i młodzieży do sakramentów, organizowanie spotkań z dorosłymi, prowadzenie duszpasterstwa kobiet. W tym czasie w 135 domach zakonnych w archidiecezji lwowskiej było 865 sióstr. Ich praca duszpasterska na wsiach i w środowiskach robotniczych prowadziła do ożywienia życia religijnego.
Ważnym aspektem pasterskiego działania abpa Józefa Bilczewskiego była budowa kościołów i tworzenie nowych parafii. Zależało mu na tym, aby proboszcz i parafianie dzielili odpowiedzialność materialną i duchową za powstającą świątynię. Był przekonany, że udział w budowie kościoła prowadzi do wytworzenia więzi między proboszczem i wiernymi, a w konsekwencji do budowania żywego Kościoła, którego głową jest Chrystus. Aby pomóc wspólnotom parafialnym, lwowskiemu architektowi T. Obmińskiemu zlecił przygotowanie trzech projektów kościołów, mogących pomieścić 200, 400 i 600 osób, które byłyby do dyspozycji i w każdej chwili mogły być realizowane. Owocem wytrwałej i systematycznej pracy było powstanie w czasie jego rządów w archidiecezji 328 nowych kościołów i kaplic. Liczba parafii wzrosła z 223 do 261, natomiast kościołów rektoralnych i kaplic publicznych z 39 do 135.
Poświęcając nowe kościoły, abp Bilczewski myślał o żywym Kościele, który rośnie i rozwija się dzięki udzielaniu sakramentów świętych, wspólnej modlitwie i słuchaniu słowa Bożego. Dlatego też szczególnie troszczył się o powołania kapłańskie i formację seminaryjną. W pierwszym liście do archidiecezji prosił kapłanów i wiernych o codzienną modlitwę w intencji dobrych powołań kapłańskich i zakonnych, szczególnie zachęcał rodziny do odmawiania przynajmniej jednego «Ojcze nasz» i «Zdrowaś Maryjo» w tej intencji. W latach od 1900, kiedy rozpoczął duszpasterzowanie, do 1914, gdy wybuchła I wojna światowa, liczba kleryków wzrosła z 79 do 134. Abp Józef Bilczewski zabiegał o wysoki poziom wykształcenia filozoficzno-teologicznego, posyłał najzdolniejszych kapłanów na studia specjalistyczne do Rzymu. Często też odwiedzał seminarium duchowne, uczestniczył w modlitwie, posiłkach i rekreacji. W konferencjach dla kleryków pouczał ich, jak mają pracować nad swoim charakterem, jak rozwijać przyjaźń z Chrystusem i jak trwać w łasce uświęcającej.
Z myślą o podniesieniu intelektualnego poziomu duchowieństwa i wiernych zainicjował w archidiecezji lwowskiej wydawanie «Przeglądu Teologicznego», «Miesięcznika Katechetycznego i Wychowawczego», «Dziennika Kościelnego» oraz serii wydawniczej «Biblioteka religijna».
Abp Józef Bilczewski oddziaływał na kapłanów i wiernych przede wszystkim przez przykład życia, pracował nieustannie nad swoim charakterem, starał się być cierpliwy, wyrozumiały, gotowy do wyrzeczeń i poświęcenia. Kiedy wybuchła I wojna światowa i do Lwowa zbliżał się front, nie opuścił swoich owiec, pozostając razem z nimi w trudnym czasie próby.
W centrum troski pasterskiej abpa Józefa Bilczewskiego była katecheza dzieci, młodzieży i dorosłych. W pierwszym liście pasterskim z 1901 r. wskazał jako główny cel swojej posługi w archidiecezji lwowskiej doprowadzenie wiernych do Jezusa, «by zakochali się w Nim i nigdy Go nie opuścili». Sprawę katechezy kładł na sercu przede wszystkim duszpasterzom i osobom zakonnym. Prosił nauczycieli świeckich, aby również oni angażowali się w przekaz prawd wiary, zwracał się do matek, aby uczyły swoje dzieci modlitwy codziennej i katechizmu, gdyż prawdy wiary przyjęte w sercu są najlepszym fundamentem życia chrześcijańskiego. Zwracał uwagę szczególnie na dobre przygotowanie dzieci do I komunii św. Nakazał proboszczom, aby prowadzili katechezę dorosłych w każdą niedzielę przed Mszą św., ucząc modlitwy, wyjaśniając prawdy wiary i przykazania Boże.
Abp Bilczewski starał się, aby do gimnazjum trafiali najlepsi katecheci, którzy umieliby przekazać prawdy wiary młodzieży uczącej się i studiującej. W kilku listach pasterskich (1905, 1911, 1917, 1918, 1919) zwracał się do młodzieży, apelując o świadome i odważne kształtowanie własnego charakteru w oparciu o wartości chrześcijańskie. Jak ojciec i przyjaciel przestrzegał przed fałszywymi koncepcjami życia i ukazywał niebezpieczeństwa postawy polegającej na szukaniu tylko przyjemności. Zachęcał, aby dążyć do ideału, jaki ukazał Chrystus w Kazaniu na Górze: «Bądźcie (...) wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski» (Mt 5, 48). Przypominał, że każdy człowiek został dotknięty przez grzech, ale w zjednoczeniu z Chrystusem może pokonać słabości i osiągnąć chrześcijańską doskonałość, wyrażającą się w męstwie, roztropności, ofiarnej miłości i poświęceniu dla bliźnich.
Tajemnica Eucharystii jest obecna w całym życiu kapłańskim abpa Józefa Bilczewskiego. Poświęcił jej zarówno pierwsze artykuły, jak i wielką rozprawę na temat symboli eucharystycznych w katakumbach rzymskich: Eucharystia w świetle najdawniejszych pomników piśmiennych, ikonograficznych, epigraficznych (1897). Wskazywał na zabytki archeologiczne jako locus theologicus dla wiary chrześcijan pierwszych wieków w żywą, prawdziwą i rzeczywistą obecność Chrystusa pod postaciami chleba i wina.
Stosując naukową metodę analizy tekstów teologicznych, Józef Bilczewski ukazywał najpierw Eucharystię w świetle najdawniejszych zabytków piśmiennictwa: Ewangelii, Dziejów Apostolskich, Didache, Listu Klemensa Rzymskiego do Koryntian, pism św. Ignacego Antiocheńskiego, św. Justyna, św. Ireneusza, Klemensa Aleksandryjskiego, Tertuliana, św. Hipolita, Orygenesa i św. Cypriana. Udowadniał, że istnieje bezpośredni związek między ustanowieniem Eucharystii i ucztą paschalną Izraelitów oraz że ma ona wymiar ofiarniczy. Eucharystia jest prawdziwą Ofiarą i jednocześnie ucztą ofiarną, w której chrześcijanie jednoczą się ze swoim Zbawicielem. Prawda ta była, według Józefa Bilczewskiego, nieprzerwanie obecna w pismach Ojców Apostolskich i najstarszych pisarzy chrześcijańskich.
Twierdził, że również najstarsza ikonografia świadczy o wierze w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii. Pierwsi chrześcijanie wyrazili ją w obrazach pozostawionych w katakumbach i na nagrobkach. O żywej obecności Pana Jezusa w Eucharystii świadczą obrazy rozmnożenia chleba i ryb w katakumbach Pryscylli, św. Piotra i Marcelina, na sarkofagu laterańskim i galijskim oraz w szkatułce kartagińskiej. Podobną wymowę mają przedstawienia ryb i chleba na innych pomnikach starochrześcijańskich oraz obrazy przedstawiające Eucharystię symbolicznie: cud w Kanie, manna na pustyni, ofiara Abla i Daniel między lwami.
Osobny rozdział poświęcił Józef Bilczewski epigrafom na nagrobkach: Abrecjusza z Hierapolis, Pektoriusza z Autun, św. Sebastiana w katakumbach rzymskich. Napisy te potwierdzają, że pierwsi chrześcijanie wierzyli w żywą obecność Chrystusa pod postaciami chleba i wina. Na koniec omówił praktyki eucharystyczne, zwracając uwagę na szafarza Eucharystii, chleb i wino używane do świętych obrzędów oraz na to, kto może przyjmować komunię św., i na ceremonie z nią związane. Przypomniał również, że w pierwotnym Kościele chrześcijanie codziennie przyjmowali komunię św., która była dla nich duchowym pokarmem w walce z grzechem i złem.
Doświadczeniem Eucharystii arcybiskup lwowski dzielił się w listach pasterskich, kierowanych do wiernych archidiecezji: na początku Wielkiego Postu 1902 r. — List o Najświętszym Sakramencie; o Pierwszej Komunii świętej dzieci (1906); do kapłanów i wiernych — Chleb żywota (1910), oraz w kazaniu Maryja a Przenajświętszy Sakrament (1911).
Wyjaśniając wiernym tajemnicę Eucharystii, abp Bilczewski odwoływał się do obrazów starotestamentalnych, które zapowiadały ustanowienie tego sakramentu: ofiary Melchizedeka, manny na pustyni, podpłomyków Eliasza, ofiary Abrahama, Izaaka oraz baranka paschalnego spożywanego przez Izraelitów w Egipcie. Więcej uwagi poświęcił obrazom Eucharystii, jakie pojawiły się w nauczaniu Pana Jezusa: rozmnożenie chleba na pustyni i nakarmienie pięciu tysięcy ludzi. Wyjaśniał słowa Chrystusa o «chlebie żywym», podkreślając, że należy je rozumieć dosłownie. Powracał do sceny ustanowienia Eucharystii w Wieczerniku, aby przypomnieć, że łamanie chleba było bezkrwawą ofiarą, która dopełniła się w Wielki Piątek w śmierci Chrystusa. Eucharystia, dając Chrystusa, jest jednocześnie chlebem na życie wieczne i zapowiada tę rzeczywistość, w której człowiek będzie na zawsze cieszył się Jego obecnością. Przez udział we Mszy św. chrześcijanin może włączyć się w Ofiarę Chrystusa i przyjmować jej owoce.
Odpowiedzią chrześcijanina na tak wielki dar, jakim jest Eucharystia, jest — według abpa Józefa Bilczewskiego — kult Najświętszego Sakramentu. Arcybiskup lwowski zachęcał kapłanów i wiernych do rozwijania nabożeństwa do Najświętszego Sakramentu przez nawiedzenia i adoracje w czasie jego wystawienia. W parafiach tworzył stowarzyszenia Najświętszego Sakramentu. Wiele uwagi poświęcał komunii św. dzieci, wierny nauczaniu św. Piusa X. Prosił duszpasterzy i rodziców, aby dobrze przygotowywali dzieci do spotkania z Chrystusem w komunii św. i tak zorganizowali ten dzień, aby pozostał na zawsze w pamięci dzieci.
Wieloaspektowa działalność duszpasterska św. Józefa Bilczewskiego przyniosła owoce w postaci ożywienia życia religijnego archidiecezji lwowskiej. Pamięć o dobrym pasterzu przetrwała zawieruchy historii. Na jego grobie, na cmentarzu janowskim, gdzie kazał się pochować w zwykłej mogile, zawsze były świeże kwiaty.
Ks. Jan Machniak
Profesor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (11-12/2005) and Polish Bishops Conference