Fakty: przekonanie ludzkości na przestrzeni wieków o istnieniu Boga

Fragmenty książki "Drogi dojścia do Boga" o możliwości odkrywania różnorodnych dróg poznania Boga

Fakty: przekonanie ludzkości na przestrzeni wieków o istnieniu Boga

Ryszard Myśliwiec SJ

DROGI DOJŚCIA DO BOGA

ISBN: 978-83-7505-314-2

wyd.: WAM 2009



Rozdział I

FAKTY: PRZEKONANIE LUDZKOŚCI NA PRZESTRZENI WIEKÓW O ISTNIENIU BOGA

PREHISTORIA

Nie da się naukowo udowodnić, że w historii ludz- kości istniało jakieś stadium przedreligijne (jak chcieliby marksiści). Paleolit uchodzi za pierwszy etap roz- woju kultury ludzkiej — 8 tys. lat przed Chrystusem. Cechują go prymitywne narzędzia i umiejętność rozniecania ognia. Przy najstarszych szkieletach ludzkich znaleziono ślady obrzędów pogrzebowych, czyli wiary w życie pozagrobowe1. Godna jest też uwagi wiadomość podana przez Polskie Radio 5 I 1993 r., że w Badenii-Wirtembergii (Niemcy) odkryto małą figur- kę, pochodzącą sprzed 38 tys. lat. Najważniejsze jest to, że ta figurka przedstawia postać ludzką w pozycji klęczącej z rękami wzniesionymi do modlitwy.

W kopalniach węgla kamiennego przy odłupy- waniu ściany węgla napotyka się czasem skamienia- łe rośliny: korzenie, łodygi, liście. Dzięki temu moż- na poznać, jakie rośliny rosły wtedy, gdy ten węgiel był żywym lasem. Podobnie jest i w życiu ludzkości. Jeszcze dzisiaj napotykamy takie zastygłe formy życia ludzkiego sprzed tysięcy lat. Są nimi wprawdzie wymierające już, ale jeszcze istniejące plemiona, które na przestrzeni wieków wcale nie zmieniły sposobu swego życia. Nie utrzymują kontaktu ze światem cywilizowanym, nie znają pisma, niektóre, jak np. Pigmeje, nie mają osiadłego trybu życia, lecz stale wędrują, więc nie mają domów, nie kopią studni, nie uprawiają zie- mi, nie sadzą, nie sieją. Żyją z tego, co im daje las. Używając bardzo prymitywnych narzędzi chwytają małe zwierzęta, ptaki i łowią ryby. Nie mają żadnej organizacji szczepowej, żyją rodzinami. Skoro te ludy nie przyjęły od świata cywilizowa- nego tego, co najpotrzebniejsze na co dzień, tj. narzędzi pracy i nowszych, wygodniejszych form życia, lecz żyją tylko tym, co w tradycji przejęły od swoich przodków, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że tym bardziej nie przyjęły jakiegoś nowego światopoglądu i wierzeń religijnych. Dlatego słusznie uważane są za „zastygłe i skamieniałe” formy życia ludów sprzed tysięcy lat. Dlatego badając przekonania i wierzenia religijne tych ludów, można z dużym prawdopodobieństwem poznać wierzenia ludów pier- wotnych, żyjących tysiące lat temu. Wyników tych badań dostarczają nam uczeni etnologowie i religioznawcy, którzy życie swoje poświęcili badaniom tych ludów. Za najwybitniejszych z tych uczonych ucho- dzą na świecie: Wilhelm Schmidt, Mircea Eliade i Paul Schebesta. Oto wyniki ich badań: Religijność ludów pierwotnych jest naukowo udowodniona.

Wilhelm Schmidt (1868-1954), niemiecki etnolog i religioznawca, działający w Szwajcarii, badacz lu- dów Azji, Ameryki i Afryki; twórca szkoły kulturowo- -historycznej, głoszącej pramonoteizm. W swej książce pt. „Der Ursprung der Gottesidee” w tomie VI, s. 389, pisze: „Z tego cośmy spostrzegli w zakresie monoteis- tycznej religijności w najstarszych pierwotnych kul- turach, wynika bez wątpienia, że we wspólnej religii znajdującej się u podstaw wszystkich późniejszych, znajduje się wiara, posłuszeństwo i cześć dla wielkiej i potężnej Najwyższej Istoty”2. Schmidt całe to wielotomowe dzieło napisał na podstawie olbrzymiego ma- teriału zebranego przeważnie przez samego siebie3.

Mircea Eliade (1907-1986), uczony rumuński, światowej sławy etnolog — religioznawca, prof. uniwersy- tetu w Chicago. W swej książce pt. „Traité d'histoire des religions” (Rozprawa o historii religii), Paris 1959, s. 47, pisze: „Ponad wszelką wątpliwość należy przy- jąć prawie powszechność wierzeń w Byt Niebiański, Stwórcę świata, który obdarzony jest mądrością, zna przyszłość i od Niego pochodzą normy moralne” (czyli zasady uczciwości). Mircea Eliade w swoim dziele pt. „Historia wierzeń i idei religijnych” (tłum. z franc.) Warszawa 1988, s. 8, pisze: „Dane z prehistorii (okres 400 tys. do 10 tys. lat przed Chr.) świadczą, że czło- wiek przeszłości był istotą religijną”. Potwierdzają to szczątki ludzkie ukazujące sposób, w jaki człowiek pierwotny grzebał swoich zmarłych. Ułożenie cia- ła ludzkiego oraz pozostawione rzeczy codziennego użytku, składane zmarłym, zdradzają postawę religij- ną człowieka prehistorii4.

Świadectwem są też barwione kamienne płasko- rzeźby i kościane figurki oraz bogato zdobione jaskinie z malowidłami ściennymi. Swoiste piękno tych jaskiń każe je nazywać świątyniami. Wielki archeolog francu- ski, badacz pradziejów H. Breuil na widok malowideł w jaskini w Lascaux zawołał: „To Kaplica Sykstyńska prehistorii!”5. G. d'Aviella, prof. historii religii w Brukseli, wyka- zał zbieżność kultury materialnej dziś jeszcze żyjących ludów prymitywnych z kulturą człowieka prehistorii, którą poznajemy na podstawie dostępnych nam wykopalisk. Podobieństwo kultury materialnej, zdaniem tego uczonego, świadczy o identyczności kultury duchowej. Pojęcie więc świata, które posiadają współ- czesne nam prymitywne ludy, można zdaniem G. d'Avielli przypisać również ludziom prehistorii, np. sposób grzebania zmarłych, malowidła rytualne dzisiejszych ludów prymitywnych są podobne do tych z czasów człowieka prehistorii. Dlatego pojęcia religijne związane z tymi czynnościami występujące u człowieka prymitywnego żyjącego dziś można przypisać człowiekowi przeszłości6.

Paul Schebesta (1896-1967), etnolog, religioznawca pochodzenia niemieckiego, badacz ludów pierwotnych azjatyckich i afrykańskich; najwybitniejszy znawca Pigmejów; przeciwnik ewolucjonizmu, rzecznik pra- monoteizmu — pisze to samo, co W. Schmidt i Mircea Eliade. Jego najważniejsze dzieła to: „Menschenge- schichte” i „Pygmäen”. Wszyscy badacze ludów afrykańskich twierdzą zgodnie, że „wszystkie religie afrykańskie uznają Najwyższego Boga, Stwórcę świata”.

Za etnologicznie najstarsze uważa się trzy grupy ludów, stanowiące trzy kręgi kultury najbardziej pier- wotnej:

  1. Krąg środkowy stanowią Pigmeje i Pigmoidzi Afryki i Azji.
  2. Do kręgu kulturowego południowego zalicza się mieszkańców Ziemi Ognistej (Ameryki Południowej) i plemię Kurnai w Australii.
  3. Krąg północny stanowią niektóre ludy północnej Ameryki, Europy i Azji łącznie z Sachalinem.

Mieszkańcy wszystkich tych trzech najstarszych kręgów kulturowych uznają Istotę Najwyższą, która nie ma początku ani końca, tzn. nigdy się nie urodziła i nie podlega śmierci; jest Stwórcą całego świata, da- ła ludziom przykazania jako zasady uczciwego życia; gniewa się, jeśli człowiek je przekracza. Jeśli kogoś interesują szczegóły, to dla przykładu mogę wymienić kilkanaście tych ludów pierwotnych:

Pigmeje — środk. Afryka, Melanezja i Wyspy Sundaj- skie; jest ich około 113 tys.; stale wędrują i zbiera- ją. Tylko parę dni przebywają na tym samym miej- scu. Cechuje ich monogamia (jednożeństwo) i wiara w jednego Boga,

Szczepy Bantu — środk. i płd. Afryka; około 65 milio- nów,

Buszmeni — Afryka Południowa; żyją rodzinami w mo- nogamii; rozwinięte życie duchowe,

Hotentoci — płn. i płn.-zach. Afryka; około 50 tys.,

Negryci i Negrytosi — płd.-wsch. Azja, Filipiny, Anda- many, Płw. Malajski, Nowa Gwinea; tryb życia ko- czowniczy,

Andamanie — wymierająca rdzenna ludność wysp An- damanów (Ocean Indyjski). Jest ich jeszcze około 1000. Tryb życia koczowniczy; zbieractwo; nazywa- ją Boga „Paluga”,

Indianie Ziemi Ognistej (Ameryka Południowa),

Plemię Kurnai — Australia,

Indianie Ameryki Północnej,

Eskimosi na Alasce,

Lapończycy — Skandynawia Północna,

Estowie,

Finowie,

Nieńcy = Samojedzi (Syberia — Obwód Nowosybirski i Krasnojarski),

Czeremisi, tzn. Maryjczycy (środkowe dorzecze Woł- gi). Jest ich około 500 tys.

Wszystkie te wymienione ludy mają w swojej prze- kazywanej od wieków tradycji rodowej głębokie prze- konanie o istnieniu jedynego Boga, Stwórcy świata, twórcy i stróża moralności ludzkiej. W całej Afryce 15% ludności wyznaje chrześcijań- stwo; 15% — islam, a pozostałe 70% — animizm, czyli pierwotne wierzenia naturalne. Wyznawcy tych wie- rzeń pierwotnych w całej Afryce wierzą w Istotę Naj- wyższą, Stwórcę świata, a prócz tego wierzą w różne bóstwa — duchy stworzone, które mogą człowiekowi pomagać w komunikowaniu się z Istotą Najwyższą. Tym bóstwom stworzonym przypisują właściwości naszych aniołów. Ponieważ jednak nadają im tę samą nazwę, co Istocie Najwyższej (Bóg), dla niewtajemni- czonych i nieobeznanych z tą sprawą jest to powodem nieporozumień i fałszywych sądów, jakoby uznawa- li oni istnienie wielu bogów (tej samej natury), czyli wielobóstwo.


1 Granat W. (1968) Teodycea, s. 44.

2 Schmidt W. (1926-1955) Der Ursprung der Go esidee.

3 Granat W. (1968) Teodycea, s. 45-46.

4 Szydelski S. (1916) Studia nad początkami religii; Loth E. (1953) Człowiek przeszłości; Leroi-Gourhan A. (1966) Religie prehistoryczne.

5 Estreicher K. (1977) Historia sztuki w zarysie, s. 46.

6 Kulisz J. (1995) Wprowadzenie do teologii fundamentalnej, s. 15.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama